Każdego dnia serwis YouTube wzbogacany jest o 65 lat nowych treści. Dobrze widzicie: 65 lat, setki godzin materiałów dodawane w jednej minucie. Gdyby człowiek poświęcił całe życie (24 h na dobę), by oglądać te materiały, przyswoiłby filmy wrzucone tylko jednego dnia. Te dane pokazują, jak potężny jest dzisiaj biznes wideo internetowego giganta.
Wow, to jest wynik: każdego dnia na YouTube oglądany jest miliard godzin filmów
YouTube był strzałem w dziesiątkę, gdy mowa o inwestycjach Google. Firma nie zapłaciła zbyt wiele i doskonale wstrzeliła się w nowy trend w Sieci. Co prawda na razie kokosów na tym biznesie nie zbija, ale na wszytko przyjdzie jeszcze czas. Najpierw rozwiną interes i uzależnią od niego twórców oraz odbiorców, potem zaczną się żniwa (serwis nadal np. eksperymentuje z reklamami). Już teraz z serwisu korzystają 2 miliardy użytkowników (minimum jeden film obejrzany w ciągu 90 dni).
Serwis poinformował wczoraj, że w ubiegłym roku udało się przebić ważną granicę: każdego dnia ludzie oglądają za jego pośrednictwem miliard godzin treści. Miliard godzin. Szyderczym uśmiechem można skwitować tekst "incredible content", którego użył autor wpisu, bo to w znacznej mierze śmieci, w których nie znajdziemy nic wartościowego, ciekawego i godnego polecenia, ale finalnie i tak liczy się wspomniany miliard.
Warto to odnieść do wyników konkurencji. Okazuje się, że każdego dnia Amerykanie oglądają 1,25 mld godzin treści za pośrednictwem telewizji. YouTube goni, ale tu mówimy o jednym kraju - do globalnego wyniku nadal daleko. Co z gigantami Sieci? Facebook może się pochwalić rezultatem na poziomie 100 mln godzin, a Netflix 116 mln godzin. Tak przynajmniej było przed rokiem. Widać wyraźnie, że platforma Google góruje nad tymi firmami.
YouTube podkreśla, ze dobry wynik to efekt trudnych decyzji sprzed lat. W roku 2012 postanowiono, że postawi się na czas odtwarzania, a nie liczbę odsłon. Zaczęto wykorzystywać i dopracowywać algorytmy, personalizować dobór treści. Dzisiaj ta ścieżka okazuje się słuszna. A będzie jeszcze lepiej, platforma ciągle rośnie i się zmienia.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu