Sztuczna Inteligencja

AI pomoże nam czytać w myślach. To przerażające

Jakub Szczęsny
AI pomoże nam czytać w myślach. To przerażające
Reklama

Czytanie w myślach to w dalszym ciągu możliwość rozpatrywania głównie jako element opowieści science fiction. Okazuje się jednak, że możemy być bardzo blisko wdrożenia techniki, która pozwoli wygenerować graficzną reprezentację naszych myśli z pomocą sztucznej inteligencji. Warto spojrzeć na to, czego dokonują naukowcy z Graduate School of Frontier Biosciences na Uniwersytecie w Osace.

Bazując na aktywności mózgu, możliwe jest wygenerowanie obrazów w wysokiej rozdzielczości i o dużej dokładności. Pomocny w tym okazuje się model Stable Diffusion - co więcej, w opozycji do poprzednich badań, nie było konieczne trenowanie sztucznej inteligencji, ani dostrajanie modelu. Dane wsadowe dla takich grafik stanowią zapisy z funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI). Najpierw informacje zawarte w takim zapisie zostały przetworzone i wprowadzono je do AI generującej obrazy. Badacze skupiają się na sygnałach z wyższej kory wzrokowej - ale nie bez powodu. To właśnie tam zachodzą procesy, wedle których "widzimy w myślach".

Reklama

Wcześniejsze badania prowadzone w tym temacie były bardzo ograniczone: wiele czasu i zasobów poświęcono na trenowanie modeli generujących obrazy w wysokich rozdzielczościach. Pewne efekty udało się uzyskać, ale charakteryzowały się one raczej niewielką wartością w stosunku do wykonanej pracy. Co więcej, to pierwszy raz, gdy użyto "modeli dyfuzyjnych" do sporządzenia takich obrazów. Po raz pierwszy udało się wytworzyć "ilościową reprezentację" modelu z perspektywy biologicznej - naukowcy stworzyli nawet diagram, który pokazuje korelację między bodźcami, a poziomem sygnałów w mózgu. Im większy jest poziom bodźców, tym większa mogłaby być rozdzielczość obrazu wyjściowego, gdyż większy jest poziom szumu.

W przeszłości próbowano już używania fal mózgowych jako danych wejściowych dla grafik: m. in. artysta Jody Xiong użył biosensorów EEG, by niepełnosprawne osoby mogły sterować balonami napełnionymi farbą. W wybranym momencie, mogły one spowodować przekłucie konkretnego balonu i w taki sposób powstawały niecodzienne obrazy namalowane przez osoby, które na co dzień nie są w stanie tworzyć takiej sztuki.

Wyobraźcie sobie przesłuchania z użyciem takiej technologii. Brzmi strasznie?

Żyjemy w ciekawych czasach - to pewne. Sztuczna inteligencja coraz mocniej odbija swoje piętno na naszych życiach i wygląda na to, że już wkrótce może być jej jeszcze więcej wokół nas. Możliwość odczytywania ludzkich myśli i tworzenia ich graficznej reprezentacji brzmi oczywiście strasznie, ale trzeba pamiętać o dobrych zastosowaniach dla tego typu technik. Wiele osób niepełnosprawnych mogłoby w pełniejszy sposób komunikować się ze światem za pomocą takiego skanera. Wyniosłoby to na wyższy poziom ich możliwości przekazywania informacji światu. Ale z drugiej strony - spowoduje to najpewniej ostry opór środowisk, które spodziewają się wzrostu poziomu inwigilacji. Obrazy te nie są stuprocentowym odbiciem naszych myśli i dotyczą głównie tego, jak model interpretuje to, co dzieje się w naszej głowie. Ale warto to odnotować - możliwości AI są nieograniczone.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama