Nie każdy interesuje się ultradrogimi flagowcami i niższe półki cenowe też mają swoich zwolenników. Mam wrażenie, że takich klientów jest zdecydowanie więcej, dlatego chętnie sprawdzam telefony nie kosztujące kilku tysięcy złotych. Po ubiegłorocznym, bardzo ciepło przyjętym smartfonie ZTE Blade V7 Lite, przyszła pora na jego następcę. Moi drodzy, to właśnie on - ZTE Blade V8 Lite.
Smartfona zamknięto w metalowej obudowie, co nie jest oczywiste w tej półce cenowej.Testowany przeze mnie model to bardzo zgrabne połączenie czerni z granatem choć możecie też zdecydować się na model złoty. Na tylnej klapce znajdziemy aparat z diodą doświetlającą, czytnik linii papilarnych, głośnik i zgrabnie wkomponowane anteny. Na górnej krawędzi złącze mini jack 3,5 milimetra, na dolnej port ładowania i przesyłania danych micro usb. Prawa ścianka to przycisk power i rozdzielone przyciski głośności, na lewej tacka na dwie karty sim lub kartę SIM i kartę microSD, mamy więc tutaj hybrydowy dualsim. Jakoś wykonania obudowy stoi na wysokom poziomie, nic tu nie skrzypi nie odstaje i wszystko jest dokładnie spasowane.
Ekran to 5-calowy IPS o rozdzielczości 720 na 1280 pikseli io gęstości 294 ppi. Wyświetlany obraz ma dobrze nasycone kolory, dobrą ostrość i kąty widzenia. Bez problemu radzi sobie również z dziennym światłem.
Ubiegłoroczny model Lite wprowadził do serii czytnik linii papilarnych i nie zrezygnowano z tego rozwiązania również w tegorocznym modelu. Czytnik umieszczono z tyłu telefonu, dostęp do niego jest łatwy, a cały system zarówno jeśli chodzi o konfigurację jak i późniejsze użytkowanie, działa szybko i sprawnie.
Telefon wyposażono w ośmiordzeniowy procesor MediaTek MT6750, wspiera go natomiast układ graficzny Mali-T860 MP2. W urządzeniu znajdziecie 2 GB pamięci RAM i taka konfiguracja sprawia, że telefonu używa się komfortowo. Bez problemu poradzi sobie również z mniej wymagającymi grami.
Urządzenie działa pod kontrolą systemu operacyjnego Android 7.0 Nougat z autorską nakładką MiFavour 4.2.
Jest ona dość lekka i nie obciąża smartfona, posiada natomiast kilka fajnych funkcji takich, jak tryb obsługi jedną ręką czy autorski ekran blokady zmieniający tapetę za każdym razem po włączeniu ekranu.
Fajnie, że jest też tryb rodzinny, po włączeniu którego dostajemy duże, czytelne ikony i bardzo prosty interfejs, który będzie bardziej intuicyjny dla najmłodszych i najstarszych użytkowników Blade V8 Lite.
Jeśli macie ochotę posłuchać radia FM, wystarczy że podłączycie do smartfona dołączone do zestawu słuchawki, które przyjmą dodatkową rolę anteny
Tylny aparat wyposażono w matrycę 13 Mpx i diodę doświetlającą. Myślę, że jako urządzenie, które można szybko wyciągnąć z kieszeni i zrobić zdjęcie, czy zabrać na wakacje i cykać spontaniczne foty w zupełności się nada. Aparat nagra również wideo w rozdzielczości FHD.
Przedni aparat ma natomiast 8 Mpx, co w zupełności wystarczy do robienia selfie i prowadzenia wideorozmów.
Bateria o pojemności 2500 mAh w zupełności wystarczy na cały dzień pracy nawet jeśli zdecydujecie się obciążyć trochę telefon grami czy połączeniami bluetooth.
Jeśli celujecie w smartfona z niższej półki cenowej, ZTE Blade V8 Lite powinien zaspokoić Wasze oczekiwania. To fajnie wykonany, dobrze działający pięciocalowiec, który sprawdzi się w zwykłym, codziennym trybie użytkowania. No i trzeba przyznać, że całkiem ładnie wygląda, a to jedna z rzeczy, na którą przyszli użytkownicy zwracają uwagę.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
