Smartfony

Zestawienie smartfonów do 500 zł. Który warto wybrać?

Mirosław Mazanec
Zestawienie smartfonów do 500 zł. Który warto wybrać?
Reklama

Wbrew pozorom wybór taniego telefonu nie jest sprawą prostą. Zwłaszcza jeśli mówimy o urządzeniu ekstremalnie tanim.

Tak właśnie należy określić smartfony, których cena nie przekracza 500 zł. Tym bardziej teraz, gdy ceny elektroniki poszybowały w górę i za nowy telefon z bardzo średnią specyfikacją trzeba zapłacić sporo ponad tysiąc złotych. Z tego też powodu w naszym zestawieniu umieściliśmy urządzenia nie tylko te wypuszczone na rynek w kończącym się właśnie roku ale cały czas dostępne w sklepach z elektroniką.

Reklama

Nie ma w nich co liczyć na 5G, ekrany typu AMOLED czy wyższą rozdzielczość, dużą ilość wbudowanej pamięci, dobre zdjęcia, o wydajnych procesorach nie wspominając. Raczej nie będziemy też mieli najnowszej wersji Androida czy jakiekolwiek aktualizacji. Należy przyjąć, że to co dostajemy na starcie, będzie nam służyło do końca życia urządzenia. Ale też w takich smartfonach nie o to chodzi. One mają być przede wszystkim do dzwonienia i kontaktowania się ze światem. I dlatego przy wyborze warto się przede wszystkim skupić na jakości rozmów głosowych oraz prostej, nie obciążającej systemu nakładce. Do tego powinniśmy mieć w miarę dobrą baterię, a zawsze miłym dodatkiem będzie wejście mini-jack na słuchawki.

Najczęściej takie smartfony trafiają albo do najmłodszych, albo do seniorów. Ci pierwsi szybko z nich wyrastają, ci drudzy mogą czuć się w nowym środowisku nieco zagubieni. Warto więc by telefon działał dość sprawnie, by nie zniechęcił do nowych technologii i nie dokładał niepotrzebnego stresu.

Właśnie takimi kryteriami kierowaliśmy się przy przygotowaniu poniższego zestawienia.

Motorola moto E32S

Producent ma w swoim portfolio sporo urządzeń ze średniej i budżetowej półki. To co je wyróżnia to bardzo dobre działanie, nawet przy podstawowej specyfikacji. Smartfony zawdzięczają to bardzo dobrej optymalizacji oraz systemowi, który jest w zasadzie czystym Androidem z dodanymi kilkoma usprawnieniami producenta. Dzięki temu w prosty sposób można wyłączyć i włączyć np. latarkę, bez potrzeby grzebania w ustawieniach telefonu.

moto E32S jest smartfonem który startował z wyjściową ceną 599 zł, ale w promocji można go kupić za 498 zł. Ma przyzwoite 3 GB RAM ale jedynie 32 GB pamięci wbudowanej, nie ma więc co liczyć na możliwość instalowania dużej liczby aplikacji. Trzeba się raczej zdecydować na te podstawowe, które mają służyć na co dzień. Jest za to miejsce na kartę pamięci na której można będzie zapisywać zdjęcia i filmy – więc pod tym względem nie trzeba się będzie ograniczać.

Nieźle jak na tą cenę prezentuje się procesor. To MediaTek Helio G37 który przy tym systemie i wyświetlaczu o niskiej rozdzielczości powinien zapewnić całkiem sprawne działanie.

Jeśli chodzi o zdjęcia, nie można się dać zwieść trzem oczkom z tyłu – tak naprawdę mamy tylko aparat główny o rozdzielczości 16 MP, dwa pozostałe to makro i pomiar głębi. Z przodu jest 8 MP.

Reklama

System to Android 11 i raczej nie ma co liczyć na nowszą wersję, polityka aktualizacji w motoroli dotycząca urządzeń z niższych półek jest dość oszczędna.

Bateria jest bardzo pojemna – ma 5000 mAh, co powinno starczać na dwa, trzy dni intensywnej pracy, a przy sporadycznym korzystaniu nawet na dłużej. Ładowarka ma moc 10 W, więc ładowanie będzie trwało dość długo.

Reklama

Niestety w urządzeniu zabrakło modułu NFC, nie mamy więc możliwości płatności zbliżeniowych. W sumie, do rozmów i przeglądania internetu moto E32S powinna się sprawdzić.

Motorola moto E20

To drugi smartfon tego producenta mieszczący się w zakładanym przez nas budżecie – kosztuje 499 zł.

Jego specyfikacja jest słabsza niż moto E32S, ale zaletą będzie Android w wersji Go, więc mniej obciążający procesor. Przechodząc zaś do szczegółów. Procesor to Unisoc T606, do tego mamy 2 GB RAM oraz 32 GB pamięci wbudowanej. Tak jak w poprzednim modelu jest również możliwość zainstalowania karty pamięci na której zapiszemy zdjęcia i filmy.

Wyświetlacz jest duży – ma przekątną 6.5 cala, rozdzielczość HD+, wykonano go w technologii IPS.  Aparat z tyłu ma 13 MP, z przodu – 5 MP. Bateria ma pojemność 4000 mAh, naładujemy ją ładowarką o mocy 10W.

Także tu nie ma modułu NFC.

Reklama

Alcatel 1S 2020

Smartfon jest już na rynku prawie trzy lata, wciąż jednak jest dostępny i cieszy się sporym powodzeniem. Jego niewątpliwą zaletą jest NFC – więc w tym wypadku można już płacić zbliżeniowo. Poza tym specyfikacja jest podstawowa – mamy procesor MediaTek MT6762 z 3 GB RAM i 32 GB pamięci wbudowanej, z możliwością rozszerzenia jej kartą pamięci. Wyświetlacz IPS o rozdzielczości HD+ ma przekątną 6.22 cala. Smartfon obsługuje VoLTE i VoWi-Fi, ale niestety ma jedynie jedną częstotliwość WiFi – 2.4 GHz.

Aparaty mają 13 MP (tył) i 5 MP (selfie). Bateria o pojemności 4000 mAh zapewnia do dwóch dni pracy.

Generalnie niewątpliwą zaletą tego urządzenia jest to, że… jest dostępne na rynku już dość długo. Jasne, nie możemy liczyć na Androida 12, czy 13 (telefon startował z 10-ką na pokładzie). Ale też po takim czasie na wierzch wychodzą wszystkie błędy, a sądząc po komentarzach użytkowników, w tym telefonie nie ma ich zbyt wiele. A urządzenie chwalone jest przede wszystkim za płynne działanie, co w tym przedziale cenowym jest dość wyjątkowe. Dlatego mimo upływu czasu wciąż z pewnością warto rozważyć jego zakup.

Infinix SMART 6 HD

To urządzenie chińskiej marki która dopiero niedawno zdecydowała się wejść do naszego kraju. Specjalizuje się ona w smartfonach budżetowych i w ten sposób zdobywa popularność i podbija kolejne rynki. Właśnie z powodu niskich cen dobrze radzi sobie np. w Afryce.

Model SMART 6 HD to smartfon którego mocną stroną będzie z pewnością bateria – jest bowiem pojemna – ma 5000 mAh. Ładowanie odbywa się z mocą 10W. Ekran jest duży, ma przekątną 6.6 cala. To IPS o rozdzielczości HD+. Urządzenie napędza 4-rdzeniowy MediaTek A22 z 2 GB RAM i 32 GB pamięci wbudowanej. Zaletą będzie platforma – czyli Android Go, tu w wersji 11. Dość dużym zaskoczeniem są głośniki stereo, których w tym budżecie w zasadzie się nie spotyka. Aparat tylny ma 8 a przedni 5 MP. Urządzenie jest dual SIM-em i obsługuje również karty pamięci. Trzeba jednak uważać na jednozakresowe WiFi – 2.4 GHz.

Huawei P40 Lite E

Smartfon jest w tym zestawieniu dość egzotyczny – jako jedyny nie ma usług Googla. Ale akurat w tak tanim urządzeniu, które kosztuje 499 zł., nie będzie to strasznym problemem. Zwłaszcza że firma na przestrzeni ostatnich lat mocno rozwinęła swój system HMS oraz wyszukiwarkę Petal, dzięki której bezpiecznie doinstalujemy aplikacje z alternatywnych do Google Play sklepów. Przy podstawowych funkcjach, czyli dzwonieniu, przeglądaniu internetu i mediach społecznościowych, w zasadzie nie odczujemy braku GMS.

Tym co z pewnością wyróżnia to urządzenie jest bardzo dobra specyfikacja techniczna i zestaw aparatów, obejmujący prócz podstawowego, również szeroki kąt.

Procesor to Kirin 710F z 4 GB RAM i 64 GB pamięci wbudowanej. Jest oczywiście slot na kartę pamięci. Wyświetlacz ma przekątną 6.39 cala i rozdzielczość HD+.

Z tyłu są trzy oczka – 48 MP obiektyw główny, 8 MP szeroki kąt oraz 2 MP do pomiaru głębi. Przód to 8 MP selfie. Bateria ma pojemność 4000 mAh, naładujemy ją 5W ładowarką.  Trzeba pamiętać o braku NFC i jednozakresowym WiFi.

Xiaomi Redmi 9A

Trudno sobie wyobrazić zestawienie tanich smartfonów bez urządzenia Redmi. Do granicy 500 zł załapuje się model Xiaomi Redmi 9A, kosztujący 499 zł. On również jest już na rynku od dłuższego czasu – a konkretnie od III kwartału 2020 r.

Redmi 9A

Napędza go MediaTek Helio G25, mamy 2 GB RAM i 32 GB pamięci wbudowanej (jest slot na kartę). Nie ma za to NFC, WiFi jest jednozakresowe a pamięć w wolnym standardzie eMMC. Zestaw aparatów to 13 MP tył i 5 MP przód. Wyświetlacz IPS ma przekątną 6.53 cala i rozdzielczość HD+.

Bateria o pojemności 5000 mAh pozwala na dwa dni standardowego używania, naładujemy ją 10W ładowarką.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama