Zapraszamy na kolejną dawkę autorskiego zestawienia AntyWeb, w którym redakcja wspólnie wybiera swoje gry wszech czasów. Jak to zwykle bywa w przypadku takich rankingów — jest ono kompletnie subiektywne i wiemy, że nie wszyscy się z nami zgodzą w stu procentach. A jakie są Wasze gry wszech czasów?!
Gra-legenda. Sandbox, który w czasie swojej premiery urzekał właściwie każdym swoim aspektem: otwartością świata, następstwem czasu, klimatem małego Japońskiego miasteczka. Do tego otrzymaliśmy jeszcze pakiet barwnych bohaterów, mechanikę walki opartą na silniku Virtua Fighter, a jako kropka nad i — trzymającą w napięciu historię. Świetna gra, która po tych wszystkich latach może drażnić mechaniką, ale cała reszta wciąż zwala z nóg. To jeden z powodów, przez który niesamowicie tęsknię za konsolami Segi...
Pierwsze Wrota Baldura od BioWare to ten RPG, który się pamięta i do którego się wraca. W oryginalnej, albo nieco odświeżonej formie — tak naprawdę, to co kto lubi. Jedno jest pewne, tamtejsze wcielenie Zapomnianych Krain czaruje od samego początku. Zasady drugiej edycji Dungeons and Dragons, przystępny kreator postaci, setki zadań, przygód i bohaterów. Główna historia podzielona została na osiem emocjonujących rozdziałów, które charakteryzuje nie tylko świetna mechanika zabawy, ale też wciągająca historia. Dodatkowo przy polskiej wersji językowej dochodzi kultowy już dubbing.
Zobacz też: Gry na PS2 najlepsze
Pierwszy Colin McRae Rally od Codemasters to dla mnie kilkaset godzin przejeżdżonych w dzieciństwie w wirtualnych wyścigach. Sezon rajdowy z 1998 roku w pigułce. W sumie w grze znalazło się dwanaście aut (8 + 4 dodatkowe), którymi kierowaliśmy w oparciu o naprawdę zaawansowaną fizykę. Ta, niestety, po latach nie smakuje już równie dobrze — ale mówiąc o starych symulatorach, to jeden z tytułów, którego po prostu nie można pominąć. Tym bardziej, że twórcy zaoferowali nam tryb zabawy wieloosobowej, który wspierał nawet ośmioro graczy jednocześnie — rywalizacji nie było końca!
RPG od BioWare mają specjalne miejsce w sercach wielu graczy. Mimo że sam... tylko je lubię — to jak najbardziej rozumiem, że można być nimi zauroczonym. Ekipa każdorazowo serwuje nam intrygujące światy i zestaw bohaterów, których pamiętamy jeszcze długo po zakończeniu zabawy. W pierwszym Mass Effect zabrali nas w podróż po Drodze Mlecznej, którą rozpoczynamy w roku 2183. Wcielamy się tam w Komandora Shepharda, żołnierza którego zadaniem jest powstrzymanie przed otwarciem portalu, za pośrednictwem którego inne rasy mogą przedostać się do naszego świata. Dobrze zaprojektowana rozgrywka, ciekawy system walki i dobrze napisane dialogi sprawiły, że dla wielu to właśnie Mass Effect jest jedną z najlepszych gier RPG wszech czasów. Jak widać — w redakcji AntyWeb też się z nią lubimy!
Nasza duma narodowa? Niewątpliwie. Ale Wiedźmin 3: Dziki Gon to przede wszystkim fenomenalny RPG z otwartym światem, który kontynuuje historię którą śledziliśmy w poprzedniej części gry. Poszukiwania Ciri, Yennefer i tytułowego Dzikiego Gonu są idealnym pretekstem, by udać się w długą i pełną wrażeń podróż. Olśniewające widoki, przemyślany system walki, fantastyczny system tworzenia eliksirów i spółki, a także ulepszania naszego ekwipunku to dopiero wierzchołek góry plusów, o których można rozmawiać w kontekście trzeciego Wiedźmina. Twórcom udało się stworzyć żywy, plastyczny świat, który nie bez powodu przyciągnął do siebie miliony graczy z całego świata.
Kultowa bijatyka Capcom, która tak naprawdę pokazała jak kreatywne i złożone pod względem mechaniki mogą być bijatyki. To w końcu pierwsza gra wideo, w której gracze mogli korzystać z systemu combosów. Do tego dochodzi szeroka paleta ciosów specjalnych i naprawdę zaawansowany system. Tytuł, który przez te wszystkie lata doczekał się kilkunastu już wersji — z dodatkowymi bohaterami, poprawionym balansem, czy — jak w przypadku tegorocznej edycji na Nintendo Switch — odświeżoną oprawą. To jeden z tych klasyków który zna każdy gracz — i myślę, że przez długi czas się to nie zmieni.
Jeżeli ktoś lubi gry strategiczne — to nie wyobrażam sobie, aby tego tytułu nie znał. Age of Empires II od Ensemble Studios kontynuuje tradycję pierwszej części, serwując nam rozgrywkę najwyższych lotów. Zestaw cywilizacji, kilka kampanii i trybów rozgrywki, edytor map, zabawa wieloosobowa... Druga część Age of Empires oferuje graczom nawet nie setki, a tysiące godzin doskonałej zabawy. Zarówno w swojej pierwotnej wersji, jak i tej nieco odświeżonej, która kilka lat temu pojawiła się na Steamie. Jedna z gier, którą po prostu stać wypada — od siebie dodam, że to tytuł na tyle charyzmatyczny, że potrafi wciągnąć tych, których na co dzień niespecjalnie ciągnie do gatunku!
Trzecia odsłona Hirołsów to produkcja, którą na wylot znają nawet ludzie, którzy na co dzień nie grają w gry wideo w ogóle. Turowa gra strategiczna od New World Computing w 1999 roku zawładnęła rynkiem i... właściwie po dziś dzień cieszy się niesłabnącą popularnością. Zarówno w wersji na komputery, jak i tej ostatniej — która jakiś czas temu zaszczyciła swoją obecnością tablety z Androidem oraz iOS. Masa wyzwań, które cieszą zarówno w zmaganiach ze sztuczną inteligencją, jak i żywymi przeciwnikami. Przez internet i w trybie gorących krzeseł. No i co tu więcej dodać... Nekropolia rządzi! ;)
Rockstar, podobnie zresztą jak i Blizzard, regularnie zaszczyca nas grami z najwyższej półki. Owszem, czekamy na nie latami — ale kiedy pojawiają się hity takie jak Grand Theft Auto V, to od razu wiadomo, że warto. Bo to jedna z tych gier, które przewróciły rynek do góry nogami i udowodniły, jak otwarte, jak dopracowane, jak różnorodne i dorosłe mogą być gry wideo. To tytuł od którego premiery minęły już blisko cztery lata — a wciąż sprzedaje się jak świeże bułeczki, bijąc kolejne rekordy i wskakując z nimi do... Księgi Rekordów Guinessa! Wirtualne Los Santos na każdym kroku oferuje coś ciekawego, serwując nam dziesiątki zadań pobocznych i nowych mechanik do odkrycia. A kiedy już uporamy się z zadaniami dla pojedynczego gracza — wtedy spokojnie możemy wskoczyć do szalonego świata sieciowych rozgrywek, który cały czas jest niezwykle żywy!
No i po tych kilku tygodniach dotarliśmy do pierwszego miejsca, które piastuje Diablo 2. Czy to najlepsza gra jaka kiedykolwiek powstała? Nie wiem. Czy to gra wszech czasów? Dla nas — jak najbardziej. Kontynuacja RPG akcji od Blizzard Entertainment w 2000 roku skradło serca graczy na całym świecie — oferując więcej niż poprzedniczka. Pan Grozy powrócił, a my po raz kolejny mamy możliwość przedzierać się między długimi korytarzami, zmiatając wszystkich napotkanych na naszych trasach przeciwników. Twórcy nie tylko popracowali nad oprawą (tym razem do gry dołączyło dużo więcej animacji — także tych związanych z terenem!), ale dodali także nowe klasy postaci, zestaw nowych przedmiotów, przeciwników oraz poziomów trudności. Poprawiono i rozbudowano także tryb zabawy wieloosobowej. Nic dodać, nic ująć — dla nas klasyk i w pełni zasłużone pierwsze miejsce!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
