Długo wyczekiwany proces właśnie wystartował. Planowana na czerwiec aktualizacja w kanale deweloperskim trafiła do użytkowników Chromebooków, a wraz z nią pojawił się sklep Google Play oraz opcja uruchamiania aplikacji na Androida. Według pierwotnych zamiarów w tym okresie miały być wspierane już trzy modele, lecz na chwilę obecną tylko posiadacze Chromebooka Flip od Asusa dysponują zapowiadaną nowością.
Przypomnę, że w połowie czerwca Google Play miał zawitać na następujących urządzeniach: Acer Chromebook R11, Asus Chromebook Flip oraz Google Chromebook Pixel (2015). Doniesienia użytkowników nie pozostawiają złudzeń, a cała sytuacja staje się odrobinę niepokojąca - Google nie udostępniło jeszcze obsługi aplikacji z Androida na własnym Chromebooku Pixel drugiej generacji. Nie wiemy, czym spowodowane jest to opóźnienie, lecz jak wspomniałem nie napawa to optymizmem, ponieważ jeśli nie to ulegnie zmianie w ciągu najbliższych kilku dni, to będzie to mogło oznaczać pewne opóźnienia i brak dotrzymania wyznaczonych wcześniej terminów.
A jak sprawują się aplikacje z Androida na Chromebooku Flip? Użytkownicy, którzy mieli już okazję zainstalować najnowszą deweloperską wersję Chrome OS, twierdzą, że takie programy jak Word czy Facebook działają bez większych problemów, choć zdarzają się niewielkie trudności z ich stabilnością. Oczywiście było to do przewidzenia - Google ma jeszcze kilka miesięcy na dopracowanie wszelkich niedociągnięć, natomiast w międzyczasie deweloperzy powinni zająć się dodaniem wsparcia dla Chromebooków pozbawionych ekranów dotykowych.
Te cieszą się aktualnie większą popularnością i mało prawdopodobne wydaje się, by Google wraz z partnerami kiedykolwiek podjęło decyzję o zaprzestaniu produkcji Chromebooków bez ekranów dotykowych. Oznacza to, że w pewien sposób Googlerzy będą zmuszeni przekonać część deweloperów, do podjęcia choćby minimalnego wysiłku i dostosowania swoich programów do pracy w nowym środowisku. W większości przypadków wymagane będzie minimalne działanie, czyli zezwolenie na uruchomienie aplikacji na urządzeniu bez ekranu dotykowego. Jak można zobaczyć na kilku wideo dostępnych w sieci takie aplikacje jak Word, Excel, PowerPoint, One Note, Outlook, Spotify, Pocket Casts czy... Firefox działają naprawdę nieźle już teraz, także przy obsłudze za pomocą myszki/touchpada.
Już jesienią Chromebooki staną się atrakcyjne jak nigdy wcześniej. Aplikacje na Androida pozwolą wykonywać czynności i zadania, które do tej pory były zupełnie niedostępne czy znacząco utrudnione. Praca nad dokumentem w Wordzie, odtwarzanie dowolnych plików wideo, słuchanie muzyki czy podcastów w trybie offline dzięki Spotify czy Pocket Casts to coś, czego niecierpliwie wyczekuję. Pewnym wyzwaniem dla Google i twórców aplikacji będą gry, które będą potrzebowały najwięcej uwagi ze względu na zmiany w kwestii sterowania. Nic nie stoi na przeszkodzie, by Chromebooki stały się także niezłymi sprzętami do grania, a to jeszcze bardziej podniosłoby ich atrakcyjność w oczach użytkowników.
Poniższe wideo prezentuje kilka aplikacji z Androida działających natywnie w Chrome OS:
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu