Amazon

Amazon przygotowuje komunikator dla pracowników, który ma zawierać zakazane słowa. Jakie?

Kamil Świtalski
Amazon przygotowuje komunikator dla pracowników, który ma zawierać zakazane słowa. Jakie?
Reklama

Amazon ma pracować nad wewnętrzną aplikacją dla pracowników. Z informacji do których dotarła jedna z redakcji wynika, że miałaby zakazywać całego szeregu wyrazów. Jakich? Kilka przykładów poniżej.

O warunkach pracy w Amazonie dyskutuje się od lat. Czytając kolejne doniesienia można jednak odnieść wrażenie, że z tych dyskusji niewiele tak naprawdę wynika. Wciąż potrafią być wyjątkowo trudne, pracodawca wymagający, a związki zawodowe tłumione są już w zalążku. W ręce redakcji The Intercept wpadły wewnętrzne dokumenty, z których wynika jakoby największy sklep internetowy na świecie planował przygotowanie specjalnej aplikacji do komunikacji między pracownikami. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że z materiałów tych wynika także, jakby nadchodząca platforma była miała zawierać zakazane słowa.

Reklama

Związek zawodowy, odszkodowanie, chamski, podwyżka, głupi, etyka. To jedne z tych słów, które mają być zakazane w wewnętrznym komunikatorze Amazona

Lista słów które mają być ocenzurowane w tamtejszej komunikacji nie jest jakoś spektakularnie długa, ale wiele z nich obraca się wokół warunków pracy. Jeżeli informacje The Intercept się potwierdzą, to gigant będzie chciał zablokować nawet wyrazy takie jak plantacja, więzienie, a nawet... ubikacja. Jeżeli śledzicie, chciażby pobieżnie, temat — to prawdopodobnie obiło wam się o uszy, że część pracowników ma na tyle napięte grafiki, że do tych ostatnich nie ma nawet kiedy pójść.

Kiedy redakcja The Intercept zapytała Amazon o ten projekt, tamtejsza przedstawicielka, Barbara Agrait, przyznała że ta inicjatywa "nie została jeszcze zatwierdzona" — nie jest zatem wykluczona, że zostanie wstrzymana lub zmieniona. Jest to o tyle zabawne, że z dotychczasowych informacji wynikało, jakoby miała zostać wdrożona jeszcze w kwietniu.

Trzymam mocno kciuki za pracowników i ich wolność. I szczerze? Jeśli informacje o cenzurze znajdą potwierdzenie, to mam nadzieję że platforma komunikacyjna zniknie równie szybko, jak się pojawi.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama