Drodzy użytkownicy: nie, te aplikacje nie zaktualizują Androida w Waszym telefonie

Przez ostatnie lata udało nam się na nowo zaprzyjaźnić z Androidem. Cenię kierunek rozwoju systemu i to, jak zmienia się w oczach — a twórcy tamtejszych aplikacji przykładają się do swojej pracy. Jednym z elementów który wciąż pozostaje dla mnie nie do zaakceptowania jest kwestia tamtejszych aktualizacji systemu. Częściej ich nie ma, niż są. A nawet jeśli, to... potrafią przeciągać się w nieskończoność. Nieustannie mówi się o tym, że wszelkiej maści urządzenia trzeba aktualizować — i pal sześć dodatkowe funkcje, ale poprawki bezpieczeństwa powinny stać na pierwszym miejscu. I to niekończące się w niektórych przypadkach wyczekiwanie postanawiają wykorzystać programiści. Z tej okazji Google Play zalewa fala programów, które niby pozwolą nam na instalację nowego systemu.

Przeczytaj również: Antywirus na Androida.

Zobacz też: Google udostępnia pierwszą wersję testową systemu Android Q

Czytaj dalej poniżej

Google udostępnia pierwszą wersję testową systemu Android Q Piotr Kurek

150 milionów razy. Dokładnie tyle pobrano aplikacje z jednym adware Albert Lewandowski

Nigdy nie przyszłoby mi do głowy szukać programów, które pozwolą zaktualizować system do najnowszej wersji. Prawdopodobnie ekipa Android Police również, ale z czystej ciekawości sprawdziła co czyha na głodnych aktualizacji. Proste frazy takie jak update to android wypluwają w sklepiku Google cały zestaw programów, które obiecują zadbać o nasze urządzenia i zainstalować na nich nowszą wersję systemu. Nawet nie tyle do najnowszego Android Q, co po prostu do najnowszej wersji Androida — ale pewnie wiarygodności dla niektórych dodaje plakietka nieopublikowany. Komentarze które można tam spotkać nie pozostawiają złudzeń. Aplikacje nie działają — i rodzimi użytkownicy Androida w dość mocnych słowach wyrażają swoje niezadowolenie z tego powodu. No dobrze, ale właściwie czym są te wszystkie produkcje?

Najbezpieczniej odpowiedzieć jest: to zależy. Działalność ich wszystkich opiera się o naiwność użytkowników. I choć największym złem które wyrządzi część z nich jest zaspamowanie nas reklamami, to... prawdopodobnie jest to najbardziej optymistyczny ze scenariuszy. Regularnie słyszymy o programach najeżonych wszelkiej maści wirusami którym udaje się święcić sukcesy w Google Play. Zakładam, że i w tym szalonym gronie obiecującym aktualizację programów też da się odnaleźć coś w temacie.

Zobacz też: Aż 97% ataków cyberprzestępców na urządzenia mobilne dotyczy systemu Android

Dwa ogromne problemy Androida na jednym obrazku

Mimo że Android pięknieje w oczach i zmienia się w wielu aspektach, kwestie aktualizacji wciąż pozostawiają wiele do życzenia. Podobnie zresztą jak sam sklep Play, w którym to cały czas prowadzone są porządki, ale niewiele z nich w gruncie rzeczy wynika. Bo takie aplikacje nigdy nie powinny były tam trafić — już nie mówiąc o tym, że przez dłuższy czas wygrzewają sobie tam miejsce i pobierane są setki, a nawet tysiące, razy. Aż przykro na to patrzeć. Ludzie zainteresowani technologiami prawdopodobnie nigdy się na to nie złapią, ale przecież świat nie składa się tylko z nich. Także jak możecie, to powiedzcie rodzinie i znajomym, że to tak nie działa ;-).

Zobacz też: Antywirusy na Androida to kiepski żart. Dwie trzecie spośród nich nie działa