Polska

Aplikacja mobilna i zdalne otwieranie skrytki to najlepsze co spotkało Paczkomaty

Konrad Kozłowski

Pozytywnie zakręcony gadżeciarz, maniak seriali ro...

83

Często przesyłka z dnia na dzień, swoboda w odbiorze i... brak kolejki do Paczkomatu dzięki aplikacji. Aplikacja mobilna i zdalne otwieranie skrytek to najlepsza z możliwych decyzji InPostu.

Popularność Paczkomatów może niektórych zaskakiwać, ale dla osób których praca (w jakikolwiek sposób) polega na otrzymywaniu lub wysyłaniu paczek, jest to jeden z najlepszych sposobów na przesyłki. Kropka. Oprócz tego, każdy kto nawet dość rzadko dokonuje zakupów w Internecie lub pragnie przesłać coś komuś bliskiemu albo znajomemu, to trudno wskazać jakąkolwiek prostszą metodę, aniżeli wysyłka przy użyciu Paczkomatów. Przekonuję się o tym dość regularnie i choć nie mogę napisać, że rozwiązanie to jest idealne, bezbłędne i pozbawione jakichkolwiek wad, to rozwój całej usługi i infrastruktury na przestrzeni lat zrobił na mnie potężne wrażenie. Wisienką na torcie jest oczywiście aplikacja mobilna i zdalne otwieranie skrytek.

Przepełniony Paczkomat? Są trzy zamiast jednego

Największym problemem, z jakim musiał zmierzyć się InPost, a z którym nadal mierzy się w najgorętszych okresach są przepełnione Paczkomaty. Doświadczyłem tego kłopotu kilka razy, gdy jedyną szansą na relatywnie szybki odbiór przesyłki było przekierowanie paczki do oddalonego o kilka kilometrów Paczkomatu, zamiast tego, który niemal widzę z okna w domu. Nie jest to szczególnie uciążliwe, bo przecież mógłbym uzbroić się w cierpliwość i zaczekać te kilkanaście lub kilkadziesiąt dodatkowych godzin, ale podejrzewam, że mało kto się na to decyduje. Jednak i takie obejście problemu wcale nie oznaczało pozbycia się wszystkich przeszkód.

Na przestrzeni kilkunastu minut Paczkomat może przyjąć kilkadziesiąt paczek, po które część osób zgłosi się niedługo po tym, gdy otrzymają SMS-a czy e-maila. Powiadomienie o pojawieniu się przesyłki w Paczkomacie przychodzi niedługo po tym, jak kurier umieści ją w skrytce. W konsekwencji niejednokrotnie zdarzyło mi się stać w zwykłej kolejce do Paczkomatu, bo chciałem jak najszybciej odebrać przesyłkę. Latem nie jest to problemem, ale w chłodne (chyba już nie możemy używać zwrotu zimowe) dni jest to mało przyjemne. Tym bardziej, że część osób ma do czynienia z Paczkomatem po raz pierwszy i/lub nie przygotuje sobie wcześniej numeru telefonu oraz kodu i/lub błędnie wprowadzi dane i/lub pomyli Paczkomat. W tym czasie stoimy i czekamy nie mogąc nic zrobić.

Kolejka do Paczkomatu? Na to też jest rozwiązanie

W całym łańcuchu procesów składających się na działanie Paczkomatu to właśnie ten etap był dla mnie najbardziej frustrujący. Wielokrotnie paczki przemierzały całą Polskę i trafiały do mnie z dnia na dzień (więc tańsza usługa radzi sobie równie dobrze co droższe przesyłki kurierskie lub Poczta Polska), po czym musiałem odczekać dobre 10-15 minut pod Paczkomatem. Niby nic wielkiego, ale to irytuje.

Aplikacja InPost i zdalne otwieranie skrytek to strzał w 10!

Alternatywą jest aplikacja mobilna i otwieranie skrytki za pomocą dwóch tapnięć w ekran. Zrobiłem to nawet dzisiaj, gdy przy Paczkomacie wciąż krążył kurier, a do ekranu ustawiła się kilkuosobowa kolejka, w tym osoby chcące nadać przesyłkę. Stanąłem grzecznie obok, dotknąłem dwukrotnie ekranu, podszedłem do otwartej skrytki, wyjąłem paczkę, zamknąłem drzwiczki i miałem odejść, gdy... zapytano mnie, jak to zrobiłem. Nieco starszy ode mnie mężczyzna wysłuchał wyjaśnienia, jak działa aplikacja i stwierdził, że nigdy nie więcej nie skorzysta z Paczkomatu w tradycyjny sposób.

Być może odbierzecie ten tekst jako laurkę dla Paczkomatów i tak po części jest. Bo jak wspomniałem wcześniej, jestem zaskoczony tym, jak szybko firma reaguje na wszelkie problemy (np. przepełnienia, bo w mojej okolicy zamiast jednego są już trzy Paczkomaty), a jednocześnie rozwija swoją infrastrukturę po stronie technologicznej. W tej kategorii dla InPostu chyba nigdy nie pojawi się na rynku godny rywal. Dla równowagi dodam, że po pewnych przygodach w przypadku przesyłek kurierskich, będę jednak stawiał na jednego z konkurentów InPostu, gdzie kontakt z klientem i rozwiązywanie problemów mają się znacznie lepiej.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu