AMD

Nowe sterowniki dla kart AMD musicie zainstalować, bo warto

Kamil Pieczonka
Nowe sterowniki dla kart AMD musicie zainstalować, bo warto
11

AMD  zapowiedziało wczoraj oficjalnie nowe sterowniki dla swoich kart graficznych. Podobnie jak to miało miejsce przez ostatnie 3 lata, aktualizacja pod koniec roku wprowadza wiele nowości, nie tylko związanych ze zwiększaniem wydajności. W tym roku pojawia się np. aplikacja AMD Link, która pozwala na współpracę sterownika karty graficznej ze smartfonem.

AMD Radeon Software Adrenalin Edition

Radeon Software Adrenalin Edition zastępuje Crimson ReLive Edition z zeszłego roku. W nowej wersji oprogramowania, poza sterownikami które mają zwiększyć wydajność, w niektórych grach nawet o ponad 10%, mamy też sporo dodatków. Wśród nowości jest między innymi Radeon Overlay oraz AMD Link, zacznijmy jednak od początku. AMD obiecuje wzrost wydajności w grach, w przypadku Project Cars 2 ma to być nawet 17%. Są już jednak tacy, którzy to sprawdzili, i wygląda na to, że słupki na wykresach są delikatnie mówiąc nieco przesadzone. Trzeba jednak pamiętać, że to porównanie do pierwszej wersji ReLive sprzed roku, a TechPowerUp testował w porównaniu do ostatniej wersji tych sterowników sprzed miesiąca.

AMD obiecuje również mniejsze opóźnienia w tytułach korzystających z DirectX11, co docenią głównie gracze sieciowi. Nie jest to łatwe do sprawdzenia, ale pierwsze testy wypadają obiecująco. Poza tym wprowadzono tu także funkcję łączenia dwóch kart graficznych w trybie pełnego okienka (borderless window). Oznacza to, że gra nie jest wyświetlana w trybie pełno ekranowym, ale w oknie, z którego przejście np. do innej aplikacji jest bardziej płynne. Dzięki nowej technologii wydajność dwóch połączonych kart graficznych praktycznie się dubluje, bez większych strat.

Zobacz też: Sterowniki Radeon

Poza tym dla wszystkich czterech gier korzystających z API Vulkan przygotowano funkcję Frame Rate Target Control. Jest to nic innego jak możliwość ograniczenia liczby generowanych klatek na sekundę np. do wartości odświeżania naszego monitora (typowo 60 Hz, 120/144 Hz w monitorach dla graczy). Owocuje to przede wszystkim niższym zużyciem energii, z racji faktu, że GPU nie pracuje na pełnych obrotach i nie generuje klatek, których i tak nie zobaczymy. Problem tylko w tym, że FRTC działa tylko w Doom, Wolfenstein II: The New Colossus, DOTA 2 oraz The Talos Principle.

Nie zabrakło też czegoś dla "górników". Kopacze krytopwalut powinni być zadowoleni z możliwości wybrania profilu obliczeniowego, zamiast "do gier". Według AMD powinno to pozwolić na zwiększenie wydajności kopania Ethereum nawet o 15%. Zapowiada się całkiem nieźle, ale zanim zaczniecie aktualizować sterowniki w swoich "koparkach" to przetestujcie czy faktycznie wydajność wzrośnie. Pierwsze testy redakcyjne pokazują brak różnic.

Radeon Wattman, Overlay i EnhanceSync

Wattman to nic innego jak aplikacja służąca do podkręcania karty graficznej. Pojawiła się już w wcześniejszych wersjach sterowników, ale teraz zyskała nowe możliwości. Najciekawsza z nich to możliwość dzielenia się profilami z innymi użytkownikami. Dzięki temu można szybciej przetestować ustawienia OC, które ktoś wcześniej wypracował już dla własnej karty.

Warta uwagi jest nowa funkcja nazwana Radeon Overlay. Jest to nic innego jak dodatkowe menu, które możemy wyświetlić w każdej chwili na boku ekranu. W jego ramach możemy monitorować wszystkie podstawowe parametry karty (taktowania, temperatury, liczbę wyświetlanych FPS) jak i zmieniać ustawienia kilku funkcji związanych z Radeon ReLive, Readeon Chill, FreeSync, FRTC oraz ustawieniami kolorów. Według pierwszych doniesień działa to naprawdę sprawnie i może stać się jednym z podstawowych narzędzi każdego gracza.

Warto też wspomnieć jeszcze o EnhanceSync, czyli poprawionej funkcji VSync. Jest to nic innego jak synchronizacja liczby wyświetlanych klatek obrazu z częstotliwością odświeżania monitora. EnhanceSync zmniejsza efekt tzw. tearingu, czyli zarywania obrazu. To co warte jest odnotowania, od teraz funkcja ta działa na wszystkich kartach opartych na architekturze GCN, czyli nawet takich, które mają ponad 5 lat (Radeon HD 79xx). Chociażby tylko dla tej funkcji warto odświeżyć sterowniki nawet na starszych maszynach.

Radeon Chill i ReLive

Osobny akapit warto poświęcić funkcji Radeon Chill, która od teraz działa praktycznie z każdą obecnie dostępną grą komputerową. Wcześniej liczba obsługiwanych tytułów była mocno ograniczona, co zmniejszało atrakcyjność tego rozwiązania. Jednak wraz z Andrenalin Edition, Radeon Chill można właczyć praktycznie wszędzie, a tym samym zmniejszyć ilość zużywanej przez kartę graficzną energii. Radeon Chill to nic innego jak funkcja dynamicznego regulowania wyświetlanej liczby klatek obrazu w zależności od tego co robimy w grze. Jeśli nie ma takiej potrzeby, to FPS spada i tym samym spada też obciążenie GPU. Ostatecznie można osiągnąć całkiem niezłe wyniki, a jedynym minusem może być fakt, że chłodzenie karty nieco wariuje i często z niskich obrotów wchodzi na maksymalne i odwrotnie.

Funkcji ReLive można by było poświęcić cały osobny artykuł. Dzięki niej możemy nie tylko nagrywać nasze rozgrywki, ale także streamować je w sieci na wielu różnych portalach społecznościowych. ReLive zadebiutowało rok temu przy okazji ostatniej dużej aktualizacji. Z nowości jakie pojawiają się w tej wersji warto wspomnieć o możliwości streamingu wybranego okna, integracji chatu z popularnymi serwisami społecznościowymi czy wreszcie dalsze zmniejszenie wpływu tej funkcji na wydajność. Ponadto możemy nałożyć na obraz widok z naszej kamerki internetowej. Jeśli za sobą macie jednolite tło to oprogramowanie ReLive może je usunąć i pokazać transparentny obraz. Całości dopełnia wsparcie dla technologii Eyefinity, czyli możliwość streamingu w jeszcze wyższej rozdzielczości.

AMD Link

Na deser zostawiłem sobie AMD Link, aplikacja na smartfony z Androidem lub iOS, która pozwala na zarządzanie większością wymienionych wyżej funkcji z poziomu naszego telefonu. Jest to w dużej mierze powielenie funkcji AMD Overlay, ale na nowym, dedykowanym ekranie. Mamy tutaj między innymi możliwość monitorowania wydajności (taktowania, temperatury, wyświetlane klatki na sekundę), zmieniania ustawień ReLive oraz pewne funkcje społecznościowe. Nie jest to może nic przełomowego, ale z pewnością część osób doceni to co oferuje AMD Link.

Podsumowując, AMD Radeon Software Adrenalin Edition to bardzo ciekawy zestaw oprogramowania. AMD od 3 lat trzyma się bardzo dobrej praktyki wprowadzając ważne zmiany raz do roku i chyba wychodzi to im na dobre. Z drugiej strony już teraz pakiet ten jest wielkim kombajnem, ale dopóki wywiązuje się, ze swojej podstawowej funkcji, to nie ma chyba powodów do narzekania na dodatkowe możliwości.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu