Spotify

Spotify odpala petardę. Mnóstwo nowych funkcji w Android Auto

Kamil Pieczonka
Spotify odpala petardę. Mnóstwo nowych funkcji w Android Auto
Reklama

Spotify nie zwleka z wprowadzaniem nowych rozwiązań (no może poza bezstratną kompresją ;-)). Kilka tygodni temu na Google I/O zapowiedziano wiele ciekawych zmian i teraz zaczynają się już pojawiać w samej aplikacji.

Spotify to jedna z najpopularniejszych aplikacji do streamingu muzyki i nie jest to wcale przepadek. Szwedzi oferują prawdopodobnie najbardziej rozbudowaną i dopracowaną aplikację  w tej kategorii, a teraz stanie się ona jeszcze lepsza. Dzięki zmianom jakie Google wprowadza w Android Auto, korzystanie ze streamingu muzyki w samochodzie będzie jeszcze wygodniejsze. Szczególnie jeśli poruszamy się w większej grupie lub tam gdzie zasięg sieci jest bardzo kapryśny.

Reklama

Wiele nowości w Spotify

Jak informuje 9to5Google, Spotify na Android Auto zyskuje sporo nowych rozwiązań. Mam jednak wrażenie, że znaczenie ma nie tylko wersja aplikacji (9.0.58.596) ale również aktywacja po stronie serwera ze strony Google. Teoretycznie ta wersja Spotify dostępna jest od 1 lipca, ale w moim samochodzie nie widzę jeszcze nowych funkcji, co zapewne oznacza, że zmiany wprowadzane są sukcesywnie i być może będziemy musieli poczekać na nie jeszcze kilka dni. Przejdźmy jednak do meritum. Po pierwsze w najnowszej wersji aplikacji pojawiła się wreszcie opcja "Jam", czyli możliwość połączenia telefonów współpasażerów z naszą aplikacją. Dzięki temu nie tylko kierowca ma wpływ na to czego słuchamy, ale również każdy pasażer ze smartfonem i aplikacją Spotify. Nie musisz zatem siedzieć na przednim fotelu pasażera, aby móc operować ustawieniami na ekranie inforozrywki. Aby dołączyć do "Jam" wystarczy zeskanować kod QR wyświetlany na ekranie.

To jednak nie jedyna zmiana. Spotify korzystając z nieco większej swobody jaką oferuje obecnie Google, przearanżował położenie przycisków sterowania dźwiękiem i ustawieniami. Pojawiła się także nowa opcja w "Bibliotece". Na samym mamy sekcję "Pobrane" (Downloaded), która zawiera wszystkie utwory jakie mamy zapisane w pamięci swojego telefonu. Dodatkowo na liście odtwarzania pojawiła się nowa, zielona ikonka, która pozwala na szybkie wybranie utworów do pobrania. Tym samym mamy dostęp do swojej ulubionej muzyki nawet wtedy gdy poruszamy się po terenie ze słabym zasięgiem sieci GSM. W Polsce nie jest to pewnie aż tak wielki problem, ale w krajach takich jak Stany Zjednoczone, brak dostępu do sieci na ogromnych obszarach nie jest niczym nadzwyczajnym.

W nowej wersji Spotify zmieniono też nieco wyszukiwarkę, która na postoju pozwala korzystać z klawiatury ekranowej, a w trakcie jazdy z komend głosowych. W ten sposób możemy poszukać dokładnie to czego chcemy, a nie tylko to co zasugeruje nam Asystent Google. Może to być szczególnie przydatne jeśli chcecie posłuchać konkretnego remixu lub wykonawcy. Jak więc sami widzicie, zmian jest sporo i myślę, że dla większości z was będą bardzo przydatne.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama