Amunicja 155 mm typu airburst zatrzymuje rosyjski atak na Ukrainie [Wideo]

Airburst

Jednym z powodów, dla których rosyjskie ataki ponoszą tak olbrzymie straty jest stosowanie przez Ukrainę nowoczesnej amunicji otrzymanej od NATO typu airburst. Są to pociski które nie uderzają w ziemię, ale wybuchają kilka metrów nad celem, rozsiewając odłamki.

Amunicja tego typu jest groźna dla piechoty ukrytej w okopach, czy za przeszkodami. Natomiast ataki w otwartym terenie, gdy posiada ją artyleria z drugiej strony jest czystą głupotą. Widać to wyraźnie na filmach z Ukrainy, gdzie rosyjscy dowódcy zupełnie nie liczą się z losem żołnierzy najniższego szczebla.

Polecamy na GeekWeek: Rosjanie znów popisali się głupotą. Tak (nie)działa ich propaganda

Poniżej dwa filmy, ten niżej jest z poligonu, ten pierwszy z walk, więc pamiętajcie o ostrzeżeniu.

Czytaj dalej poniżej

Rogozin rosyjskimi robotami pokona Abramsy. Odłamkami dostał chyba w głowę Krzysztof Kurdyła

Zrobotyzowany desant morski? US Marines, jak US Navy, chce bezzałogowców Krzysztof Kurdyła

Następca amunicji odłamkowej

Oczywiście amunicja odłamkowa istniała już wcześniej. Ta nowoczesna łączy w sobie jednak dwie ważne cechy, precyzję ostrzału i możliwość programowania miejsca eksplozji. Amunicja tego typu jest problemem także dla starych i słabo opancerzonych pojazdów z czasów ZSRR, jak choćby bwp-ów z rodziny BMP.

Poniżej film pokazujący tytułowe zatrzymania ataku piechoty. Jeszcze raz ostrzegam, kto nie lubi oglądać rannych i zabitych, niech nie ogląda.