Militaria

„Admirał Kuźniecow” postanowił nam zrobić niespodziankę i znów się zapalił

Krzysztof Kurdyła
„Admirał Kuźniecow” postanowił nam zrobić niespodziankę i znów się zapalił
1

„Admirał Kuźniecow” to rosyjski okręt-legenda, choć zdaje się nie w taki sposób, w jaki Putin by sobie marzył. Właściwie nigdy dobrze niedziałający, kopcący tak, że widać go zapewne gołym okiem z orbity, trapiony licznymi awariami i pożarami jest całkiem niezłą, sprzętową alegorią Rosji. Teraz znów się zapalił.

Pechowy lotniskowiec

Rosyjska agencja TASS poinformowała, że na będącym w remoncie w porcie Murmańsk lotniskowcu „Admirał Kuźniecow” znów wybuchł pożar. Okręt miał w najbliższym czasie opuścić suchy dok, w którym walczono z niekończącą się listą jego awarii, ale najwyraźniej samemu zainteresowanemu się do tego nie spieszyło.

Polecamy na Geekweek: Sztuczna inteligencja pokazała, jak widzi Rosję w 2023 roku. "To apokalipsa"

Według Rosjan pożar tym razem nie był zbyt poważny, systemy kontroli na okręcie zadziałały, a pracownicy zdążyli opuścić okręt. Wygląda więc, że tym razem Rosjanom dopisało więcej szczęście, niż w podobnym wydarzeniu z 2019 r. Wtedy kilkanaście osób zostało rannych, a dwie straciły życie.

Nadzieja matką...

Jeszcze wcześniej pechowy okręt został w tym porcie poważnie uszkodzony, po tym jak spadł na niego 70-tonowy dźwig. „Admiarał Kuźniecow” jest też pośmiewiskiem nawet wtedy, gdy jako tako działa. To chyba jedyna nowoczesna, czy też raczej „nowoczesna” jednostka, do której wykrycia nie potrzeba żadnego radaru. Płynący „Kuźniecow” dymi tak jak stara elektrownia węglowa.

Niemniej Putin najwyraźniej wciąż wierzy w wartość bojową tej kupy złomu, skoro od 5 lat bezskutecznie stara się doprowadzić ją do ładu. Ostatnie zapowiedzi mówiły, że do służby „Kuźniecow” wróci na przełomie 2023/24 r. Jednocześnie marynarka rosyjska liczy, że uda się go utrzymać w linii przez kolejne 10 - 15 lat.

Patrząc na historię tego okrętu, nie wróżę mu żadnych sukcesów. Spodziewałbym się raczej, że w niedalekiej przyszłości „Admirał Kuźniecow” podzieli los podwodnego okrętu „Kursk”. Chciałem na początku napisać „Moskwy”, ale zdaje się, że w tym przypadku do pójścia na dno ukraińska pomoc nie będzie potrzebna...

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu