WordPress jest jednym z najpopularniejszych silników do tworzenia stron internetowych, nie dziwi więc, że sieciowe grupy przestępcze próbują z tego fa...
30 tysięcy stron na WordPressie zainfekowanych trojanem, sprawdź, czy jesteś w tym gronie
W kodzie zainfekowanej strony znaleźć można krótki kod JavaScript, który przekierowuje odwiedzającego na stronę w domenie .rr.nu - tam użytkownik obserwuje coś, co przypomina skanowanie w poszukiwaniu wirusów, nawiązujące do stylistyki Windowsa, XP o ile mnie pamięć wzrokowa nie myli :). “Skanowanie” oczywiście wykrywa “wirusy”, a potem zachęca użytkownika do zainstalowania odpowiedniego oprogramowania, które wiele obiecuje, a koniec końców jest tylko kolejnym podejrzanym trojanem.
Przyznam, że twórcy trojana mają dość zmyślne oko do kopiowania XP-ka w przeglądarce :).
Tak oto przedstawia się podejrzany kod:
Zabieg stary jak świat, a jednak wciąż działa. Większość zainfekowanych stron znajduje się w USA, ale mimo to warto zerknąć na kod swojego Wordpressa i zobaczyć, czy przypadkiem nie staliśmy się celem ataku. Przypominam, jak zwykle, że tego typu “wklejki” są wynikiem naszych własnych błędów - słabe hasło, czy instalowanie podejrzanych, niezweryfikowanych wtyczek do WordPressa to ryzyko, że nasza strona zostanie zainfekowana.
W razie znalezienia podejrzanego kodu, kod ten usuwamy, hasło zmieniamy, WordPressa aktualizujemy, nie wspominając o wcześniejszym usunięciu wszystkich podejrzanych wtyczek.
Źródło: The Verge
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu