Ankiety w Google+ już są i działają bardzo efektownie – nie jak te potworki z Facebooka

Zgodnie z przeciekami i wyciągniętymi z oficjalnej aplikacji mobilnej poszlakami Google+ zostało rozbudowane o funkcję tworzenia ankiet. Rozwiązanie to może nie jest jakoś szczególnie rewolucyjne, bo, prawdę mówiąc, na Facebooku używa się go od dobrych kilku lat (a właściwie już nie, bo wyszło z mody). G+ ma jednak tę przewagę, że tutaj ankiety wyglądają i działają po prostu sto razy lepiej.

Raczej trudno się spodziewać, że ankiety w Google+ zrobią furorę, ale na pewno będą miłym dodatkiem, z którego chętnie sam od czasu do czasu skorzystam. Na razie jednak nie mam na swoim koncie funkcji tworzenia ankiet. Zalały one jednak (dosłownie) mój strumień. Trzeba przyznać, że wyglądają efektownie i niczym nie przypominają tych potworków z Facebooka.

Najprawdopodobniej podstawowym atutem ankiet na G+ będzie dodawanie obrazków do poszczególnych wariantów odpowiedzi. Nie muszą to być statyczne JPG czy PNG. Równie dobrze możemy zastosować animowanego GIF-a. Wówczas całość prezentuje się bardziej efektownie i przyciąga wzrok w strumieniu. Warto zauważyć, że każdą z grafik możemy wyświetlić w trybie pełnoekranowym po kliknięciu w jej prawy górny róg.

Co ciekawe, wygląd ankiety zmienia się w zależności od tego, ile opcji tutaj umieścimy. Przy dwóch, zostają one umieszczone obok siebie, by lepiej odwzorowywać pojedynek. Jeżeli odpowiedzi jest więcej, ankieta ma bardziej klasyczną, pionową strukturę. Kliknięciu którejś z pozycji towarzyszy przyjemna dla oka, subtelna animacja, po której pojawiają się procenty. Nad wszystkim widać liczbę oddanych głosów.

Czytaj dalej poniżej

Toshiba źródłem przecieków odnośnie Chrome OS? Konrad Kozłowski

Nie stawiajcie jeszcze krzyżyka na Google+. Ten projekt żyje i ma się lepiej niż kiedykolwiek Tomasz Popielarczyk

Ankiety prawdopodobnie pojawią się na wszystkich kontach w ciągu najbliższych kilku dni. Będzie można je tworzyć zarówno za pomocą aplikacji mobilnej jak i przeglądarki www. A potem rozpocznie się na Google+ szaleństwo... (obym się mylił).

Aktualizacja

Nie musieliśmy długo czekać. Ankiety już są u mnie i powinny też być na Waszych kontach. Dowód poniżej. A przykładową znajdziecie na profilu Grzegorza Ułana.