Filmy

8-BIT CHRISTMAS: świąteczny film z Nintendo w tle. Niestety: wygląda fatalnie

Kamil Świtalski
8-BIT CHRISTMAS: świąteczny film z Nintendo w tle. Niestety: wygląda fatalnie
7

Nostalgia smakuje najlepiej, dlatego regularnie jesteśmy nią atakowani zewsząd. Niestety, film 8-BIT CHRISTMAS którego trailer dziś zaprezentowano nie wygląda najlepiej. I nie pomaga mu nawet geekowskie podejście do tematu Bożego Narodzenia i wspominek...

Nintendo od lat lubi zaznaczać swoją obecność w filmach. Kto oglądał The Wizard, będący de facto jedną wielką reklamą nowych produktów firmy, ten wie o czym mowa. Jako że produkcja ma swoje dekady na karku, ogląda się je również z pewną pobłażliwością. Przyznam szczerze, że sam lubię The Wizard od kiedy pamiętam — to dla mnie po prostu jeden z przygodowych filmów o amerykańskich dzieciakach żądnych przygód, który jest w tej samej kategorii co chociażby kultowe The Goonies. W tym roku Warner Bros. zaserwują nam nowy, wiejący nostalgią i zdecydowanie NIErobiący najlepszego pierwszego wrażenia film. Ośmiobitowa konsola Nintendo, wspominki starych ludzi, no co tu może pójść nie tak? W sumie - prawie wszystko.

8-BIT CHRISTMAS: wspominkowy film na święta, którego trailer nie zachęca

Film powstaje w oparciu o powieść Kevina Jakubowskiego, która w portalu Good Reads cieszy się naprawdę dobrymi opiniami. I może to właśnie te dobre słowa czytelników w połączeniu z badaniem rynku sprawiły, że Warner Bros. zdecydowało się zainwestować w jej adaptację. Nie ukrywam jednak, że niezależnie od tego jak bardzo lubię świąteczne filmy i jak wielką nostalgię mam do szalonych lat 80. i tamtejszych gier wideo... to wspominki narratora (w tej roli Neil Patrick Harris, który najbardziej znany jest z komediowych ról - w Jak poznałem waszą matkę czy Doogie Howser, lekarz medycyny) nie wyglądają dla mnie specjalnie zachęcająco. Powiem więcej, wywołują ciarki - i to niestety, nie takie związane z ekscytacją na potencjalnie nowy, ponadczasowy, film świąteczny.

Zawsze można jednak mieć nadzieję, że wspominki starucha opowiadającego swoim pociechom o największym marzeniu z dzieciństwa w połączeniu z marnymi żartami to jeszcze nie będzie wszystko, co zaoferuje 8-BIT CHRISTMAS. Po tej zajawce jednak trudno mi mieć nadzieję na cokolwiek więcej.

Jestem też bardzo ciekawy zaangażowania Nintendo w cały ten projekt - i ewentualnych zgód, które producenci musieli uzyskać by taki obrazek w ogóle powstał. Jak wiadomo - japoński gigant bardzo mocno chroni swoich marek i dba o ich odpowiedni wizerunek, zakładam więc, że wszystko powstawało z ich błogosławieństwem, aby film nie musiał zniknąć równie szybko, jak się pojawi. 8-BIT CHRISTMAS zadebiutuje idealnie na święta — film pojawi się już za kilkanaście dni. Oficjalna premiera zapowiadana jest na 24 listopada 2021, produkcja od razu pojawi się w katalogu HBO Max.

Chciałbym, aby mój niesmak związany z 8-BIT CHRISTMAS był przede wszystkim efektem fatalnego trailera. Ale jakby na to nie patrzeć — to już drugi w tym roku, zaraz po równie marnie wyglądającym remake'u największego świątecznego klasyka - czyli Kevina Samego w Domu. Może Boże Narodzenie i nostalgia przełomu lat 80 i 90 to nie jest najlepsze połączenie?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu