On tym, że kryptowaluty można "kopać" przy użyciu kart graficznych i na tym zarabiać wie chyba obecnie już każdy. O tym jakie są minusy takiego stanu rzeczy też wiele razy już pisaliśmy. Panuje też powszechne przeświadczenie, że procesory (CPU) w naszych komputerach nie nadają się do tego, bo są zbyt wolne. Okazuje się jednak, że to ostatnie zdanie nie jest obecnie już prawdziwe.
Zacznijmy od tego, że kryptowalut jest już przynajmniej setki, jak nie tysiące. Każda z nich wykorzystuje nieco inny algorytm i jedne lepiej "kopać" na GPU z racji ich możliwości przetwarzania znacznie większej liczby wątków jednocześnie, a inne na dedykowanych do tego układach, tzw. ASICach. Okazuje się jednak, że jest też jeden algorytm, który rewelacyjnie sprawdza się na CPU z dużą ilością pamięci cache L3. Nazywa się on CryptoNight i przy jego pomocy można "wydobywać" dosyć popularną walutę o nazwie Monero.
Fakt ten pewnie pozostałby niezauważony, gdyby nie Damien Triolet, pracownik marketingu w AMD, który zwrócił na to uwagę kilku zachodnim portalom o tematyce komputerowej. CryptoNight bardzo mocno zależy od szybkości pamięci, a jedna paczka danych do przetwarzania zajmuje około 2 MB. Tak się składa, że procesory AMD Threadripper 1950X i 1920X mają aż 32 MB bardzo szybkiej pamięci cache poziomu trzeciego i do tego 16 lub 12 rdzeni pozwalających na wykonywanie obliczeń. W rezultacie w CryptoNight, Threadripper 1950X osiąga prędkość ~1400 hash/s, podczas gdy GeForce GTX 1080Ti tylko ~780 hash/s. Tańszy model, 1920X jest również w tym porównaniu lepszy i powinien osiągnąć około 1150 hash/s.
Co za tym idzie, wykorzystanie tych procesorów do kopania kryptowalut jest najzwyczajniej w świecie opłacalne i pozwala zarobić. Podobnie zresztą jest również z tańszymi układami jak chociażby Ryzen 7, który ma 16 MB pamięci cache L3 i 8 rdzeni. Nieco gorzej wygląda to po stronie Intela, który nawet w swoich topowych układach nie oferuje tyle pamięci trzeciego poziomu, aby zagrozić "dominacji" AMD. Dla porównania Core i7-7700K pozwala na osiągnięcie ~360 hash/s, a wspomniany wyżej Ryzen 7 1700X nawet ~610 hash/s.
To by była teoria, a teraz pora na odpowiedź na pytanie, ile można zarobić i jak? Dla większości ludzi temat kopania kryptowalut to czarna magia, z którą nie chcą mieć za wiele wspólnego. To przez górników ceny kart graficznych poszybowały w górę. Aby zacząć kopać trzeba zainstalować jakąś aplikację, założyć portfel, skonfigurować i jeszcze monitorować cały czas, którą walutę obecnie najbardziej opłaca się "wydobywać".
Można też skorzystać z platformy pokroju NiceHash, która jest swego rodzaju giełdą mocy obliczeniowej. Firma pośredniczy między osobami, które chcą wynająć swój sprzęt do kopania, a tymi którzy chcą tą moc obliczeniową kupić. W rezultacie wynajmujący może zarobić, NiceHash sam dba o to aby CPU/GPU używało w danej chwili najbardziej efektywnego przychodowo algorytmu i upraszcza mocno całą konfigurację. Bierze przy tym oczywiście pewien procent dla siebie, ale to koszt znacznego uproszczenia całego procesu. Osobną kwestią jest fakt, że giełda NiceHash już raz została okradziona na ~60 mln USD, a nie jest to odosobniony przypadek.
Korzystając z kalkulatora na stronie NiceHash, policzyłem przychody dla procesora AMD Threadripper 1950X, którego efektywne zużycie energii wynosi ~260W (dla całej platformy). Cena prądu została ustalona na 0,45 PLN/kWh (opłata za kilowatogodzinę + opłata przesyłowa). Wyniki macie poniżej, według kalkulatora przy cenie BTC na poziomie 27000 PLN, dzienny zarobek to 8,06 PLN (działanie 24h/dobę i po odjęciu kosztu zużytego prądu). Miesięcznie można zarobić około 240 PLN. Jeśli zdecydowalibyście się sami zagłębić w tajniki kopania kryptowalut, to prawdopodobnie wynik ten dałoby się jeszcze podkręcić do 250-280 PLN, przy aktualnym kursie BTC i jego relacji np. do waluty Monero.
Przejdźmy zatem do sedna sprawy, czyli czy to się opłaca? Zacznijmy od ceny całego zestawu potrzebnego do kopania:
AMD Threadripper 1950X - 4100 PLN
Płyta główna z chipsetem X399 - 1300 PLN
Pamięć RAM - 400 PLN (ilość i prędkość mało istotna)
Karta graficzna - 150 PLN (tylko do wyświetlania obrazu)
Zasilacz - 300 PLN (nie musi być mocny, warto postawić na wysoką sprawność)
Dysk systemowy - 150 PLN
Stosując procesor Threadripper 1920X możemy obniżyć cenę zestawu o 1000 PLN, a przewidywany miesięczny zarobek spadnie do ~220 PLN, więc jest to ciekawa alternatywa. W przypadku modelu 1950X jesteśmy w stanie odrobić koszt platformy w ciągu nieco ponad 26 miesięcy, czyli w ponad 2 lata. Dla wersji 1920X czas ten skróci się do około 24 miesięcy. Dopiero po tym czasie zaczniemy zarabiać, oczywiście pod warunkiem, że BTC nie będzie nadal mocno spadał. Analogicznie jeśli kurs BTC będzie rósł, to czas ten się skróci. Zawsze jednak zostanie nam bardzo wydajny komputer.
Czy zatem grozi nam, że ceny procesorów AMD poszybują w niebo, podobnie jak ceny kart graficznych? Szczerze w to wątpie, bo Threadripper jest już w tej chwili dosyć drogi, a cenę całego zestawu mocno podnosi też płyta główna. W przypadku GPU, możemy do jednej płyty podłączyć kilka kart jednocześnie i koszt samej platformy mocno spada w przeliczeniu na wydajność. Jeśli jednak potrzebujecie wydajnego komputera, z wielordzeniowym procesorem to wykorzystanie go do kopania kryptowalut może być ciekawą formą dodatkowego zarobku. Tym bardziej, że do kopania można użyć tylko część rdzeni, a reszta nadal pozwoli nam swobodnie korzystać z PeCeta.
W głowie mam prosty scenariusz. Mój dostawca prądu ma tzw. taryfę weekendową (G12w), gdzie w nocy oraz w soboty i niedziele prąd jest znacznie tańszy. W moim przypadku jest to około 0,33 PLN/kWh brutto. Ograniczając się tylko do kopania 8h w nocy (22:00-6:00) i w weekendy mam 88h kopania w tygodniu, czyli mniej więcej jego połowę. W takim układzie jestem w stanie zarobić około 30 PLN na tydzień, czyli ~130 PLN miesięcznie. Nie jest to oszałamiająca kwota, ale skoro można ją zarobić bezboleśnie, to dlaczego nie spróbować?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
