Po zapowiedziach, czas na konkrety. Artyści udostępniający w Apple Music muzykę w formacie przestrzennym dostaną więcej pieniędzy. Tak firma chce zachęcić twórców do przejścia na Spatial Audio, by stał się on dominującym formatem w bibliotece muzycznej.
W połowie grudnia pojawiły się sygnały, że Apple ma plan na zwiększenie zainteresowania muzyką Spatial Audio oferującą dźwięk przestrzenny Dolby Atmos. To jedna z najnowszych funkcji Apple Music, którą firma wprowadziła do swojej oferty w czerwcu 2021 r. Apple wciąż stoi na stanowisku, że taki sposób prezentowania muzyki to rewolucja na rynku. Jednak wielu artystów wciąż podchodzi do tego pomysłu bardzo ostrożnie.
Dlaczego? O ile stworzenie nowej muzyki z wykorzystaniem przestrzenności nie wydaje się większym wyzwaniem, tak przeniesienie istniejących już utworów w nowy wymiar to nie lada wyzwanie, które kompletnie może zmienić wydźwięk całej kompozycji a nawet - w niektórych przypadkach - pogorszyć jej jakość.
Pozostaje jeszcze kwestia wybiórczego traktowania użytkowników sprzętów z logo nadgryzionego jabłka przez samo Apple. Jak pisał kilkanaście dni temu Krzysiek w swoim tekście Lepsza jakość muzyki na słuchawkach? Zmień to, a poczujesz różnicę:
Apple Music nie traktuje wszystkich urządzeń tak samo. Dla słuchawek Apple i Beats włącza ono ten tryb automatycznie, podczas gdy wszystkie pozostałe słuchawki mają ten tryb domyślnie wyłączony, jednak można wymusić go w ustawieniach aplikacji. I tu pojawia się już pierwszy zgrzyt, ponieważ oczywiście nie wszystkie utwory w bibliotece będą wspierać taki miks, więc już na tym poziomie będziemy słyszeć zauważalną różnicę pomiędzy piosenkami.
- rozwiązaniem tego problemu jest całkowita rezygnacja z dźwięku przestrzennego w Apple Music, ale to rodzi inny problem. Ci, którym Dolby Atmos w popularnych utworach nie przeszkadza, nie będą mogli z tej funkcji korzystać w wygodny sposób. Jednak sama firma ma spory powód do dumy. Według niej więcej niż połowa subskrybentów Apple Music słucha utworów właśnie w tym trybie, a wielu artystów, którzy udostępnili swoje albumy w formacie wspierającym Spatial Audio, miało zauważyć znaczne zwiększenie liczby osób, które ich słuchają.
Nawet 10% więcej za dźwięk przestrzenny. Tak Apple kusi artystów i wydawców
Co więcej, jak informuje serwis 9to5Mac, dźwięk przestrzenny w Apple Music sprawdziło już ponad 90 procent subskrybentów, a liczba odtworzonych w ten sposób utworów potroiła się na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Jednak to chyba zbyt mało, by mówić o pełnym sukcesie. Apple właśnie znalazło na niego sposób poprzez zwiększenie wynagrodzenia za udostępnianie muzyki w tym właśnie formacie. 9to5Mac informuje także, że Apple wysyła do swoich partnerów notkę, w której informuje o zmianach w wypłacie wynagrodzeń za odtwarzaną muzykę w Apple Music. Firma będzie wypłacać do 10% więcej z tytuły tantiem - pod warunkiem, że w katalogu będzie dostępna wersja oferująca dźwięk przestrzenny.
Co najważniejsze, słuchacze nie będą musieli odtwarzać muzyki w Spatial Audio, by większe pieniądze trafiły na konta wydawców i twórców. Zastosowany ma by specjalny wskaźnik jest obliczany na podstawie proporcji liczby odtworzeń utworów w wersji Spatial Audio do liczby odtworzeń w wersji stereo. Jeśli artysta oferuje całą swoją muzykę w wersji przestrzennej (tj. przy użyciu masteringu Dolby Atmos), otrzyma 10% premii do tantiem, nawet jeśli nikt jej nie słucha.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu