Dziś 90. gala rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. Korzystając z okazji ekipa Antyweb przygotowała swoje własne typy oraz opinie na temat nominacji oraz potencjalnych zwycięzców.
Konrad Kozłowski
Każdy z tegorocznych filmów zachwyca na swój sposób i trudno mi byłoby zdecydować, któremu z nich Oscar należy się w największym stopniu. “Trzy billboardy za Ebbing, Missouri” doceniam za historię i humor, “Dunkierkę” za realizację, “Czas mroku” za teatr jednego aktora, a “The Post” ("Czwarta władza") jest mi najbliższy ze względu na to, czym zajmuję się na co dzień. Ale jeśli miałbym wskazywać jeden tytuł, to mój wybór padłby najprawdopodobniej właśnie na “Trzy billboardy…”, który jest jednak pewnym powiewem świeżości i filmem, który choć momentami bawi, to przedstawia bardzo angażującą i wiarygodną historię.
Kamil Świtalski
Nie należę do ludzi, którzy regularnie bywają w kinie — dlatego znaczna większość tytułów nominowanych do tegorocznych nagród jest mi (jeszcze) obca. Są jednak filmy, obok których nie potrafię przejść obojętnie — i jednym z nich jest Blade Runner 2049. Obraz Denisa Villeneuvego może i nie być najlepszym filmem na liście, ale zdjęcia Rogera Deakinsa to jedne z tych, które zrobiły na mnie największe wrażenie od... kiedy pamiętam. I bardzo mocno trzymam za niego kciuki!
Jakub Szczęsny
Zapoznałem się z kilkoma propozycjami Oscarowymi i nie będę w tej kwestii bardziej odkrywczy niż eksperci oraz bukmacherzy, którzy typują najbardziej prawdopodobnych zwycięzców. O ile w kontekście najlepszego filmu 2018 roku wiele mówi się o “The Shape of Water”, tak ja, podobnie jak Paweł wskazałbym na Dunkierkę - między innymi dlatego, że jest to najlepszy film wojenny od wielu, wielu lat. Okazuje się, że nawet teraz, kiedy wiele mówi się o ogólnym spadku poziomu filmów, da się zrobić naprawdę atrakcyjny dla oka i ducha obraz.
Paweł Winiarski
Dunkierka, zdecydowanie Dunkierka. Nigdy nie sądziłem, że film, w którym jest tak mało dialogów, może w tak fajny sposób opowiedzieć historię. Dunkierka łapie za serce, gra na emocjach, a do tego wygląda fenomenalnie. Zdecydowanie najlepszy obraz w całym oskarowym zestawieniu, który mam nadzieję zgarnie niejedną nagrodę.
Marek Adamowicz
Przeglądając listę nominowanych liczę, że Oscara otrzyma film, który już obejrzałem - mowa tutaj o "Czwartej Władzy". Produkcja rzetelnie oddaje pracę mediów i ogromną chęć nacisków przez polityków. O ile Tom Hanks nie porwał swoją rolą, to moim zdaniem Meryl Streep ma też ogromną szansę na Oscara za najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą.
Albert Lewandowski
Niestety, nie miałem okazji zobaczyć wszystkich filmów, nominowanych w tym roku do Oscara, ale na bazie mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że na nagrodę zasłużyły dwie pozycje. Pierwsza z nich to “Blade Runner 2049”, który od strony wizualnej to prawdziwy majstersztyk, powodujący że chce się podziwiać kolejne sceny. Druga to z kolei “Trzy bilbordy za Ebbing, Missouri” - tak świetnego filmu dawno nie widziałem i ujęła mnie w nim ta zwykłość, normalność. Nie nudzi ani przez moment, a całokształt zdecydowanie zasługuje na Oscara.
Kamil Pieczonka
Niestety w zeszłym roku mocno zaniedbałem swoje kinowe zainteresowania. Z filmów nominowanych do głównej nagrody obejrzałem 1,5, to znaczy Kształt wody i połowę Dunkierki. Niestety ani jeden, ani drugi mnie nie zachwycił. Być może nie jestem koneserem, ale przeglądając naprędce kilkadziesiąt zeszłorocznych premier nie znalazłem nic co utkwiłoby mi w pamięci jak choćby świetna Przełęcz ocalonych sprzed 2 lat.
Tomasz Popielarczyk
Nieporozumieniem dla mnie wśród nominacji jest horror "Get Out", który wyróżniono też za scenariusz (a także doceniono reżysera i aktora pierwszoplanowego). Sam film sprawia wrażenie typowego kina klasy B, które momentami ociera się wręcz o groteskowość i zamiast przerażać (jak na horror przystało) zwyczajnie śmieszy. Nie od dziś wiadomo, że członkowie Akademii mocno promują filmy poruszające problem segregacji rasowej, ale mam wrażenie, że kolejny raz te ich upodobania ocierają się o absurd.
Kolejny typ, któremu na pewno nie kibicuję to Dunkierka. Było dużo szumu na temat tej produkcji i sam skusiłem się, odwiedzając kino na premierę. Niestety poza wiadrem patosu nie otrzymałem nic nadzwyczajnego. Owszem, film jest poruszający, a sam montaż naprawdę oryginalny. Dlatego akurat w kategorii zdjęcia Dunkierka powinna tryumfować... Ale tutaj na drodze staje jej Blade Runner 2049, który jest pod tym względem fenomenalny, przepiękny i urzekający. Oczywiście nie-fani zaraz krzykną, że jest przy tym nudny i ciągnie się jak flaki z olejem. Może, ale dawno nie widziałem w kinie produkcji, w której każdy kadr, każde ujęcie i scena byłyby tak dopracowane pod względem estetycznym i stylistycznym. I, choć rozumiem, dlaczego nie ma go w nominacjach w kategorii "najlepszy film", to gdyby był, zdecydowanie tam powędrowałby mój typ.
Czytaj o Oscarach 2018 na Antyweb!
Temat Oscarów 2018 jest nam bliski, bo filmami i serialami zajmujemy się na co dzień w dziale "Po Godzinach". Dlatego dotąd na Antyweb pojawiło się już kilka wpisów na ten temat. Jeżeli interesuje Was oscarowa muzyka oraz nominacje za dźwięk, koniecznie zajrzyjcie do wpisu Marcina Matysika. Nasz redakcyjny audiofil zebrał w jednym miejscu wszystkie playlisty oraz pieczołowicie opisał wyróżnione produkcje. Jeżeli ciągle nie wiecie, gdzie oglądać Oscary 2018, Konrad kilka dni temu wszystko wyjaśniał w swoim artykule. Na Antyweb pojawiło się też podsumowanie przed galą i wszystkie nominacje do Oscarów 2018. Zachęcamy Was do czytania!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu