Felietony

Z Galerią Rzeszów wszystko w porządku. Pomówienia Internautów skierowane do prokuratury

Paweł Książek
Z Galerią Rzeszów wszystko w porządku. Pomówienia Internautów skierowane do prokuratury
Reklama

Od kilku dniu na różnych portalach można spotkać się z grafiką, mówiąca o tym, że Galeria Rzeszów remontowana jest po nocach, w kinie mieszącym się w ...

Od kilku dniu na różnych portalach można spotkać się z grafiką, mówiąca o tym, że Galeria Rzeszów remontowana jest po nocach, w kinie mieszącym się w niej sypie się tynk, a z piwnic wiadrami wynoszona jest woda. To tylko pomówienia. Sprawa została skierowana już do prokuratury.

Reklama

Osobiście wiele razy odwiedzałem tę galerię i nigdy byłem świadkiem podobnych historii, postanowiłem więc sprawdzić te rewelacje u źródła. Podczas rozmowy telefonicznej z dyrektorem ds. marketingu tej galerii uzyskałem następujące informacje:

- Na co dzień pracuję tutaj i nie zauważyłem, żeby cokolwiek sypało mi się na głowę – mówi Sebastian Kielecki dla AntyWeb.pl. – Obrazki krążące w sieci to kompletna bzdura.

- Sprawę skierowaliśmy już do prokuratury, bo ktoś próbuje zniszczyć dobre imię galerii – dodaje.

Internauci uwierzyli w plotkę zamieszoną przez jakiegoś znudzonego użytkownika takich portali, jak Wiocha czy Demotywatory. Jednak informacje zawarte na obrazku według Kieleckiego nie mają nic wspólnego z prawdą.

Ten przypadek pokazuje jak ludzie są ufni grafikom, zamieszczanym w tego typu serwisach. Internauci są leniwi. Nie chce im się sprawdzić informacji, wolą udostępnić takie obrazki na swojej tablicy i zniechęcać ludzi do przychodzenia do galerii, czy korzystania z usług jakiejś firmy.



Taki obrazek krąży po sieci od kilku dni

- Ludzie dodający te opisy po prostu nie mają co robić, nie pracują, tylko siedzą w domu i się nudzą – mówi Sebastian Kielecki. – Mało kto napisze, że pracodawca jest super, bo po prostu nie ma na to czasu. Każdy wypełnia swoje obowiązki.

Galeria Rzeszów sprawę skierowała już do prokuratury i jej przedstawiciele dziwią się, że Internauci uwierzyli zwykłym plotkom. Nie pisał o tym żaden poważny portal, nie mówiły telewizje.

Reklama

Swoją drogą ciekawe, czy teraz, każdy kto dzielił się ze znajomymi nieprawdziwymi informacjami, będzie miał odwagę zdementować plotki.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama