AnTuTu prezentuje najwydajniejsze smartfony – królem jest Samsung, Chińczycy w natarciu

Kilka miesięcy temu AnTuTu skonstruował zestawienie telefonów, które w pierwszym kwartale tego roku w benchmarku uzyskały najlepsze wyniki wydajnościowe. Wtedy triumfy święcił Samsung - obecnie jest tak samo. Na pierwszych dwóch miejscach ponownie znalazły się flagowe słuchawki Koreańczyków oparte na 64-bitowym, ośmiordzeniowym Exynosie 7420. Wtedy na podium załapał się również HTC One M9, który osiągnął trzeci wynik wynoszący 52709 punktów.

Za nami pierwsza połowa tego roku, zatem to czas na kolejne zestawienie, które nieco zmieniło układ sił na dalszych miejscach, nie naruszając hegemonii Samsunga. HTC One M9 stracił miejsce na podium i obecnie dzierży szóstą lokatę, podczas gdy na trzecim miejscu uplasował się Xiaomi Mi Note Pro oparty na owianym złą sławą Snapdragonie 810. Za nim kroczy LeTV1, który również korzysta z tego układu.

Kolejne miejsce należy do ZTE Nubia Z9 Max, która znalazła się na miejscu siódmym. Najlepsza dziesiątka obejmuje dodatkowo Samsunga Galaxy S5 oraz Nexusa 6.

Czytaj dalej poniżej

Turing Phone - jeśli nie przyciągnie Cię szyfrowanie danych i wytrzymałość, zrobi to design Maciej Sikorski

Jak często wymieniacie smartfony? [Ankieta] Konrad Kozłowski

Wykres kołowy AnTuTu daje nam również pogląd na to, które układy najlepiej radzą sobie w zestawieniu najbardziej wydajnych smartfonów. Snapdragon 810 napędza połowę wymienionych w najmocniejszej dziesiątce. Snapdragon 805 oraz Exynos 7420 dzierżą po 20% wykresu, a MediaTek zabrał sobie 10% wraz z LeTV 1.

Wysokie miejsce Samsunga nie dziwi i wskazuje na to, że Exynos 7420 jest obecnie niewiarygodnym sukcesem wizerunkowym Samsunga. Nowe zestawienie AnTuTu to również dowód na to, że i chińscy producenci pod względem wydajności własnych urządzeń nie odstają zbytnio od czołówki i gaśnie mit słabych, niewydajnych i tanich "chińczyków". Mimo, iż rynek technologii mobilnych wydaje się od dawna nas nie zaskakiwać pod względem innowacji, ten cały czas się zmienia i ewoluuje. Chińscy producenci dawno nie byli tak silni, jak są obecnie.

Grafika: 1, 2, 3