Smartfony stały się prawdziwymi mordercami aparatów kompaktowych i tego trendu odwrócić się już nie da. Prawie wszyscy wybieramy obecną w telefonie kamerę ponad dodatkowe urządzenie, a przecież możliwości aparatów w smartfonach - nawet ze średniej półki - są wystarczające dla sporej grupy osób. To wcale nie znaczy, że w niektórych warunkach znacznie lepiej nie sprawdziłby się dedydokowany sprzęt - takich sytuacji i potrzeb nie brakuje, dlatego to było motywem przewodnim podczas dobierania urządzen do naszego zestawienia najlepszych prezentów.
Fujifilm Instax Mini 9
Niech żyją tradycyjne zdjęcia! Osób wywołujących uchwycone telefonem czy aparatem cyfrowym zdjęć nie brakuje - przekonuję się o tym za każdym razem, gdy mijam stoisko odbioru zamówień foto w marketach czy salonikach prasowych. Klasyczne albumy lub fotoalbumy wciąż cieszą się popularnością, ale czasami chcielibyśmy dysponować namacalnym dowodem na cokolwiek od razu po zrobieniu zdjęcia. Takie fotki kojarzą się nierozerwalnie z Polaroidami, a propozycja Fujifilm to jeden z najciekawszych pomysłów na świąteczny prezent. Instax Mini 9 dostępny w kilku atrakcyjnych kolorach pozwala na wykonywanie samowywołujących się zdjęć w niewielkim formacie. To naprawdę niezła frajda, choć muszę przestrzec przed nietanimi zestawami wkładów.
Nabycie tego kompaktu od Sony wiąże się z niemałym wydatkiem, ale w zamian otrzymujemy sprzęt o naprawdę sporych możliwościach i dobrych opiniach oddanych użytkowników. Aparat DSC-RX100 III wykonuje fotki w maksymalnej rozdzielczosci 20,1 megapiksela i kręci filmy w 1080p, ale dla wielu użytkowników kluczową cechą jest obracany o 180 stopni ekran pozwalający nagrywać i robić zdjęcia typu vlogowego ze stałym podglądem kadru.
Xiaomi Xiaoyi Yi Action 2
To już drugie podejście chińskie firmy w rywalizacji z uznaną marką GoPro i do tej pory bezdyskusyjnie najlepsze. Kamerka Xiaoyi Yi Action 2 kosztuje znacznie mniej od produktów Kalifornijskiej firmy, a dla większości amatorów i półprofesjonalistów będzie najlepszym wyborem - głównie ze względu na jakość rejestrowanego materiału w 4K i ekosystemu akcesoriów, których przybywa cały czas. Wiele sklepów oferuje zestawy "startowe" w skład których wchodzą stabilizator kamery czy etui przy znacznie niższej cenie. Jeśli jesteście zainteresowani dopłatą i kamerką o jeszcze większych możliwościach, to do wyboru macie także wersję 4K+.
Kieszonkowy aparat może towarzyszyć nam na co dzień, jak i podczas krótszych i dłuższych wyjazdów. Niewielkie rozmiary, ale spore możliwości - tak w skrócie można opisać aparat Panasonica. Na tle konkurencji w przedziale cenowym (ok. 1000 zł) wypada świetnie - 30-krotny zoom optyczny oraz zapis zdjęć w formacie RAW na pewno doceni sporo osób. Trzeba też przyznać, że wizualnie prezentuje się naprawdę dobrze - takie połączenie klasyki z nowoczesnością łatwo docenić.
Najlepsza z najlepszych - GoPro wraca ze świetną kamerką, za którą owszem przyjdziem nam słono zapłacić, ale w zamian dostajemy sprzęt z najwyższej półki, z przeogromnym zapleczem akcesoriów (kompatybilność z tymi dla poprzedniego modelu to ogromna zaleta). W środku po raz pierwszy znalazł się autorski układ GP1 od GoPro, którzy przetwarza obraz, głównie zajmując się jego stabilizacją. Efekty robią wrażenie. Filmy w 4K przy 60 klatkach na sekundę i zdjęcia w rozdzielczości 12 megapikseli z trybem HDR. Jest wodoszczelna i wytrzymała, więc bez dodatkowych gadżetów możecie kręcić w ekstremalnych warunkach.
