Google

Sprawdziłem aplikację do robienia zdjęć VR, które ogląda się i słucha w tekturowych goglach

Konrad Kozłowski
Sprawdziłem aplikację do robienia zdjęć VR, które ogląda się i słucha w tekturowych goglach
10

Niedługo po tym jak zapoznałem się z najbardziej wartościowymi i wzbudzającymi emocje aplikacjami dla gogli Cardboard zadałem sobie pytanie: dlaczego każdy taki użytkownik jak ja nie może przygotować choćby najmniej skomplikowanych ujęć tego typu? Przecież smartfony wyposażone są już we wszystko, co...

Niedługo po tym jak zapoznałem się z najbardziej wartościowymi i wzbudzającymi emocje aplikacjami dla gogli Cardboard zadałem sobie pytanie: dlaczego każdy taki użytkownik jak ja nie może przygotować choćby najmniej skomplikowanych ujęć tego typu? Przecież smartfony wyposażone są już we wszystko, co jest do tego potrzebne. Google nareszcie odpowiedziało na to pytanie udostępniając bardzo pomocną aplikację.

Aparat Cardboard trafił dziś do Google Play i zgodnie z oczekiwaniami aplikację pobierzemy zupełnie za darmo. W chwilę po zakończeniu instalacji popędziłem na zewnątrz sprawdzić jej możliwości. Uchwycenie okolicy na ujęciu nie jest trudne i potrzeba na to kilkanaście sekund. Trzymając smartfon w orientacji pionowej musimy wykonać obrót o 360 stopni, a następnie odczekać dłuższą chwilę na przetworzenie zapisanego obrazu. W celu zwiększenia realności zapisanej w postaci cyfrowej chwili możemy także nagrać kilkanaście sekund dźwięku, które będą odtwarzane w pętli podczas późniejszego oglądania sceny.

Warto nadmienić, że te ujęcia nie są wykonywane w pełnych 360 stopniach. Ze scenerii wycięte są miejsce w którym stoimy oraz to bezpośrednio nad nami. Google postanowiło po prostu zapełnić ten obszar rozmazanym obrazem z najbliżej sąsiadującej przestrzeni. Zdjęcia VR odrobinę tracą więc na atrakcyjności, gdyż niemożliwe jest ujęcie pełni okoliczności, w których się znajdujemy. Przeglądając własne zdjęcia oraz te, które są już dostępne w aplikacji służące za przykłady, nie jest zalecane więc podnoszenie wzroku, ani opuszczanie go.

Pomimo tego defektu muszę napisać, że Google oddaje w nasze ręce fantastyczny zestaw, dzięki któremu możemy zapisać w niewielkim pliku chwile, do której będziemy mogli powrócić w dowolnej chwili. Jest to też fajne narzędzie do przygotowywania prezentacji biznesowych, na przykład na rynku nieruchomości, gdzie możliwe będzie wygodne i szybkie przedstawienie kilku wstępnych propozycji, które na pewno z większą przyjemnością będzie się oglądać, aniżeli foldery pełne zdjęć. Prasa, New York Times, już teraz korzysta z tych możliwości.

Rynek VR cały czas zyskuje na znaczeniu i wartości. Wciąż oczekujemy na moment przełomowy, w którym technologie z tej kategorii upowszechnią się i zanotują pewien sukces. Na skalę rynku smartfonów raczej nie możemy liczyć, ale taki projekt jak Google Cardboard w pakiecie z darmową aplikacją Aparat Cardboard zdecydowanie nadają temu procesowi szybszego tempa. Do przeogromnej liczby zdjęć i filmów z wycieczek już przywykliśmy - od teraz będzie też można niejako zabrać ze sobą atmosferę miejsca, w którym przebywaliśmy i to naprawdę mi się podoba.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu