Google

A rachunki to ja płacę Gmailem...

Tomasz Popielarczyk
A rachunki to ja płacę Gmailem...
Reklama

Google pracuje nad ciekawym udogodnieniem dla użytkowników Gmaila - możliwością szybkiego opłacania rachunków. Ogromna liczba ludzi przestawiła się ju...

Google pracuje nad ciekawym udogodnieniem dla użytkowników Gmaila - możliwością szybkiego opłacania rachunków. Ogromna liczba ludzi przestawiła się już na e-faktury, zatem tego typu rozwiązanie wydaje się być strzałem w dziesiątkę. No, prawie.

Reklama

Nowy mechanizm znajduje się póki co na etapie testów i nosi nazwę kodową Pony Express. W jego ramach użytkownik otrzyma możliwość podpięcia pod skrzynkę Gmail wybranej metody płatności (np. karty debetowej lub kredytowej). Całość zapewne będzie obsługiwana przez Google Wallet, zatem jeżeli mamy tam już skonfigurowane jakieś karty, nie będziemy musieli robić tego ponownie.


Po tym wszystkim będziemy mogli opłacać rachunki bezpośrednio z poziomu poczty. Dla porządku, wszystkie maile tego typu będą zbierane w jednym miejscu. Korzystając z Inboksa prawdopodobnie będziemy również otrzymywali dodatkowe powiadomienia o terminie płatności. Oczywiście to wymaga od dostawców e-faktur odpowiednich modyfikacji pod kątem nowego API, żeby cały proces mógł przebiegać sprawnie. Niesie to też za sobą pewne zagrożenia związane ze spreparowanymi wiadomościami tego typu. Nie wiadomo, jak Google będzie się zabezpieczał przed tego typu procederem.


Zdaniem serwisu ReCode, który donosi o nowej funkcji, opłacanie rachunków z Gmaila ma się pojawić dopiero w czwartym kwartale br. Podejrzewam, że za wprowadzeniem tej funkcji w skrzynce pocztowej będą szły nowości w Google Now. Na kartach będziemy mogli zobaczyć m.in. terminy zapłaty naszych rachunków czy sumę należności, którą musimy niebawem przelać. Wydaje się to ciekawym udogodnieniem, ale jednocześnie jest też kolejnym obszarem naszej prywatności, do którego koncern uzyska dostęp.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama