WhatsApp pracuje nad nową funkcją. Dzięki niej będziemy mogli komfortowo przesyłać pliki pomiędzy telefonami.
Wymiana plików między iPhonem i Androidem będzie dziecinnie prosta. Aplikację pewnie już masz
Rozwój technologii niezmiennie dąży w kierunku największej wygody. Najlepszym przykładem tego jest coraz mniejsza zależność od połączeń przewodowych. Nasze słuchawki dziś to prawdopodobnie modele TWS, nasze ładowanie może odbywać się bezprzewodowe, wiele akcesoriów jak myszy, klawiatury czy głośniki, jest dziś bezprzewodowe, a transfer nawet dużych plików odbywa się z wykorzystaniem chmury.
To też sprawiło jednak, że na rynku jest multum konkurujących ze sobą standardów, a problemy z kompatybilnością potrafią dręczyć nas na każdym kroku. Szczególnie uciążliwe jest to w sytuacji, w którym jakieś rozwiązanie zamknięte jest w obrębie danego ekosystemu. Mowa tu chociażby o udostępnianiu plików tylko pomiędzy użytkownikami Apple (AirDrop) czy Androida (Nearby Share).
Jeżeli ktoś korzysta z takich narzędzi regularnie i chciałby, by w końcu została stworzona jedna platforma, która umożliwiałaby wymianę plików pomiędzy smartfonami z różnymi systemami operacyjnymi, ma szczęście. Już za chwilę wygodny system może znaleźć się na wielu smartfonach.
WhatsApp dodaje kolejną funkcję. Pozwoli wymieniać się plikami
Z WhatsAppa korzystają codziennie setki milionów ludzi z obu ekosystemów, zarówno iOS jak i Androida. I oczywiście — usługa, jak każdy komunikator, pozwala wysyłać do siebie pliki jako załączniki. Te jednak mają maksymalny rozmiar, a do tego - trzeba mieć kogoś zapisanego jako kontakt, aby wysłać mu dany plik.
Teraz, jak donoszą przecieki, WhatsApp ma wprowadzić funkcję, która będzie bazowała na naszej lokalizacji i pozwoli odnajdywać osoby korzystające z komunikatora w pobliżu i wysyłać im pliki bezpośrednio na telefon. Co więcej, w taki sposób będziemy mogli przesłać plik o wadze nawet 2 GB, co oznacza, że będzie to świetny sposób na przesyłanie dużych zdjęć i plików wideo, które przesłane w sposób tradycyjny przez komunikator podlegałyby mocnej kompresji.
Nie jest jednak tak, że będziemy mogli wykrywać wszystkie osoby mające WhatsAppa w pobliżu i przesyłać im pliki bez ich zgody. Nie trzeba dużej wyobraźni, by wiedzieć, że tak działający system byłby Świętym Graalem dla wszelkiej maści hakerów i przestępców. Zamiast tego w WhatsAppie będziemy mieli dodatkową zakładkę "People Nearby" (ludzie w pobliżu) i dopiero po wejściu w nią ustawiamy widoczność naszego telefonu dla innych urządzeń. Jeżeli więc będziemy chcieli komuś przesłać jakiś plik przez WhatsApp, zarówno my jak i druga osoba będziemy musieli uruchomić tę zakładkę i włączyć naszą widoczność dla innych.
Nie wiadomo, jak wspomniana funkcjonalność będzie działała z np. desktopowymi klientami WhatsAppa. Jeżeli firmie udałoby się wdrożyć tę funkcjonalność także tam, osoby, które posiadają telefon i komputer z różnych ekosystemów, również zyskałyby narzędzie do wygodnego przesyłania plików pomiędzy urządzeniami.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu