Powtarzanie, że nastały ciężkie czasy dla jakichkolwiek wydawnictw prasowych stało się nudne, obserwowanie jednak na konkretnych liczbach od Agory...
Agora zamyka rok ze stratą. Cele na 2013 to dalsza optymalizacja, cyfrowe treści (w tym płatne) oraz kina
Powtarzanie, że nastały ciężkie czasy dla jakichkolwiek wydawnictw prasowych stało się nudne, obserwowanie jednak na konkretnych liczbach od Agory jak naprawdę wygląda sytuacja już jednak takie nudne nie jest. Firma zamyka rok ze stratą netto na poziomie 8,1 miliona złotych. Gdyby nie zwolnienia grupowe i inne zdarzenia losowe wynik były lepsze, ale po to się te zwolnienia chyba robi aby docelowo wyniki poprawiać?
Całościowo grupa Agora w 2012 roku wygenerowała przychody na poziomie 1138,6 mln zł (spadek o 7,8%), w tym sprzedaż reklam wyniosła 636,3 mln zł (spadek o 9,8%), sprzedaż wydawnictw wyniosła 152,7 mln zł (spadek o 20,8%), pozostała sprzedaż wzrosła o 13,5% do 215,6 mln zł, a sprzedaż biletów do kin wyniosła 134 mln zł (spadek o 8,4%). Przy czym warto zwrócić uwagę, że ta rosnąca pozostał sprzedaż to usługi poligraficzne. Czyli drukowanie na zlecenie. Jest to na dziś jedyny tak szybko rosnący segment biznesowy w całej Agorze.
Jak wygląda prasa codzienna czyli tam gdzie mamy między innymi Gazetę Wyborczą?
Sprzedaż reklam w Gazecie Wyborczej wyniosła 202,9 mln zł (spadek o 20,8%), a sprzedaż egzemplarzy wyniosła 106,8 mln zł (spadek o 18,7%). Gazeta rozpowszechniała płatnie średnio 257 tys. egz., a jej udział w wydatkach na reklamę w dziennikach wyniósł ponad 36,5%.
Czy więc na ratunek upadający pracy z pomocą przychodzi internet?
Nie do końca, nie da się bowiem szybko powiększyć zasięgu czy też zmusić ludzi do jeszcze aktywniejszego klikania w reklamy, a koszty robią swoje:
Przychody segmentu Internet Agory wyniosły 114 mln zł, w tym przychody z reklam internetowych7 wyniosły 89,8 mln zł i wzrosły o 8,6%. Segment poprawił swój wynik operacyjny EBIT2 do poziomu 7,4 mln zł pomimo kosztów związanych ze zwolnieniem grupowym, które obciążyły wynik segmentu w 3 kw. 2012 r. kwotą 1,2 mln zł.
W rocznym ani kwartalny raporcie nie ma też słowa o przychodach z Piano czyli płatnych treściach oferowanych w internecie za opłatą. Nie wiadomo więc czy tak naprawdę system ten się sprawdził i jest w stanie w jakikolwiek sposób pomóc temu segmentowi w walce o większe zyski.
Wynik pozostałych segmentów znajdziecie na w prezentacji podsumowującej kwartał i cały rok 2012. Prosty wniosek na dzień dzisiejszy jest jeden, pomimo redukcji kosztów, zwolnień grupowych i innych działań mających ograniczać wydatki - przychody spadają szybciej.
Najbardziej odczuwalne jest to oczywiście w największym segmencie czyli prasie codziennej. Niestety spadków tych nie udaje się rekompensować skutecznie w żadnym innym segmencie (porównując na przykład EBITDA (opracyjny) prasy codziennej do segmentu internet mamy 91 milionów złotych za rok 2012 kontra 13,1 milionów) i tylko dzięki temu, że poligrafia zaliczana jest do prasy codziennej wyniki nie jest jeszcze tak bardzo "tragiczne" jakby być mogły.
Co będzie dalej?
W Agorze krążą plotki o kolejne fali zwolnień. Mówi się o tym, że w kolejnym etapie w całej grupie zredukowane zostanie zatrudnienie o 500 osób.
Najważniejsze cele na 2013 rok jeśli chodzi o całą grupę to transformacja cyfrowa, zwiększenie zakresu płatnych cyfrowych treści, kina i dystrybucja filmów oraz oczywiści restrukturyzacja i dalsze optymalizacje kosztów. Ciekawym fragment w sprawozdaniu jest ten dotyczący płatnych treści:
Chcemy zwiększyć zakres cyfrowych treści udostępnianych odpłatnie. Wzrost przychodów z ich sprzedaży oraz towarzyszących im reklam jest jednym z kluczowych zadań na najbliższe lata. Aby zrealizować ten cel, Grupa planuje wdrożenie niezbędnych rozwiązań technologicznych, które pozwolą lepiej zarządzać treściami cyfrowymi Grupy.
Czy planowane rozwiązania technologiczne to Piano? Czytając o lepszym zarządzaniu treściami cyfrowymi oraz o planowanym wdrożeniu można odnieść wrażenie, że Agora chce stworzyć własny system sprzedaży i zarządzania opłatami za treści.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu