Nie tylko ostatnie miesiące pokazały, jak potrzebne i użyteczne są Paczkomaty. Nic więc dziwnego, że konkurenci starają się nadrobić straty do InPostu i pracują nad alternatywami. Bardzo interesująco zapowiada się pomysł Żabki.
Żabka z własnymi "paczkomatami". To będzie genialny ruch, nie mogę się doczekać
Do Żabki jest po drodze
Sieć małych wielkich sklepów mnie stale zaskakuje. Na przestrzeni lat zdołali odmienić wręcz oblicze swoich placówek, które choć nie są pozbawione wad, to w wielu sytuacjach są bezmyślnym numerem jeden. Co mam na myśli pisząc takie słowa? Zdaję sobie sprawę, że mogły zabrzmieć negatywnie, ale jest całkowicie odwrotnie. Jest co najmniej kilka okoliczności, w których bez zastanowienia wybieram właśnie Żabkę, jako punkt do którego się udam.
Zobacz też: Multiskrytka – kilka paczek w jednej skrytce w Paczkomatach InPostu!
W niehandlowe niedziele, gdy zaskoczy mnie brak jednego z podstawowych towarów w domu czy z okazji promocji (happy hours lub rabaty dzięki aplikacji). Żabki to też najgęściej rozsiana sieć kawiarni. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nie mamy tu do czynienia z napojami, którymi uraczą nas klasyczne kawiarnie, ale generalnie stosunek jakości do ceny jest dość sprawiedliwy. Wymieniam to jako ostatnie, ale nie najmniej istotne ze wszystkich: w sklepach Żabka odbieram też paczki.
Do sklepów Żabka dostarczane są przesyłki m. in. przez DHL i Pocztę Polską, więc przekierowanie może pozwolić na uniknięcie odwiedzania oddalonej placówki firmy kurierskiej lub przekładania terminu dostarczenia do rąk. Wiele sklepów oferuje odbiór paczki w Żabce już na etapie składania zamówienia, więc jeśli jestem przekonany, że tak będzie mi wygodniej, to wybieram Żabkę. Tym bardziej, że w mojej okolicy znajdują się już cztery sklepy. Do tej pory jednak załatwienie tej sprawy wiązało się z czekaniem w kolejce i angażowaniem pracownika w cały proces odbioru przesyłki. Żabka chce to zmienić.
Żabkomaty, czyli "paczkomaty" w sklepach Żabka
Jak podał i potwierdził serwis wiadomoscihandlowe.pl, Żabka testuje rozwiązanie, które pozwoli odbierać paczki samodzielnie. Chodzi o maszyny przypominające Paczkomaty InPostu, których wdrożenie już wychodzi z fazy testowania i będzie pojawiać się coraz większej liczbie sklepów. Według dostępnych informacji Żabkomaty, bo taką nazwę mogą przyjąć maszyny, to niewielkie urządzenia dobrze wpasowujące się we wnętrza już niewielkich sklepów. Adam Manikowski, wiceprezes zarządu Żabka Polska w wypowiedzi dla wiadomoscihandlowe.pl powiedział: " Tak, automatyzowany odbiór paczek testujemy już w naszej centrali, nie zajmuje on dużo miejsca i może odbywać się bez udziału franczyzobiorcy."
Automaty będą znajdować się wewnątrz sklepów, przez co obowiązywać je będą te same godziny dostępności, co placówki Żabki. To z pewnością będzie pewne uniedogodnienie i przewaga Paczkomatów, z których można korzystać 24 godziny na dobę. Z drugiej jednak strony, część sklepów znajduje się w bliższej okolicy klientów niż Paczkomaty, więc będzie to wygodna alternatywa, skoro możliwe będzie pominięcie kolejki i samodzielny odbiór paczki bez angażowania pracownika. Jestem tylko ciekaw, czy w użytku będzie Żappka, czyli mobilna aplikacja sklepów. Powiadomienia o postępie w dotarciu przesyłki i wygodna obsługa przy odbieraniu paczki to coś, do czego Paczkomaty zdążyły nas już przyzwyczaić i trudno byłoby mi z tego zrezygnować.
Polecamy: Aplikacja i zdalne otwieranie skrytki to najlepsze co spotkało Paczkomaty
O szczegółach "Żabkomatów" nie mówi się zbyt wiele, co jest oczywiste, ale sieć kilkukrotnie już pokazała, że jest w stanie szybko i skutecznie reagować na zmieniające się trendy i oczekiwania klientów. Nie sądzę, by pragnęli wprowadzić na rynek rozwiązanie, które nie będzie w jakimś sensie kompletne, skoro pośpiechu tak naprawdę nie ma, bo pozycja Paczkomatów jest już ugruntowana i jedynie solidny konkurent będzie w stanie im podebrać klientów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu