Znajomi na Messengerze są offline? Wylosuj sobie rozmówcę w GG

Jeżeli należycie do tych 5 mln użytkowników GG, to nowa funkcja komunikatora powinna Was ucieszyć. Jeżeli nie, może stanie się okazją do tego, aby znów dać mu szansę. Twórcy programu poinformowali bowiem właśnie o wprowadzeniu mechanizmu "Losuj rozmówcę", który ułatwi nam poznawanie nowych osób, poszerzanie grona kontaktów i nie tylko. Czyżby to był początek dużych zmian w GG?

GG wcale nie umarło, choć pisze się o nim obecnie stosunkowo rzadko ze względu na brak jakichkolwiek znaczących nowości. Być może jednak teraz będzie się to zmieniać. Komunikator właśnie został rozbudowany o mechanizm "Losuj rozmówcę". Jak sugeruje jego nazwa, ma to być narzędzie, które pozwoli użytkownikom znajdować nowe osoby i nawiązywać znajomości.

Sposób działania jest bardzo prosty - osoby, które w danym momencie skorzystają z funkcji losowania otrzymują propozycje rozmówców w postaci ich imion, awatarów, wieku i miejsca zamieszkania. Nie ma zatem obawy, że użytkownicy, którzy nie mają zamiaru używać mechanizmu zostaną przez kogoś wylosowani. Wszystko odbywa się za zgodą i świadomą decyzją obu stron.

Czytaj dalej poniżej

Google drwi z Facebooka – wykorzystuje jego pomysł, by z nim rywalizować Konrad Kozłowski

Nowa aplikacja Hangouts dla Chrome będzie fantastyczna! Konrad Kozłowski

Twórcy zapewniają, że testy mechanizmy przebiegły bardzo pomyślnie i usługa cieszyła się zainteresowaniem kilkudziesięciu tysięcy osób. Liczba ta stale rośnie, a losujących przybywa. Twórcy wierzą, że będzie to doskonały sposób na zwiększenie osób na liście kontaktów, a także rozrywkę - losować można bowiem w każdym miejscu o dowolnej porze. Mechanizm trafia zarówno do desktopowej wersji komunikatora jak i mobilnej aplikacji.

W promocji tej funkcji GG ma wesprzeć kampania reklamowa o wartości 2,5 mln złotych. Spoty pojawią się w najpopularniejszych rozgłośniach radiowych oraz w sieci - na dużych portalach. Jej adresatami będą ludzie w wieku 16-25 lat, co wydaje się raczej dość oczywistym posunięciem.

Na pewno jest to jakiś sposób na zwiększenie ruchu w komunikatorze, ale czy na tyle skuteczny, by przyciągnąć nowych użytkowników? Wydaje mi się, że aby tak się stało GG musi iść za ciosem i regularnie wprowadzać oraz rozwijać tego typu nowości. Dzisiejsze komunikatory oferują o wiele więcej - szczególnie na platformach mobilnych, co sprawia, że GG może wypadać na ich tle blado. Może, ale nie musi. Te 5 mln użytkowników wygląda imponująco, biorąc pod uwagę znikomą dynamikę rozwoju w minionym czasie, i wierzę, że aplikacja może nas jeszcze czymś zaskoczyć w niedalekiej przyszłości.