Felietony

Zrób to sam: Zabójcze SEO bez wydawania kroci na ekspertów

Paweł Aleksandruk
Zrób to sam: Zabójcze SEO bez wydawania kroci na ekspertów
Reklama

  Masz stronę, która ma problem z wejściami? Słyszałeś o “guru” SEO (Search Engine Optimization), który obiecuje niezawodne sposoby na to aby ...

 

Reklama

Masz stronę, która ma problem z wejściami? Słyszałeś o “guru” SEO (Search Engine Optimization), który obiecuje niezawodne sposoby na to aby to poprawić? Myślisz, że to jedyne wyjście z sytuacji aby Twoja strona znalazła się w pierwszej dziesiątce?
Zapewne po wydaniu “odpowiedniej sumki” jest to możliwe:). Są różne metody na podwyższenie liczby wejść na stronę i zapewnieniu sobie rzeszy nowych użytkowników lub klientów w ten właśnie sposób. Jest jednak klika minusów takiego rozwiązania, o których albo się nie mówi, albo się nie wie. Ten tekst nie ma jednak na celu podważenia autorytetu ekspertów SEO i ich metod na osiągniecie zadowalających wyników a jedynie ma on pokazać, że przy odrobinie dobrej woli można osiągnąć zadowalające wyniki za pomocą alternatywnych działań.

Eksperci i konsultanci  mogą, choć nie muszą;) wyrządzić Twojej stronie więcej złego niż dobrego, jeśli chodzi o jej zoptymalizowanie. Dzieje się tak dlatego, że często metody, które oferują mogą działać jedynie przez pewien okres czasu a później okazuje się, że zmienił się algorytm Google i to co zastosowali “eksperci”, jak zlinkowali oni Twoją stronę (backlinking - odnośniki) i to jak zmienili jej kodowanie stało się nieporządne a wręcz “nielegalne” i Twoja strona zostanie “zabanowana” przez wyszukiwarki i wyląduje na czarnej liście. Taki pesymistyczny scenariusz został już kilkakrotnie zaobserwowany podczas kilku ostatnich aktualizacji algorytmu Google.



Zapewne nie dostaniesz, także od firmy zajmującej się Twoim rankingiem żadnej gwarancji i najzwyczajniej w świecie musisz wyłożyć kolejne, nie małe pieniądze, aby naprawić to co popsuli i wrócić do łask Google i ferajny.

W wielu przypadkach to co działało w przeszłości, będzie działało i dzisiaj.

Bardzo łatwo jest jednak “przeoptymalizować” stronę, czyli przedobrzyć - zbyt wiele backlinków połączonych z za dużą ilością słów kluczy czy też zróżnicowane i nie pasujące do kontekstu Twojej strony odnośniki i stosowanie innych “niezawodnych” taktyk może wpakować Cię w niemałe kłopoty. W większości przypadków, Google i inne wyszukiwarki są w stanie z dużym prawodpodobieństwem stwierdzić co jest naturalne a co podkręcone w Twoim SEO. Nie zawsze ale często przebiega to właśnie w ten sposób i posady Twojej strony mogą zadrżeć a ona sama wypaść z obiegu.

Dlatego należy zapamiętać jedno, Google i inni doceniają strony, które są często aktualizowane, ludzie je lubią i często wchodzą w interakcje ze takimi stronami, nie tylko czytając teksty ale i dzieląc się nimi ze znajomymi.
Kiedy Ty ostatnio podzieliłeś się ze znajomymi stroną, która była spamowa, nie zawierała interesującego i ciekawego tekstu lub była ostatni raz aktualizowana w 2001 roku?

Czy da się to wszystko jakoś obejść?

Chciałbym podzielić się z wami kilkoma niezawodnymi sposobami, które mogą wpłynąć na wasz ranking w Google, właściwie bez bawienia się w jakiekolwiek SEO:).


1. Pisz zabójcze teksty.

To że jesteś ekspertem w swojej dziedzinie lub oferujesz świetny serwis czy produkt wcale nie znaczy, że Twoja strona musi od razu wskoczyć na pierwsze miejsce w rankingach tylko z uwagi na posiadanie podpiętych, “tych właściwych” słów kluczowych. To co zapewni Ci zwycięstwo to wartościowe i ciekawe teksty, które zostaną docenione przez czytających i z chęcią podzielą się oni, nimi ze swoimi znajomymi, rodziną i przyjaciółmi.
Jako właściciel strony czy serwisu internetowego, najlepiej wykorzystasz swój czas i pieniądze tworząc oryginalne i użyteczne treści. Staraj się publikować nowy tekst przynajmniej raz w tygodniu a najlepiej trzy lub więcej razy - Google uwielbia nowe i świeże teksty.

Reklama

2. Zawieraj swoje słowa kluczowe w publikowanych tekstach i tytułach.

Powiedźmy, że prowadzisz sklep ze zdalnie sterowanymi zabawkami i jednym ze słów kluczowych są “helikoptery zdalnie sterowane”. Chcesz napisać tekst o tym, które według Ciebie helikoptery są najlepsze na rynku i na co zwrócić uwagę kupując taką zabawkę dziecku - najprościej rzecz ujmując musisz dodać tą frazę zaraz na początku tekstu i w jego tytule. Chyba nie jest to jakaś wyższa fizyka kwantowa, prawda? Najważniejsze to właściwie opisywać i oznaczać swoje teksty.


Reklama

3. “Zamontuj” na swojej stronie “przyciski social media” służące do dzielenia się treścią.

Algorytmy wyszukiwarek są “zintegrowane” z wszelkiej maści mediami społecznościowymi i odczytują sygnały “dzielenia się” Twoimi treściami za pomocą kanałów społecznościowych. Dzieje się tak dlatego, że ludzie najczęściej dzielą się wartościową treścią za pomocą właśnie takich stron. Posiadanie odpowiednich przycisków w odpowiednich miejscach pozwoli osobom odwiedzającym Twoją stronę podzielić się w łatwy sposób Twoimi artykułami.
Możesz także zachęcić odwiedzających do podzielenia się treściami a w zasadzie to linkiem do Twojej strony;), korzystając z niezawodnego sposobu z którego korzystają specjaliści od marketingu internetowego. Wystarczy, że zaproponujesz im w zamian za kliknięcie przycisku “share”(podziel się), jakąś korzyść, czy będzie to rabat w Twoim sklepie, czy ebook, czy jakiś inny gadżet pozostawię tą kwestię Twojej wyobraźni;)


4. Podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem na innych stronach.

W sieci istnieje wiele stron, blogów i portali, które oferują możliwość publikacji Twoich tekstów. Czasami możesz to zrobić zupełnie za darmo, czasami będziesz musiał wysupłać na to parę groszy lub zaproponować inną formę wynagrodzenia, jak na przykład konkurs w którym będziesz sponsorował nagrodę. Możesz zaoferować tekst lub artykuł w którym wyjaśnisz to czym się zajmujesz, albo podzielisz się jakąś wartościową informacją, która może pomóc innym w jakiejś sprawie. Takie strony rejestrują zazwyczaj dużą liczbę wejść, więc musisz upewnić się, że Twój tekst jest oryginalny i przekazuje prawdziwe informacje, jednym słowem musi być to coś wartościowego.
Publikowanie tekstów w ten sposób, może zapewnić Ci wiele korzyści, począwszy od wzbudzenia zainteresowania Twoją stroną, przez dodanie wartościowego odnośnika (backlinku), aż po wygenerowanie dodatkowego ruchu do Twojej strony. Jeśli zrobisz to dobrze i Twoje teksty wzbudzą zainteresowanie i zostaną docenione przez czytających przy okazji pomoże Ci to w zbudowaniu renomy Twojej marki eksperta w sieci.

Czy to już wszystko co możesz zrobić?

Jest jeszcze coś. Wszystkie powyższe punkty nie będą miały jednak większego sensu jeśli nie zaopatrzysz swojej strony w jeden podstawowy składnik, którym jest blog.
Blog jest obecnie jedną z najpotężniejszych, najbardziej pewnych i niezawodnych rzeczy, zarówno marketingowych jak i narzędzi zarządzania treścią, które znacząco wpływają na Twój ranking SEO. Dzięki niemu w łatwy sposób będziesz w stanie dodawać treści na swojej stronie, bez konieczności zatrudniana specjalistów i dokładania nowych podstron - zakładając blog robisz to raz na zawsze, to jak lokata długoterminowa, na której rośnie “oprocentowanie”:). Będzie to miejsce w którym podzielisz się swoją wiedzą i przekonasz czytających do swoich produktów i usług. Blogi są często zaniedbywane przez firmy, ale to właśnie czytając je jesteś w stanie dowiedzieć się najwięcej o życiu strony oraz firmy. Chcesz przestać martwić się o SEO? Blog jest najprostszą metodą i dobrze prowadzony jest w stanie zapewnić Ci niepodważalne pierwsze miejsce w rankingach wyszukiwarek.


Jeśli temat Cię zainteresował i chciałbyś się dowiedzieć więcej, możesz do mnie napisać maila albo odezwać się w komentarzach, z chęcią podzielę się moimi doświadczeniami. Do zaszczytnego tytułu “guru” jeszcze mi daleko, ale mogę Ci obiecać, że postaram się “pchnąć” Cię w odpowiednim kierunku. Spędziłem trochę czasu w temacie i jestem w stanie wesprzeć Cię w technicznych sprawach związanych z pierwszymi krokami odnośnie blogowania i najprostszych, a co najważniejsze, niedrogich metodach na rozpoczęcie Twojej przygody w tym temacie. Z góry chciałabym uprzedzić wszystkich potencjalnie zainteresowanych, że moja wiedza jest zdobyta metodami “samodoskonalenia się” w temacie, także porad udzielam bez gwarancji ale i bez opłat zgodnie z zasadą “jest ryzyko, jest zabawa”;).

Natomiast, jeśli jesteś zaorientowany w temacie i chciałbyś mnie poprawić lub dodać coś od siebie, albo podzielić się Twoją niezawodną i bezpieczną techniką SEO, czekam na Twoje komentarze.

Reklama

Edit do tekstu: Mariusz Cieciura skomentował:

"Artykuł trochę przypomina mi przepis na zupę warzywną.
Wrzuć dużo warzyw do wody, zwróć uwagę by były czyste, świeże, dobrej jakości i będziesz miał zupę, której wszyscy będą szukać i o której wszyscy będą rozmawiać i nie daj się zwieść tym kucharzom co to piszą, żeby posolić popieprzyć, dodać jakąś kostkę rosołową czy inną groźną substancję, bo może z tego wyjść coś czego nie da się zjeść.
Konkurować na rynku, z zupą z samych warzyw (nawet najlepszych) i wody ciężko - chociaż pewnie nie jest to niemożliwe. Te substancje: sól, pieprz i inne przyprawy (SEO) są właśnie po to by nadać odpowiedni smak. Oczywiście lepszy kucharz doda tych przypraw tyle ile trzeba, aby uzyskać najlepszy efekt, ale jak ktoś się nie zna to może (delikatnie mówiąc) przepieprzyć i zrobić coś, czego nie da się zjeść a wtedy potrawa trafia na śmietnik (ban od Googla).
Z samych przypraw (SEO) bez warzyw (content) zupy nie zrobisz, chociaż są różne zupy w proszku, które potrafią zrobić furorę, zwłaszcza jak są poparte reklamą (AdWords)
Reasumując - na sukces składa się zawsze wiele komplementarnych elementów i o tym nie można zapominać."

Ten komentarz kieruję do wszystkich sceptyków w kwestii rozwiania wątpliwości.  Opisane w tekście metody są bazą "samą zupą warzywną" i bez dodania "przypraw" nie osiągniesz wielkiego i spektakularnego sukcesu w ciągu 24 godzin. Jednak bez "warzyw" będziesz miał zupę instant lub same przyprawy i także do niczego Ci się to nie przyda. Także warto zapamiętać, że mój tekst ma być wskazówką a nie "objawieniem niezawodnej metody" - to jeden, ale niezawodny i niezmienny element wielu składników składających się na sukces. Wydawało by się, że nie muszę tego wyjaśniać, a jednak:).

Fotki: 1, 2, 3, 4, 5, 6

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama