Wcześniej zapowiadane nawet przez samego CEO firmy urządzenie zaczyna odkrywać przed nami swoje tajemnice. Wcześniej mówiono o tym, że w słuchawce obj...
10 rdzeni i niesamowity aparat fotograficzny z przodu - oto co HTC chce nam zaproponować w październiku
Wcześniej zapowiadane nawet przez samego CEO firmy urządzenie zaczyna odkrywać przed nami swoje tajemnice. Wcześniej mówiono o tym, że w słuchawce objawi się nam Snapdragon 820, który ma być dowodem na to, że Qualcomm potrafi jeszcze czymś zaskoczyć i tym razem zrobi to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Najnowsze doniesienia wskazują jednak na to, że w tajemniczym modelu nie zadebiutuje najmocniejszy Snapdragon, lecz przełomowy MediaTek.
Ekran urządzenia ma charakteryzować się przekątną 6 cali przy rozdzielczości QHD, natomiast "pod maską" ma znaleźć się MediaTek Helio X20 napędzany aż dziesięcioma rdzeniami. Ponadto, w urządzeniu ma znaleźć się certyfikacja IP, co powinno sugerować przynajmniej wodoszczelność. Tafla szkła 2.5D ma dodatkowo chronić ekran przed zarysowaniami, mówi się także o "niestandardowym wygięciu", co może wskazywać na fakt, że HTC zacznie kombinować z zakrzywionymi ekranami. Równie dobrze może to oznaczać delikatne wypukłości przy krawędziach, podobnie jak m. in. w Lumiach 800, czy 930.
Doniesienia wskazują również na całościowe pokrycie obudowy słuchawki metalem. Dla miłośników fotografii (szczególnie selfie) dobrą wiadomością będzie zapewne zastosowanie nieznanej nam na razie dobrej kamery przedniej. Problemem dla tego modelu HTC może być cena od 470 do 626 dolarów - biorąc pod uwagę obecną sytuację HTC na rynku, raczej nie pchałbym się w topowe modele, przynajmniej na razie rozbudowując portfolio tanich, lecz konkurencyjnych słuchawek.
Istnieją obawy również co do tego, czy klienci nie zostaną lekko zdezorientowani na rynku - HTC One M9 i mnogość jego wariantów niekoniecznie dobrze wpłynęła na sprzedaż całej serii, ta nie wygenerowała pożądanych przez tajwańskiego producenta zysków i nie wyciągnęła HTC z dołka.
Najpierw HTC "A9" ma zostać udostępniony w amerykańskim Verizon po to, by następnie zostać wydanym na kolejne rynki. Premiera powinna odbyć się w październiku - tak, aby zdążyć jeszcze przed bardzo ważnym w środowisku nowych technologii okresem świątecznym - wtedy to zaczyna się okres prawdziwych żniw dla producentów urządzeń.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu