Pisząc coś o Yahoo, nie sposób wspomnieć o ogromnym wycieku danych milionów użytkowników z tego serwisu, przez co Verizon mógł taniej przejąć ten koncern. Niemniej firma funkcjonuje pod nowymi skrzydłami i próbuje stanąć na nogi. Dziś ogłosili zupełnie nowego webmaila.
Na razie ogłosili, nowa wersja będzie udostępniana pewnie stopniowo. Ja po zalogowaniu (najpierw musiałem zaktualizować dane bezpieczeństwa i zmienić hasło - efekt wycieku), ujrzałem starą wersję, brzydką i odpychającą. Ale może też dlatego, że mam adres z końcówką pl, który zakładałem kiedy to jeszcze próbowali coś ugrać w naszym kraju.
Ale nowa wersja wygląda całkiem obiecująco, bo przypomina używanego przez 1,5 miliarda użytkowników na świecie Gmaila.
Podobny jest górny pasek, oczywiście podrasowany kolorystycznie, ale i wyszukiwarka i avatar, a nawet wykropkowany kwadrat z dostępem do innych usług, żywcem przeniesiony od Google.
https://vtt.tumblr.com/tumblr_om9iif3PcH1up8ciu.mp4
Są też inne nowe funkcje jak dostęp z menu do załączników w postaci zdjęć i dokumentów czy zmiana motywów kolorystycznych, które są dość stonowane i niezbyt krzykliwe.
https://vtt.tumblr.com/tumblr_om7qcfstbC1up8ciu_480.mp4
Oraz zaawansowana wyszukiwarka wiadomości. Na Gmailu musimy posługiwać się komendami, tutaj proces ten jest bardziej zautomatyzowany.
Dowiedz się więcej: Yahoo
Wygląda to nawet ciekawie, czekam aż udostępnią nową wersję na moim koncie, choć jak widzę ten prawym pusty panel, który z pewnością wypełni się graficzną reklamą, to już mi się trochę odechciewa. No, ale zobaczymy, jak to będzie wyglądało nowe Yahoo Mail w rzeczywistości.
Źródło: TechCrunch/Yahoo.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu