Felietony

Apple blokuje produkcję mobilnej ładowarki, która na Kicksterter zebrała blisko 140,000 dolarów dofinansowania

Marcin Kamiński
Apple blokuje produkcję mobilnej ładowarki, która na Kicksterter zebrała blisko 140,000 dolarów dofinansowania
Reklama

POP to bardzo ciekawie zaprojektowana ładowarka do urządzeń mobilnych, która z powodzeniem może towarzyszyć nam w podróży. Mogące jednocześnie ładować...

POP to bardzo ciekawie zaprojektowana ładowarka do urządzeń mobilnych, która z powodzeniem może towarzyszyć nam w podróży. Mogące jednocześnie ładować np. iPhone'a i iPada urządzenie jest pomysłem zaprezentowanym w serwisie Kicksterter - zebrał on tam blisko 140,000 dolarów na realizację od zafascynowanych pomysłem internautów. Niestety, okazuje się teraz, że produkcja ładowarki POP może nie dojść do skutku. Dlaczego? Firma Apple nie zgadza się na wykorzystanie złącza, które podlega patentowi.

Reklama

Ładowanie telefonów czy tabletów w podróży to nieustanne problemy, chociażby z dostępem do gniazdek z energią elektryczną. Tutaj z pomocą może przyjść ładowarka POP. Zawiera ona w sobie baterię, mogącą ładować kilka urządzeń jednocześnie - wedle producenta, z pomocą POP możemy ładować baterię nawet 10 iPhone'ów. W dodatku design ładowarki jest bardzo interesujący i nie będzie wstydu postawić ją w domu czy na biurku w pracy.

Pomysłodawcy ładowarki POP przewidzieli, wydawałoby się, wszystkie najmniejsze szczegóły - baterię POP można z łatwością doładować poprzez załączony zasilacz, kable wychodzące z urządzenia są długie, co pozwala na położenie ładowanego telefonu z dala od samej ładowarki, a zamontowane na obudowie diody LED informować będą nas o postępach w napełnianiu baterii energią. Idea wydawała się na tyle ciekawa, że w serwisie Kickstarter projekt ładowarki POP zebrał niespełna 140,00 dolarów dofinansowania.

Niestety, twórcy urządzenia POP nie przewidzieli jednego - sprzeciwu marki Apple. Skonstruowana przez autorów mobilnej ładowarki przejściówka, pozwalająca podłączyć do ładowania urządzenia takie jak iPhone czy iPad, nie będzie mogła być wykorzystana.

Wszystko przez brak zgody Apple na udzielenie licencji. Obecnie nie wiadomo zatem, czy produkcja POP w ogóle dojdzie do skutku. Wielka szkoda, sam pomysł wydawał się bowiem ciekawy i co najważniejsze - przydatny w praktyce. Sam osobiście przetestowałbym działanie urządzenia POP, szkoda tylko, że jego cena w przeliczeniu na złotówki ma wynosić ok. 400 zł - dużo!


Źródło: CNET

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama