Zmiana w ofercie akcesoriów u Apple wzbudziła ogrom kontrowersji. Zeszłoroczne objawienie to wielki... niewypał. Ale nie ma dla niego żadnego zastępstwa. Nie ma też powrotu do tego, od czego wszystko się zaczęło.
Zbyt eko by wrócić do skóry, zbyt fair by serwować bubel. Apple zapędziło się w kozi róg
Powoli opada kurz po odświeżeniu oferty produktowej przez Apple. Nie ustają jednak dyskusje na temat tego, jak wygląda kwestia nowych akcesoriów do telefonów. W ubiegłym roku dużo mówiło się na temat tego, jak fatalnej jakości są te wykonane z nowej, ekologicznej, tkaniny -- Fine Woven. Mówiło się o tym dużo i głośno: przed premierą, w trakcie premiery, i jeszcze na długo po premierze iPhone'ów 15.
Klienci, delikatnie mówiąc, nie byli zachwyceni tymi akcesoriami i regularnie pisali, że tęsknią za oryginalnymi, skórzanymi, etui, które wypadły z produkcji na rzecz Fine Woven właśnie. W tym roku Apple zdecydowało się nie kontynuować tego eksperymentu. Przynajmniej w kwestii etui.
Oferta etui Apple rozczarowuje. Dobrze, że są akcesoria firm trzecich
Miłośnicy oryginalnych etui od Apple nie kryją rozczarowania tym, że tegoroczna oferta dla smartfonów jest dość biedna. Etui w tym roku do wyboru mamy tylko dwa: silikonowe oraz przezroczyste. Nie ma żadnej wersji "premium" -- a to właśnie pod tę kategorię podchodziły wspomniane skórzane akcesoria, czy też ich nieudolni następcy. Patrząc jednak na ceny tych "zwyklaków" -- które wycenione są w polskim sklepie na 249 zł niezależnie od wielkości smartfona -- może to i lepiej, że Apple zdecydowało się schować głowę w piasek i skończyć z tym kompromitującym produktem. Bo trudno mi inaczej nazwać obudowy na iPhone'a zrobione z Fine Woven.
Całe szczęście na Apple świat się nie kończy. I mamy wciąż do wyboru niezwykle bogatą ofertę etui od innych producentów. I choć już na premierę spokojnie znajdziemy ich ogrom w Apple Store'ach i u oficjalnych resselerów, to tak naprawdę dopiero rozgrzewka. I dopiero za kilka tygodni półki sklepowe będą uginać się od rozmaitych etui w każdym kolorze, z każdego możliwego materiału. Plastiku, silikonu, skóry, a pewnie i coś z tkaniną się znajdzie.
Fine Woven jeszcze nie umarło. A przynajmniej tak nie do końca
Fine Woven, które Apple w ubiegłym roku przedstawiało nam jako prawdziwe objawienie, okazało się wielką wtopą i niewypałem. I choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że Apple już się całkowicie poddało — to nie do końca jest prawda. Gigant z Cupertino najwyraźniej stwierdził, że niespecjalnie zdało ono egzamin w przypadku obudów do smartfonów, ale jako obicia do ich portfeli MagSafe sprawdza się w ich mniemaniu na tyle dobrze, że wciąż warto ten eksperyment kontynuować. I dlatego za 319 zł możecie kupić w oficjalnym sklepie Apple ich portfel z tkaniny Fine Woven -- i to w kilku nowych kolorach.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu