NVIDIA od 3 tygodni zapowiadała dzisiejszą konferencję, na której mieliśmy rozpocząć nową epokę na rynku kart graficznych. Jensen Huang potrzebował zaledwie nieco ponad 30 minut aby pokazać nam co zaoferują karty graficzne nowej generacji - GeForce RTX 3090, 3080 i 3070.
Konferencja nie była długa, a o samych kartach mówiono raptem przez 10 minut więc nie poznaliśmy zbyt wielu szczegółów technicznych czy przewidywanej wydajności. Więcej szczegółów pojawi się pewnie w recenzjach, które powinny pojawić się w sieci wtedy jak do sklepów trafią pierwsze karty, czyli 17 września. Nowe GPU Ampere produkowane są przez Samsunga w litografii 8 nm, wersja RTX 3080 składa się z aż 28 miliardów tranzystorów i współpracuje z pamięciami GDDR6X, które mogą zapewnić przepustowość nawet 720 GB/s.
Co jednak jeszcze ważniejsze dla NVIDIA, nowa architektura Ampere jest też bardziej efektywna energetycznie od Turinga. Według poniższego wykresu jest to nawet dwukrotna różnica przy zachowaniu takiej samej wydajności. Warto też jednak zwrócić uwagę, że ostatecznie zużycie energii nowych kart może być wyższe niż w przypadku kart z obecnej generacji, choć oczywiście też przy znacznie wyższej wydajności.
Nie przedłużając, w pierwszej kolejności w sprzedaży pojawi się GeForce RTX 3080, który ma zadebiutować już 17 września, czyli za nieco ponad 2 tygodnie. Ten model zostanie wyposażony w 10 GB pamięci GDDR6X i ma zaoferować dwukrotnie większą wydajność niż RTX 2080. Tydzień później, bo 24 września pojawi się RTX 3090, czyli następca Titana. Szczegółów specyfikacji tego GPU nie znamy, ma to być układ który pozwoli na grę w rozdzielczości 8K przy 60 klatkach na sekundę i wyposażony zostanie w 24 GB pamięci GDDR6X. Natomiast dopiero w październiku pojawi się GeForce RTX 3070 z 8 GB pamięci GDDR6, która będzie oferować wydajność porównywalną z obecnie najwydajniejszą kartą NVIDIA - GeFroce RTX 2080Ti. Kluczowa jest jednak cena.
GeForce RTX 3070 będzie posiadał 5888 rdzeni CUDA, bazowe taktowanie na poziomie 1,5 GHz oraz 1,73 GHz w trybie boost, a także 8 GB pamięci GDDR6 na szynie 256 bit. Co warte zaznaczenia na karcie znajdziemy nie tylko 3 gniazda DisplayPort 1.4a, ale również HDMI 2.1, które jest szczególnie istotne dla graczy, którzy chcieliby pograć w rozdzielczości 4K i nawet 120 klatkach na sekundę. Karta w wersji Founders Edition została wyceniona na 2359 PLN (499 USD) więc całkiem atrakcyjnie biorąc pod uwagę, że oferuje poziom wydajności RTX 2080Ti, który kosztuje obecnie około 5000 PLN.
GeForce RTX 3080 to nowy flagowy, standardowy model, który wyceniony został na 3279 PLN. W zamian za to dostaniemy 8704 jednostki CUDA, bazowe taktowanie 1,44 GHz (1,71 GHz w trybie boost) oraz 10 GB pamięci GDDR6X na szynie 320 bit. Tutaj również znajdziemy HDMI 2.1 oraz nowatorski system chłodzenia, który pomimo niewielkiego PCB samej karty, zajmuje aż 28 cm w obudowie (na długość). Jak już wspominałem wydajność tej karty powinna być dwukrotnie większa niż RTX 2080.
Nowym RTX 2080Ti zostaje natomiast RTX 3090, który posiada aż 10496 rdzeni CUDA taktowanych bazowym zegarem 1.4 GHz (1,7 GHz w trybie boost) oraz posiada aż 24 GB pamięci GDDR6X na szynie 384 bit, co powinno pozwolić na osiągnięcie przepustowości rzędu 1 TB/s. Nic w tym dziwnego jeśli karta ma być w stanie umożliwić rozgrywkę w rozdzielczości 8K nawet w 60 klatkach na sekundę. Taka wydajność przychodzi jednak z wysoką ceną, która ustalona została na 7029 PLN.
Trzeba przyznać, że NVIDIA pokazała bardzo ciekawą ofertę nowych kart graficznych i znacznie odskoczyła AMD, które swoją nową kartę pokaże dopiero w listopadzie. Do tego czasu król jest tylko jeden...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
