Oto pięć wyśmienicie zapowiadających się seriali, o których mogliście jeszcze nie słyszeć. Każdy z nich pojawi się jeszcze w tym roku, a dodatkowo mam dla Was przypomnienie najbardziej wyczekiwanego polskiego projektu.

The Last Frontier
Akcja rozgrywa się w odizolowanej krainie Alaski, gdzie amerykański marshal Frank Remnick (Jason Clarke) musi chronić lokalną społeczność po katastrofie samolotu transportującego więźniów. Ucieczka niebezpiecznych przestępców okazuje się częścią większego, misternie zaplanowanego spisku. W obsadzie pojawiają się także Dominic Cooper, Haley Bennett, Simone Kessell, Dallas Goldtooth i Alfre Woodard. Po zapowiedzi widać, że serial będzie zachęcać surowymi realiami i napięciem rodem z najlepszych thrillerów. Może okazać się hitem ze względu na tajemniczą fabułę, znakomitą obsadę oraz mocny klimat alaskańskiej pustki. No i trafi na Apple TV+, które rzadko zawodzi.
Cape Fear
Serial inspirowany powieścią "The Executioners" oraz kultowymi filmami pod tym samym tytułem. Fabuła skupi się na życiu pary małżeńskiej – adwokatów Anny i Toma Bowdenów (Amy Adams i Patrick Wilson), których spokojne życie zostaje kompletnie zburzone, gdy z więzienia wychodzi Max Cady (Javier Bardem) - niebezpieczny przestępca szukający zemsty za dawne krzywdy. Przewiduje się , że serial będzie odkyrwać psychologiczne napięcia, niepokój i obsesję, poszerzając dobrze znaną opowieść o zaskakujące współczesne motywy. Sprawdzona, ale ulepszona historia, Martin Scorsese i gwiazdorska obsada oraz wsparcie Apple TV+. To musi się udać.
Chad Powers
W centrum fabuły stoi Russ Holliday (Glen Powell), obiecujący rozgrywający futbolu amerykańskiego, którego kariera legła w gruzach przez niewłaściwe zachowanie. W desperackiej próbie powrotu na boisko Russ przebiera się i dołącza do słabej drużyny futbolowej z Południa jako utalentowany, sympatyczny Chad Powers. "Chad Powers" może być hitem dzięki nie tylko zabawnemu scenariuszowi, lecz także występowi Glena Powella, który od "Top Gun: Maverick", przez "Tylko nie ty" i "Hit mana" oraz "Twisters" udowadnia, że ma nosa do trafionych projektów. Serial trafi na Disney+.
Grupa zadaniowa
Akcja rozgrywa się w robotniczych przedmieściach Filadelfii, gdzie agent FBI Tom (Mark Ruffalo) prowadzi specjalną grupę śledczą, mającą za zadanie zakończyć serię brutalnych włamań. Liczymy, że serial wyróżni się realistycznym stylem oraz silnym napięciem emocjonalnym, eksplorując moralne rozterki i liczne społeczne napięcia. Nowy projekt dla HBO może być tak dobry, ponieważ połączy wciągającą, złożoną narrację z mrocznym klimatem i głęboką analizą postaci - zupełnie tak jak w innym hicie od tworców "Mare of Easttown". Serial trafi na HBO Max.
Rainmaker
Serial bazuje na bestsellerowej powieści Johna Grishama i opowiada historię Rudy’ego Baylora (Milo Callaghan), młodego prawnika świeżo po studiach, który po zwolnieniu z prestiżowej kancelarii zaczyna pracę u nie do końca uczciwej adwokatki Bruiser Stone (Lana Parrilla). "Rainmaker" zapowiada się świeżo i emocjonująco – pełen zwrotów akcji, z wyrazistymi bohaterami i odrobiną humoru w świecie prawniczych potyczek. Jeśli komuś świta tu podobieństwo do "Prawnika z Lincolna", to możemy mieć nosa.
Heweliusz
Fabuła opowiada o tragicznej katastrofie promu Jan Heweliusz, który w styczniu 1993 roku zatonął podczas potężnego sztormu na Bałtyku, zabierając życie 55 osób. Serial pokazuje nie tylko dramatyczne zdarzenia na morzu, ale przede wszystkim skupia się na losach rodzin ofiar i ocalałych. Produkcja połączy w sobie dramat sądowy, katastroficzny i społeczny portret Polski lat 90. W obsadzie znalazły się wybitne polskie gwiazdy, a za projekt odpowiadają twórcy "Rojsta", "Wielkiej wody" i "Doppelgänger. Sobowtór". Zapowiada się widowiskowy, a jednocześnie kameralny serial z dużym ładunkiem emocjonalnym. Obejrzymy na Netflix.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu