Podejrzewam, że słyszeliście już o Google Art Project. Dla tych z Was, którym start projektu jednak umknął, wyjaśniam że jest to odpowiednik aplikacji Street View, który pozwala wirtualnie odwiedzić 16 muzeów na całym świecie. Całość jest o tyle ciekawa, że poza przechadzkami, umożliwia również podz...
Podejrzewam, że słyszeliście już o Google Art Project. Dla tych z Was, którym start projektu jednak umknął, wyjaśniam że jest to odpowiednik aplikacji Street View, który pozwala wirtualnie odwiedzić 16 muzeów na całym świecie. Całość jest o tyle ciekawa, że poza przechadzkami, umożliwia również podziwianie obrazów w bardzo wysokiej rozdzielczości.
To cię zainteresuje Seesmic.com - ciekawa zmianaNajwiększą zaletą Bing jest to, że nie zrobiło go Google.
Jak zawsze w przypadku takich przedsięwzięć, za wszystkim stoi technologia. Google znane jest z rozmachu w rejestrowaniu otaczającego nas świata oraz zbieraniu informacji na jego temat. Co prawda, kilkakrotnie ten głód wiedzy sięgnął trochę za daleko. Pomimo to, zachęcam Was do obejrzenia wideo wewnątrz wpisu. Dowiecie się jak powstał Google Art Project.
Z Google Art Project jest trochę jak z meczem piłki nożnej transmitowanym w telewizji, w HD. Otóż na ekranie telewizora zobaczymy detale, których nie zobaczymy gołym okiem będąc na stadionie. Nawet najwyższa rozdzielczość obrazu nie zapewni nam jednak klimatu, który daje bycie na miejscu.
Czytaj dalej poniżej
Czasem jednak namiastka musi nam wystarczyć. Mnie osobiście rozwój usług takich jak Street View i Google Art Project niezmiernie cieszy, gdyż jako osoba niepełnosprawna do wielu miejsc z GAP, po prostu nigdy się nie dostanę.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu