Amazon przeprowadził ostatnio bardzo ciekawą transakcję - 1,7 miliarda dolarów za producenta odkurzaczy iRobot to naprawdę ogromne wydarzenie. Zastanówmy się tylko, po co tak naprawdę Amazonowi jest ta firma? Czy rzeczywiście potrzebuje w swoim portfolio takich urządzeń jak odkurzacze?
Ktoś by powiedział, że tak - bo to przecież firma, która wydała m. in. takie urządzenie jak Astro: milutki sprzęcik do monitorowania domu, doglądania dzieci, osób starszych. W miarę autonomiczny gadżecik o miłym designie. Tylko, czy rzeczywiście Amazonowi chodzi o to, by dostarczać jedynie określony pakiet funkcji i nic poza tym? Taki Astro potrafi również zmapować swoje otoczenie, czyli... właściwie Twój dom lub mieszkanie. Wraz ze zmapowanymi informacjami może dostarczyć Amazonowi wielu istotnych informacji. Bo przecież wielkość Twojego mieszkania to bardzo ważny czynnik w tworzeniu Twojego profilu reklamowego.
Jednak Astro nie jest sprzedawany szczególnie szeroko - jest słabo dostępny, nie każdy będzie chciał go kupić i - umówmy się - to tylko gadżecik. Popatrz na takiego iRobota. Spełnia określone zadanie - podczas gdy Ty jesteś w pracy, owe urządzonko wyjeżdża na łowy i czyści powierzchnie płaskie. Ty nie musisz spędzać kilkudziesięciu minut na odkurzaniu (odkurzanie jest nudną czynnością), łatwiej Ci będzie utrzymać czystość podłóg w momencie gdy nie masz czasu. Po tym wystarczy raz na jakiś czas pościerać kurze z półek i jest naprawdę fajnie.
iRoboty, żeby efektywnie pracować, muszą znać mapę swojego otoczenia. Muszą wiedzieć, gdzie znajdują się poszczególne "formy" powierzchni płaskich - czy to jest gładka część, a może pokryta sztucznym lub naturalnym włosiem? Inteligentny odkurzacz musi znać rozkład pomieszczeń, żeby zaplanować odpowiednio odkurzanie i pozwolić Ci dostosować harmonogramy - przecież to urządzonko nie musi codziennie odkurzać całego domu. Może sprzątać codziennie inne pomieszczenie (bo i tak można je skonfigurować). Ponadto, musi wiedzieć o tym, gdzie znajduje się jakiś "spadek" w domu, by nie zawisnąć na krawędzi lub nie rzucić się w samobójczym akcie... wprost w przepaść. Na YouTube można zobaczyć wiele iRobotów, które zachowały się w ten sposób, w dziwny sposób się zawiesiły lub nawet zamknęły w pomieszczeniu. W stosunku do poprzednich wersji, te obecne iRoboty są już naprawdę inteligentne.
Ale to nie wszystko. iRobot słyszy, widzi, rozpoznaje...
Czy wielkość Twojego domu może świadczyć o tym, ile masz pieniędzy? I tak i nie, bo na duże mieszkanie możesz mieć morderczy kredyt z ogromną ratą. No, ale w wielu przypadkach pozwoli w ten sposób ocenić nasze dochody lub ogólnie pojmowaną majętność. No, ale poza wielkością domu - istotne jest także to, co znajduje się w naszych domach. Jeżeli masz telewizor za grube pieniądze, to znaczy że je po prostu masz. I można Ci zaproponować podobne sprzęty, albo... nie proponować Ci konkretnych modeli: bo prawdopodobnie nie kupisz już konkurencyjnego (lub tego samego) telewizora, skoro Twój obecny jest okej.
Jeżeli w Twoim domu są porozrzucane zabawki - w takim układzie masz dziecko. Można Ci proponować więc produkty dla dzieci. Masz starsze dzieci? Psa? Kota? Jakiekolwiek inne zwierzę? Amazon dowie się o tym, spokojnie. Takie rzeczy są do zrobienia, a firma która pozyskała iRobota - również żyje z danych. Trzeba mieć to na uwadze - jeżeli kupisz iRobota i będziesz mieć konto w Amazon - nie zdziw się, jeżeli reklamy nie będą targetowane także i na podstawie tego, co zobaczy Twój odkurzacz. To bardzo dziwna, wręcz nieprawdopodobna dla Ciebie wizja? Ale dlaczego? Nie jesteś w stanie uwierzyć w to, że wielkie firmy zrobią wszystko, by wiedzieć o nas... wszystko?
Rozmawiając o tej sprawie z kolegami z redakcji, uznaliśmy że zamiast iRobota... lepiej chyba będzie kupić "Chińczyka" z AliExpress - dużo gorszy nie będzie, a to mapowanie trafi ewentualnie tylko do chińskich służb specjalnych. Natomiast sam Amazon... właśnie staje się firmą, której należy się poważnie bać. Jej potęga w tym momencie może już tylko wzrastać.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu