Google

Mapy Google pokrywają już 98% zamieszkałej powierzchni Ziemi

Kamil Pieczonka
Mapy Google pokrywają już 98% zamieszkałej powierzchni Ziemi
13

Mapy Google to bez wątpienia jedna z najlepszych usług jakie oferuje amerykański gigant. Prawdopodobnie nie ma osoby, który nigdy nie skorzystała z ich możliwości, czy to w kwestii nawigacji czy podejrzenia jakiegoś miejsca w usłudze Street View. I co jeszcze ważniejsze, Google cały czas ten system rozwija.

Street View ma już zdjęcia z 16 000 000 kilometrów dróg

Street View to moim zdaniem jedna z najbardziej przydatnych funkcji Map Google, szczególnie jeśli w jakieś miejsce wybieramy się po raz pierwszy. Google oferuje już zdjęcia z ponad 16 000 000 kilometrów dróg i ścieżek. Nie tylko z najbardziej uczęszczanych dróg publicznych, ale również z tras gdzie samochody nigdy nie dotrą. Przez ponad 10 lat rozwoju tej usługi udało się pokryć zdjęciami naprawdę ogromny obszar kuli ziemskiej, co pokazuje poniższa grafika. Biała plama w Europie to Niemcy, którzy nie pozwolili gigantowi na fotografowanie swojego kraju. Niektóre miejsca, nawet w Polsce, zostały sfotografowane już kilka razy i dzięki temu można porównać jak zmieniały się w czasie, co też jest bardzo ciekawym doświadczeniem.

Zobacz też: Mapy Google. Trasy rowerowe - wykorzystywanie w Polsce.

Street View nie powstałoby jednak bez szczegółowych zdjęć satelitarnych i lotniczych jakie Google wykonuje i kupuje od innych dostawców od samego początku. W tej chwili mapy pokrywają już 98% zamieszkałej powierzchni Ziemi, co przekłada się na 93 000 000 kilometrów kwadratowych. To nieco ponad 62% całej powierzchni lądów na kuli ziemskiej. Dzięki temu możemy zajrzeć w najdalsze zakątki świata z fotela przed komputerem lub dowolnego miejsce na świecie za pośrednictwem smartfona.

Thomas Escobar, szef projektu Google Maps, w ostatnim wpisie na blogu napisał nieco więcej na temat tego jak połączenie zdjęć satelitarnych i tych, z których powstają widoki Street View, pozwoliło na zautomatyzowanie całego procesu. Samochody Google czy plecaki ze specjalnymi kamerami mają też laserowe dalmierze, które z samym zdjęciem zapisują szereg dodatkowych danych. Na ich podstawie udaje się tworzyć widoki jakie widzimy w aplikacji lub w przeglądarce niemal automatycznie.

Kolejny krok to Live View

I to właśnie dzięki temu udało się uruchomić kolejną usługę jaką jest Live View, czyli rozszerzoną rzeczywistość w mapach Google. Zapowiadana kilka miesięcy temu usługa trafia już powoli do aplikacji na naszych smartfonach. Połączenie mapy z widokiem z kamery, na który nakładane są znaki kierunkowe jeszcze bardziej ułatwia podróż. Szczególnie jest to przydatne w czasie pieszych wędrówek po nieznanym mieście. Dodając do tego też ogromną bazę punktów usługowych i lokali gastronomicznych, otrzymujemy świetny pakiet podróżniczy.

Co ciekawe Live View nie bazuje wcale tylko na sygnale GPS. Kluczowym elementem jest tutaj powiązanie tego co widzi kamera naszego smartfona z widokiem jaki Google ma zapisany w Street View. Na bazie tego porównania, które dokonuje się online w czasie poniżej 1 sekundy, nawigacja jest w stanie nas bezbłędnie poprowadzić w miejsce, którego szukamy. To musi robić wrażenie i jednocześnie przerażać, jakie możliwości ma amerykański gigant.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu