Najbardziej charakterystyczny i znany obiekt architektoniczny w Europie (a może i na świecie)? Wiele osób odpowie pewnie: Wieża Eiffla. Podejrzewam, ż...
Najbardziej charakterystyczny i znany obiekt architektoniczny w Europie (a może i na świecie)? Wiele osób odpowie pewnie: Wieża Eiffla. Podejrzewam, że trudno znaleźć osobę, która nie rozpoznałaby tej konstrukcji. Piszę o paryskim symbolu, ponieważ jest obecnie remontowany, a w wyniku zmian zacznie np. sam wytwarzać energię.
Jakiś czas temu podjęto decyzję o odświeżeniu wspomnianego obiektu, na ten cel przeznaczono kilkadziesiąt milionów euro. W planach jest m.in. dostosowanie go do potrzeb osób niepełnosprawnych, lepsze wykorzystanie przestrzeni czy uczynienie Wieży mniej energochłonną. Każdy, kto był w Paryżu i widział ten obiekt nocą, zauważył pewnie, że pochłania on sporo energii elektrycznej - samo oświetlenie musi kosztować fortunę. W ramach oszczędności i promowania zielonych rozwiązań postanowiono wprowadzić kilka usprawnień. Pojawią się np. oświetlenie LED, panele słoneczne, system do pozyskiwania deszczówki i turbiny wiatrowe. Te ostatnie znalazły się już na Wieży.
To install UGE turbines, all components were hoisted by rope to the #Eiffel Tower 2nd level: http://t.co/6TEKKrcBFR pic.twitter.com/9D4hE8gbvi
— UGE (@Urban_Green) luty 24, 2015
Umieszczono je na wysokości 122 metrów, na razie są dwie, może w przyszłości się to zmieni. Czy taka instalacja nie psuje wyglądu Wieży? Podobno jest prawie niezauważalna, pomalowano ją w kolorze, dzięki któremu wtopiła się w całość. Przy tym ma działać bezgłośnie. Realizacją projektu zajęła się amerykańska firma Urban Green Energy, zapewniająca, że dwie turbiny VisionAIR5 wyprodukują rocznie 10,000 kWh. Na obsługę całej konstrukcji z pewnością to nie wystarczy, ale podobno zaspokoi to potrzeby pierwszego poziomu, który będzie coraz częściej odwiedzany ze względu na wprowadzone tam zmiany (pojawiła się m.in. szklana podłoga - odsyłam na stronę z prezentacją).
Patrząc na zdjęcia przedstawiające nową instalację, faktycznie można odnieść wrażenie, że elementy nie będą się zbytnio wyróżniać, więc obiekt nie straci na atrakcyjności. Oczywiście wszystko z umiarem - gdyby nagle postanowiono poważnie zwiększyć liczbę turbin, to efekty mogłyby być bardziej widoczne. Do tego pewnie jednak nie dojdzie, bo obrońcy zabytku szybko zareagują. I nie wygrają z nimi nawet całe zastępy ekologów przekonujących, że warto wprowadzić zmiany. Skoro już o ekologach mowa.
Turbiny i pozostałe elementy czyniące Wieżę bardziej eko mogą się przysłużyć nie tylko temu obiektowi i miastu. To sygnał dla innych: zarządców zabytków, władz miejskich, turystów, którzy przecież masowo odwiedzają Wieżę Eiffla. Zobaczą turbiny i panele, przeczytają o zbieraniu deszczówki, może zainteresują się tematem. Przyniesie to więcej pożytku niż akcje z wieszaniem się na kominach i przywiązywaniem do drzew...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu