To był całkiem dobry rok dla Mozilli. Fundacja poczyniła znaczący krok naprzód, jeśli chodzi o rozwój swojego sztandarowego produktu, czyli przeglądar...
500 mln użytkowników Firefoksa, 50 mln pobrań wersji dla Androida. Mozilla podsumowuje 2013 rok.
To był całkiem dobry rok dla Mozilli. Fundacja poczyniła znaczący krok naprzód, jeśli chodzi o rozwój swojego sztandarowego produktu, czyli przeglądarki Firefox. Zainicjowano również szereg nowych projektów, wśród których jest Firefox OS i smartfony pracujące pod jego kontrolą. W typowy dla siebie sposób fundacja podsumowała minione 12 miesięcy. Kolejne będzie jeszcze lepsze?
Mozilla to jeden z pozytywnych bohaterów dzisiejszego internetu. Fundacja z powodzeniem realizuje kolejne projekty, które kształtują obraz globalnej sieci. Jako organizacja non-profit cieszy się jednocześnie dobrą opinią i wizerunkiem wśród użytkowników. Dlatego cieszy fakt, że fundacja ma się całkiem nieźle, a rok 2013 może zaliczyć do udanych.
Oczywiście największym wydarzeniem, które miało miejsce w ciągu 12 minionych miesięcy jest premiera smartfonów z systemem Firefox OS. Trudno dziś mówić o jakimś większym sukcesie tych urządzeń, bo zarówno sama platforma jak i urządzenia pracujące pod jej kontrolą raczej rozczarowały. Aktualnie trwają przygotowania do ponownego uderzenia, a system operacyjny Mozilli jest stale ulepszany i uaktualniany. Czy w końcu będzie to rozwiązanie godne polecenia? Trudno powiedzieć - obecny stan raczej sugeruje sceptycyzm, ale na pewno nie powinniśmy zbyt prędko skreślać Mozilli z rynku mobilnego. Dziś Firefox OS jest oferowany w 14 krajach przez 4 operatorów wraz z pojawianiem się kolejnych urządzeń ta liczba będzie pewnie rosnąć.
Wiele zmieniło się w sztandarowym projekcie Mozilli, a więc przeglądarce Firefox. Fundacja zbiera owoce przyśpieszonego cyklu wydawniczego. Program zarówno w wersji na desktopy jak i Androida rozwija się szybko i efektywnie. W porównaniu z rokiem 2012 zanotowano przyrost wydajności rzędu 88 proc. zaś aplikacje asm.js przyśpieszyły aż 6-krotnie. Rezultatem tego jest m.in. przeportowanie Unreal Engine 3 na wersję przeglądarkową czy chociażby stworzenie pierwszej komercyjnej produkcji działającej w oparciu o JavaScript. Zasługą Mozilli jest też wprowadzenie do przeglądarek obsługi WebRTC, czyli standardu, który pozwala na komunikację audiowizualną między użytkownikami bez potrzeby uciekania się do jakichkolwiek dodatkowych wtyczek. Na razie nie wykorzystano jej jeszcze w żadnych poważnych projektach, ale wierzę, że to kwestia czasu.
Prace nad Firefoksem zaowocowały 500 mln użytkowników. Diametralnie odmienił się też obraz mobilnej wersji przeglądarki, która ma średnią ocen w Google Play 4,5 i została już pobrana 50 mln razy. Na rynku przeglądarek Mozilla jest ciągle liczącą się siłą, a z takimi postępami nie ulegnie to prędko zmianie.
Ale Mozilla to również społeczność, filozofia i działania na rzecz prywatnej oraz bezpiecznej sieci web. Rezultatem działań na tym polu jest chociażby projekt Lightbeam, który opisywałem jakiś czas temu, a także kampania oraz petycja StopWatching.Us do władz USA, którą podpisało blisko 600 tys. internautów.
Mozilla angażuje się ponadto w czynienie internetu piękniejszym i bardziej funkcjonalnym. W ramach projektu WebMaker.org w minionym roku zorganizowano blisko 1,7 tys. imprez, co pozwoliło stworzyć ponad 76 tys. oryginalnych i pomysłowych projektów. Liczby te niewątpliwie robią wrażenie.
Jaki będzie dla fundacji rok 2014? Już teraz wiemy o kilku nowościach. Firefox niebawem przybierze nowe szaty w ramach projektu Australis. Planowane jest również podzielenie kart na procesy, czego tak bardzo oczekują użytkownicy. Po nowym roku ponadto zobaczymy wersję przeglądarki dla Windows 8, która już teraz prezentuje się imponująco. Na pewno w dalszym ciągu rozwijany będzie Firefox OS, a także pojawią się nowe smartfony pracujące pod jego kontrolą. Kolejne 12 miesięcy zapowiada się bardzo interesująco.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu