YouTube od lat przyzwyczajał użytkowników do pewnej stagnacji. Wiele tamtejszych elementów nie zmieniało się przez długie lata. Jednak gigant postanow...
YouTube zaszokował użytkowników tą zmianą. Fani platformy są bezlitośni, ale czy słusznie?

YouTube od lat przyzwyczajał użytkowników do pewnej stagnacji. Wiele tamtejszych elementów nie zmieniało się przez długie lata. Jednak gigant postanowił wprowadzić radykalną zmianę w interfejsie webowego odtwarzacza multimediów. Nowy design, którego testy wkroczyły właśnie na szerszą skalę, od wejścia wzbudza ogromne emocje wśród komentujących nowości internautów.
Zmiana interfejsu nie jest przypadkowa. Już wiosną Google zapowiedziało odświeżenie wyglądu aplikacji YouTube na telewizorach, a teraz podobne modyfikacje pojawiają się w wersji przeglądarkowej. Nowy styl nawiązuje do języka projektowego Apple Liquid Glass oraz Material 3 od Google. Charakterystyczne czerwono-białe elementy ustępują miejsca nowoczesnym "pigułkom". To właśnie w nich zamknięto najważniejsze funkcje, takie jak przyciski odtwarzania, linię czasu czy rozdziały.
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych zmian jest przeniesienie suwaka głośności. Dotychczas znajdował się on w łatwo dostępnym miejscu i miał klasyczny, poziomy układ. Nowy interfejs umieszcza go po przeciwnej stronie ekranu. Część użytkowników zgłasza, że zmienił się również jego układ: na pionowy. Dodatkowo pojawiły się głosy, jakoby przestała działać opcja regulacji głośności za pomocą scrolla myszy czy klawiatury, co dla wielu jest znacznym utrudnieniem.
Społeczność już wydała wyrok, ale czy słusznie?
W ciągu raptem kilku godzin od udostępnienia nowego wyglądu interfejsu szerszej grupie odbiorców, wielu użytkowników postanowiło wyrazić swoją opinię i... nie kryją oni rozczarowania. Po niemal dekadzie stagnacji i pamięci mięśniowej przyzwyczajonej do czerwono-białego odtwarzacza, tak drastyczna zmiana budzi mieszane uczucia. Część osób porównuje nowy wygląd do interfejsu Apple TV, inni dostrzegają inspiracje najnowszymi trendami w designie, ale większość wskazuje jedną zasadniczą wadę. YouTube miał utracić swoją dotychczasową intuicyjność i wygodę użytkowania. Warto jednak mieć na uwadze, że zmiany te są świeże (i wciąż jeszcze w fazie testowej), a nie pamiętam w świecie technologii redesignu, który przeszedłby gładko. Najlepszą wersją zawsze była "ta poprzednia" - i tutaj w oczach użytkowników nigdy się nic nie zmienia.
Nowy design vs. przyzwyczajenia użytkowników
Nie wykluczam, że nowy interfejs może wprowadzać trochę zamieszania. Ale prawda jest taka, że po kilku tygodniach (a prawdopodobnie nawet dniach) korzystania z nowej wersji - większość zdąży zapomnieć, jak faktycznie YouTube działał i wyglądał wcześniej.
Tym razem jednak Google stawia na nowoczesność i spójność wizualną ze swoimi pozostałymi usługami. Jednak - jak zawsze - nie idzie to w parze z oczekiwaniami wieloletnich użytkowników. Przeniesienie i zmiana działania kluczowych funkcji, takich jak suwak głośności, zawsze budziła, budzi i będzie budzić sprzeciw. I choć Google w przeszłości zaliczyło już kilka prób redesignu (także na YouTube) tak złych że zdecydowało się powrócić do poprzedniej wersji, to nie wydaje się, by tak było tym razem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu