Google Currents "mistrzostwem świata" nie jest i z pewnością nie jest na dziś godnym rywalem dla Zite czy Filpboard. Jest natomiast ciekawym produktem...
Google Currents "mistrzostwem świata" nie jest i z pewnością nie jest na dziś godnym rywalem dla Zite czy Filpboard. Jest natomiast ciekawym produktem, który może przypaść do gustu szczególnie użytkownikom Androida (mało jest tego typu aplikacji no i brakuje Flipboard). To głównych moim zdaniem wad GC można zaliczyć przede wszystkim dość niezrozumiały dla mnie mechanizm odświeżania informacji oraz układania ich później na głównym ekranie danego źródła. Z pewnością natomiast trzeba docenić to, że jest to jedno narzędzie które załatwia nam wersję mobilną naszych treści na większości tabletów i smartphonów.
Przechodząc jednak do rzeczy, przy premierze Google Current skonfigurowałem Antyweb jako jedno ze źródeł dla tej aplikacji. Teraz trochę je jeszcze poprawiłem i mam zamiar zaprosić was do skorzystania (O ile oczywiście używacie Google Currents na swoich urządzeniach).
Jak dodać AW to waszej biblioteki?
Sprawa jest dość prosta. W aplikacji musimy skorzystać z opcji Add more+. Zostaniemy przeniesieni do katalogu z dostępnymi źródłami. Dominują oczywiście te angielskojęzyczne. Aby znaleźć Antyweb trzeba skorzystać z wyszukiwarki, która znajduje się w prawym górnym rogu. Po wpisaniu Antyweb jako pierwsza pozycja pojawi się skonfigurowane przeze mnie źródło. Po dodaniu go do swojej bibliotek polecam zajrzeć do środka. Znajdziecie tam dwie sekcje czyli Antyweb i AntyApps.
Innym sposobem jest skorzystanie na waszym urządzeniu z tego linku i dodanie Antyweb do swoich źródeł. Polecam przetestować, ciekawy jestem też waszych opinii. Osobiście zastanawiam się czy Currents to narzędzie warte inwestowania w nie czasu potrzebnego na poprawienie layputu i zbudowanie bardziej efektownego źródła (można zrobić sporo przez CSS itp).
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu