Jedną z rzeczy, która wyróżnia iPhony na tle smartfonów z Androidem jest bez wątpienia haptyka, czyli potocznie mówiąc - wibracje. Różni producenci podchodzą do tematu w różny sposób, ale jednak Apple robi to najlepiej. Możliwe, że niedługo ulegnie to zmianie.
Jedną z nowości w Androidzie 12 ma być bardziej rozwinięty system wibracji, pewnych rzeczy nie da się jednak osiągnąć samym oprogramowaniem. W związku z tym za temat bierze się również odpowiedzialny za procesory Qualcomm, dzięki któremu smartfony wyposażone w Snapdragony będą mogły pochwalić się zaawansowanym systemem haptycznym.
Owocem współpracy Qualcomm oraz Lofelt ma być uniwersalna platforma oraz zestaw programistyczny, który zapewni Androidowi "wyrafinowane", ściśle zsynchronizowane dotykowe informacje zwrotne niemożliwe do osiągnięcia samym oprogramowaniem od Google. W zamyśle firmy chcą stworzyć realną konkurencję dla Taptic Engine, które można znaleźć w iPhonach od 6s w górę.
Szczegółów na razie nie zdradzono, nie wiemy też kiedy nowe, lepsze wibracje miałyby trafić na Androida i raczej nie będzie to równoległe z premierą systemu operacyjnego Android 12. Firmy mają nadzieję, że producenci telefonów z procesorami Snapdragon szybko odnajdą w niej plusy, co pozwoli upowszechnić nowe wibracje w urządzeniach mobilnych.
Rozumiem, że nie każdy uważa haptykę za coś istotnego, ale może wynikać to właśnie ze względu na średnie dopracowanie tego elementu w smartfonach z Androidem. No i nie wiadomo co w takim przypadku z telefonami wyposażonymi w inne niż Snapdragony procesory. Czy producenci chipów będą się starali nadgonić Qualcomma, czy raczej firma zrobi z tego swój znak rozpoznawczy? Mam nadzieję, że szybko się tego dowiemy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
