Amazon

Amazon bierze się za sprzedaż...domowych usług

Paweł Winiarski
Amazon bierze się za sprzedaż...domowych usług
Reklama

Zaczęło się od internetowej księgarni. Dziś można kupić na Amazonie prawie wszystko. Firmie wciąż jednak mało i rozszerza swoją ofertę o coś, czego wi...

Zaczęło się od internetowej księgarni. Dziś można kupić na Amazonie prawie wszystko. Firmie wciąż jednak mało i rozszerza swoją ofertę o coś, czego większość z nas by się nie spodziewała. Chodzi o usługi. Usługi domowe.

Reklama

- Kochanie, zepsuł się zlew. Naprawisz?
- Już lecę do komputera, wskoczę na Amazona i zamówię usługę.

Wygląda na to, że tak może wyglądać amerykańskie rozwiązywanie domowych katastrof. Zwykło się uważać, że najlepsze usługi tego typu pochodzą od małych przedsiębiorców, najczęściej pochodzących z okolicy. No bo kiedy psuje Wam się zlew, dzwonicie po hydraulika z ogłoszenia, a nie do wielkiej korporacji zrzeszającej specjalistów od rur. Teoretycznie. Jakiś czas temu miałem problemy z korkami (rozwiązałem sam), ale jednak nieznajomość specjalistów w okolicy sprawiła, że obdzwoniłem chyba 10 elektryków, z czego 7 miało albo nieaktualne numery, albo przestała już świadczyć tego typu usługi. Numery telefonów brałem oczywiście z sieci.

Mamy 86 milionów klientów, którzy dokonali w ubiegłym roku zakupów wymagających późniejszych usług.

To słowa jednego z szefów Amazonu, Petera Faircy’ego. Chodzi o telewizory, toalety czy na przykład zlewy. Skoro są potrzeby, pojawia się usługa - amerykański Amazon uruchomił właśnie w USA „domowe usługi”. Wybierać można pośród 700 różnych usług od instalacji maszyny do niszczenia śmieci przez - uwaga - znalezienie dobrego miejsca do wypasania kozy.


Kluczem do sukcesu może okazać się skuteczne wyszukiwanie specjalistów w danej dziedzinie. Czyli coś, o czym wspomniałem wyżej. Skoro w usługach Amazonu pojawiają się specjaliści, system sam znajdzie dla mnie odpowiedniego i nie będę już musiał obdzwaniać ogłoszeń znalezionych w sieci lub w gazecie. Amazon twierdzi, że odpowiednio filtruje osoby odpowiedzialne za świadczone przez siebie usługi. Ze 100 zgłoszeń wybiera średnio 3 w każdej strefie. Dzięki temu ma pewność, że specjalista posiada licencję, jest ubezpieczony i przeszedł pięciostopniową weryfikacją poprzedzającą kolejną weryfikację składającą się z sześciu elementów. Brzmi jak zrzeszanie wysokiej klasy specjalistów, którym można zaufać. Super.

Usługi oferowane przez Amazona mają być nie tylko profesjonalne, ale również szybkie i przejrzyste. Firma od zawsze stawiała na szybkość działania, więc nic nie wskazuje na to, by w temacie oferowanych usług miało być inaczej. niezależnie od tego, czy chodzić będzie o naprawę biurka, przepychanie zlewu czy sprzątnięcie domu.


Reklama

Pozostają jednak dwie kwestie - czy formularze zamówienia będą na tyle czytelne, by odpowiednio dopasować usługę do potrzeb klienta. No i cena, wysokiej klasy specjaliści swoje kosztuję, a kiedy dochodzi pośrednik (Amazon), może być tylko drożej. Przy wersji beta Amazon brał 20 procent od kwoty opłaconej za standardową usługę, 15 za specjalistyczną i 10 za samą rekrutację. I choć specjalista dostawał wypłatę dopiero po wykonanej pracy, na rachunkach niektórych testujących usługę pojawiały się niezidentyfikowane pozycje.

Amazon uruchomił na razie usługę w 41 stanach USA. Nie wiemy czy ten rodzaj „zakupów” kiedykolwiek opuści granice Stanów, ale podejrzewam że jeśli tam się przyjmie, Amazon uderzy również w inne rejony świata. W sumie chętnie bym takie rozwiązanie przetestował.

Reklama

grafika: 1, 2, 3

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama