AMD

Intel walczy o swoje. EPYC nie taki mocny?

Mateusz Stach
Intel walczy o swoje. EPYC nie taki mocny?
Reklama

Zdaniem Intela „nie wszystko złoto co się świeci”.

W domyśle – procesory AMD EPYC przeznaczone do serwerów wcale nie muszą wypadać tak korzystnie w porównaniu do jego Xeonów. I przedstawia obszerne analizy, pokazujące, że rodzaj użytych benchmarków i ich ilość nie są wystarczające, by konkurencja mogła ogłosić swoje zwycięstwo. Co ciekawe, w swoich materiałach Intel ujął nawet przedstawione niedawno, rekordowe wyniki w dwóch benchmarkach SPEC serwera HP ProLiant DL385 Gen10 z procesorami EPYC 7601.

Reklama

Test testowi nierówny

Stwierdzili przy tym, że takie testy nie są zbyt reprezentatywne w zastosowaniach serwerowych. Chociażby dlatego, że można majstrować przy ustawieniach poszczególnych części testu, tak by osiągnąć jak najwyższe wyniki. A to czyni je bardziej przydatnymi w marketingu niż do codziennej pracy.

Intel przedstawił też swoje własne testy. Dwuprocesorowe konstrukcje – wspomniane EPYC 7601 vs. Xeon 8180 i 8160 - porównuje się pod względem opóźnień pamięci, w zastosowaniach typowych dla korporacji oraz chmury. Jak można się domyślić, Intel wygrywa, przy okazji opisuje też, z czego mogą wynikać różnice.

Zestawiono też rezultaty serwera z jednym EPYC 7601 z dwoma podobnymi konstrukcjami wyposażonymi w Xeony Gold 6148 i Platinum 8160. Co ciekawe, procesor AMD wygrywa w części testów bardziej zależących od pamięci. Przegrywając jednocześnie wyraźnie w testach wymagających jak największej mocy obliczeniowej pojedynczego rdzenia/wątku. I tu Intel nie omieszkał podkreślić, jak istotne jest to w przypadku aplikacji, których licencje są płatne od każdego rdzenia.

Nie tylko wydajność

Na koniec sprawdzono stabilność działania systemów, wykonując 10 razy te same testy. Przewaga serwerów opartych na Xeonach jest wyraźna. Intel wspomina nawet litościwie, że maszyny z rozwiązaniami AMD mogłyby poprawić tu swoje rezultaty. Jednak w trakcie nie mieli dostępu do odpowiednich narzędzi.

Można by powiedzieć, że to jedna z odsłon wojny na prezentacje i prężenia muskułów. Nic, tylko wstawić popkorn do mikrofalówki i czekać na kolejne odcinki. Jednak głębsza analiza skłania obserwatorów takich jak Anandtech do wyciągnięcia bardziej drobiazgowych wniosków. Według nich, prezentacja Intela pokazuje, jak złożony jest świat serwerów. Oraz jak wielu, mocno różniącym się zastosowaniom musi sprostać serwerowy procesor. Intel wciąż ma przewagę na wielu polach i jednym z nich jest stabilność. Przed AMD jeszcze długa droga i duże pole do poprawek. Xeony są obecnie bezpieczniejszym wyborem. A przypomnijmy, że mówimy tu o serwerach, a nie komputerach dla entuzjastów, gdzie wspomniane bezpieczeństwo ma zupełnie inną wartość. Swoją analizę Anandtech podsumowuje stwierdzeniem, którego mogliśmy się spodziewać. Potrzeba dużo czasu na dodatkowe testy, ale generalnie dobrze, że AMD przedstawiło coś takiego jak EPYC. Zapewnia to bowiem konkurencję, na której w ostatecznym rozrachunku powinniśmy zyskać my wszyscy.

Źródło: ananadtech

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama