Nie bez powodu Xiaomi zasłynęło z oferowania smartfonów o genialnym stosunku ceny do oferowanych możliwości. Nawet ich najnowsze modele mogą się tym pochwalić i pozostają jednymi z najlepszych propozycji w swoich segmentach. Ostatnio sprawdziłem dokładnie Xiaomi Redmi 5 Plus. Co ten telefon oferuje za mniej niż 1000 złotych?
Recenzja Xiaomi Redmi 5 Plus. Wzorzec świetnego stosunku ceny do jakości
Dane techniczne Xiaomi Redmi 5 Plus:
- 5,99-calowy ekran IPS o rozdzielczości Full HD+ (2160 x 1080 pikseli), pokrycie palety barw NTSC w 84%
- Qualcomm Snapdragon 625 (8 x ARM Cortex A53 2 GHz) z grafiką Adreno 506,
- 3 albo 4 GB RAM,
- 32 lub 64 GB pamięci wbudowanej (w 32 GB wolne ok. 25,16 GB),
- Android 7.1 z MIUI 9,
- dual SIM,
- slot kart microSD (hybrydowy),
- LTE,
- Bluetooth 4.2,
- WiFi 802.11a/b/g/n 2,4 & 5 GHz,
- GPS, Glonass,
- aparat 12 Mpix z f/2.2,
- kamerka 5 Mpix,
- bateria 4000 mAh,
- wymiary: 158,5 x 74,45 x 8,05 mm,
- waga: 180 g.
Cena w momencie publikacji recenzji: 899 złotych (3/32 GB), 1099 złotych (4/64 GB).
- dla głowy: 1,03 W/kg,
- dla ciała: 1,47 W/kg.
Wideorecenzja
Wygląd, wykonanie
Xiaomi Redmi 5 Plus kontynuuje wygląd znany już z wcześniejszych modeli. Sama bryła wygląda prawie tak samo jak w zeszłorocznych konstrukcjach, jednak nie da się tu pominąć nowego ekranu już o proporcjach 18:9. Dzięki niemu ramki wokół wyświetlacza w końcu są niewielkie. Owszem, w sprzedaży znajdziemy rywali, którzy lepiej wypadają w tej konkretnej kategorii, ale nie wydaje mi się to najważniejszy segment walki wśród średniaków. W tym przypadku postawiono na prosty, sprawdzony design. Pochwalić mogę także dostępność różnych wersji kolorystycznych - mnie osobiście urzekł niebieski wariant, widoczny na zdjęciach.
Do wykonania obudowy wykorzystano aluminium. Z przodu natomiast zobaczymy zaokrąglone po bokach szkło 2.5D, które dodaje mu nieco elegancji oraz pozwala na płynniejszy ruch palca, jednak z drugiej strony jest bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne i trudniej znaleźć na nie odpowiednią folię ochronną. Warto dodać, że osłony anten, u góry i u dołu plecków są z tworzywa sztucznego. Całość jednak spasowano bardzo dobrze, nic nie trzeszczy, żaden element nie odstaje, a sprzęt sprawia wrażenie bardzo solidnego.
Testowany smartfon bardzo dobrze leży w dłoni. Szkoda jedynie, że jest nieco zbyt duży i nie każdy będzie w stanie obsłużyć go jedną dłonią, w dodatku obudowa jest nieco śliska. Co więcej, ponad obudowę wystaje moduł aparatu. Pochwalić za to mogę obecność diody powiadomień, złącze słuchawkowe 3,5 mm oraz diodę doświetlającą kadr w dwóch kolorach. Niestety, Xiaomi Redmi 5 Plus to kolejny telefon, w którym zastosowano slot hybrydowy, tj. możemy używać albo dwóch kart nanoSIM albo nanoSIM i microSD.
Wyświetlacz
W życiu nie spodziewałem się, że pojawi się tu tak dobry ekran. Ma on przekątną 5,99 cala, jest on w technologii IPS TFT LCD i legitymuje się rozdzielczością Full HD+, czyli 2160 x 1080 pikseli, co przekłada się na zagęszczenie pikseli na cal na poziomie 403 punktów. Sama ostrość obrazu nie pozostawia nic do życzenia.
Po pierwsze ten panel wyróżnia się wysokim kontrastem - czerń prezentuje się znakomicie, zważywszy na to, że jest to model ze średniej półki cenowej za mniej niż 1000 złotych. Wyświetlane barwy są przyjemne dla oka. Wypadają zbliżenie do naturalnych, chociaż biel cechuje się delikatnym błękitnym zanieczyszczeniem, z kolei przy większym odchyleniu dojrzymy spory spadek kontrastu. Mimo wszystko wyświetlacz to zdecydowanie mocny punkt Xiaomi Redmi 5 Plus, szczególnie że można edytować samo nasycenie kolorów.
Nawet w najbardziej słoneczne dni na zewnątrz można spokojnie i komfortowo używać tego telefonu. W trybie automatycznym osiąga maksymalnie luminację na poziomie około 500 nitów, natomiast w manualnym wartość ta może wynieść do 450. Pomijając delikatne refleksy, wszystkie treści pozostają czytelne. Bez zastrzeżeń wypada minimalny poziom podświetlenia panelu - mogło być lepiej, ale znajdziemy też filtr światła niebieskiego, więc problemu nie ma.
Wydajność, działanie
Model ten jest napędzany przez jeden z najczęściej używanych w 2016 i 2017 roku układów mobilnych, czyli Qualcomm Snapdragona 625. Osiem rdzeni ARM Cortex A53 o maksymalnej częstotliwości taktowania 2016 MHz zostało połączonych z grafiką Adreno 506, a całość wyprodukowano w procesie litograficznym 14 nanometrów. Do kompletu dodano 3 GB RAM oraz 32 GB pamięci wbudowanej. Warto wspomnieć, że w sprzedaży znajdziemy także droższy o 200 złotych wariant z 4 GB RAM i 64 GB na nasze dane.
W grach Xiaomi Redmi 5 Plus radzi sobie dobrze. Zamontowany procesor zdaje egzamin wzorowo i poradzi sobie z każdym tytułem, aczkolwiek sporadyczne spadki płynności wskazują na to, ze Adreno 506 nie zawsze sprosta wymaganiom ekranu Full HD+. W zamian za to nie ma tu najmniejszych problemów z nagrzewaniem się. Odpowiednia wydajność oraz duży wyświetlacz IPS pozwalają nawet polecić ten model osobom, które dużo czasu spędzają przy grach mobilnych.
Benchmarki:
Antutu: 76197
Geekbench
Single-Core: 874
Multi-Core: 4308
CPU Prime Benchmark: 12114
3D Mark
Ice Storm Unlimited: 8272
W codziennym użytkowaniu sprzęt działa znakomicie. Wykonuje każde polecenie szybko i płynnie, nie ma tu mowy nawet o minimalnych spowolnieniach, choć naturalnie tempo otwierania aplikacji jest gorsze niż w urządzeniach z wydajniejszymi Snapdragonami. W swojej półce jednak to dopracowana propozycja. Mnie osobiście podoba się taka sytuacja, że już średniaki pozwalają na przyjemne użytkowanie i mamy spośród czego wybierać - Honor 9 Lite, seria Moto G5 czy Samsungi Galaxy J5 i J7 zaliczymy do tej grupy. Gorzej wypada natomiast wielozadaniowość. W MIUI musimy dać kłódkę do programów, które mają działać w tle, w innym przypadku będą wyłączone, ale i tak możemy zostawić uruchomionych do czterech programów. Moim zdaniem to akurat wymaga poprawy.
Na dane mamy 32 GB. Z tego do naszej dyspozycji zostaje nieco ponad 25, zatem jest to ilość, która spokojnie wystarczy na zainstalowanie wszystkich potrzebnych aplikacji oraz zgranie naszej biblioteczki multimedialnej. W dodatku pojawiło się tu miejsce na microSD do 128 GB. Szkoda, że nie da zainstalować się na nich całych aplikacji.
Test pamięci wbudowanej AndroBench:
– sekwencyjny odczyt danych – 256,07 MB/s,
– sekwencyjny zapis danych – 148,29 MB/s,
– losowy odczyt danych – 75,93 MB/s,
– losowy zapis danych – 10,01 MB/s.
Oprogramowanie
Na pokładzie preinstalowane mamy MIUI 9 z Androidem 7.1 Nougat. Wygląd interfejsu jest znajomy, jeżeli mieliście kiedykolwiek do czynienia z urządzeniem od Xiaomi. Wszystko mamy na swoim miejscu i po chwili będziemy bezproblemowo nawigować po całym rozbudowanym systemie. Przede wszystkim za plus trzeba uznać rozbudowane opcje personalizacji. Nie zabrakło również możliwości zmiany motywu, a niektórym użytkownikom spodoba się różnorodność dostępnych funkcji. Wydaje mi się, że jest ich nawet za dużo, ale to już cecha rozpoznawcza MIUI - funkcjonalność ponad minimalizm.
Na osobny akapit zasługuje dioda irda. Dzięki niej możemy sterować większość urządzeń AGD i RTV z poziomu preinstalowanej aplikacji - pilot w smartfonie to genialna funkcja.
Co ciekawsze, całością możemy sterować za pomocą gestów. Wówczas pasek z przyciskami nawigacyjnymi chowa się i wychodzimy do ekranu startowego poprzez szybkie przesunięcie palcem w dół, do menu ostatnich aplikacji - przesuwając do góry i przytrzymując; natomiast wstecz to gest od lewej lub prawej krawędzi do środka.
Funkcje dodatkowe:
- Druga przestrzeń – odizolowana, zabezpieczona przestrzeń na telefon, pozwalająca używać jej wyłącznie do np. celów służbowych,
- Asystent dotyku – ułatwiona obsługa telefonu, skróty do przycisków funkcyjnych wyświetlane są w formie półokręgu,
- Skróty gestów i przycisków – możesz wywoływać określone aplikacje konkretnymi gestami, np. zamknąć aplikację przesuwając trzema palcami w dół,
- Tryb jednoręczny – tryb obsługi jedną dłonią,
- Słuchawki i efekty dźwiękowe – personalizacja audio i equalizer,
- Sklonowane aplikacje – pozwala dublować programy i korzystać z dwóch różnych kont w np. Facebooku.
Preinstalowane aplikacje:
- Eksplorer – menedżer plików,
- Notatki,
- Kalendarz,
- Muzyka,
- WPS Office,
- Klawiatura SwiftKey,
- Panel sterowania,
- MIUI Forum,
- Microsoft: Excel, PowerPoint, Outlook, Skype,
- Narzędzia: Kalkulator, Zegar, Poczta, Radio FM, Dyktafon, Opinie, Skaner, Pobrania, Kompas, Pilot Mi, Pogoda.
Skaner linii papilarnych
Czytnik biometryczny został ulokowany z tyłu telefonu. Działa przy wygaszonym ekranie, możemy zapisać do pięciu różnych odcisków naszych palców, a jego błyskawiczna praca pozytywnie zaskakuje. Podobne wrażenie wywiera jego precyzja.
Zaplecze telekomunikacyjne
Xiaomi Redmi 5 Plus dysponuje LTE, dual SIM standby, Bluetooth, WiFi oraz GPS z Glonass. W tym wszystkim zabrakło NFC, ale do tego nas Xiaomi przyzwyczaiło w swoich urządzeniach do 1000 złotych. Oczywiście mamy tu LTE Band 20. Warto dodać, że telefon nie miał problemów z zasięgiem, a jakość rozmów prezentuje się przyzwoicie, jednak nie jest to najlepszy model do rozmów w tym segmencie. Głośnik mógłby być głośniejszy, a mikrofon lepiej odszumiać odgłosy z tła.
Jakość dźwięku
Głośnik multimedialny pojawił się na dolnej krawędzi. Oferuje wysoką głośność maksymalną i to najlepiej go podsumowuje, ponieważ na temat samej jakości odtwarzanego dźwięku nie mogę powiedzieć dużo więcej. Ot, Xiaomi Redmi 5 Plus gra przeciętnie. Na słuchawkach również nie ma rewelacji, co mnie zaskoczyło, ponieważ dotychczas Xiaomi ze Snapdragonami wypadały na tym polu co najmniej bardzo dobrze. Tymczasem ten model dysponuje odpowiednią mocą na wyjściu, ale problematyczne okazują się być niskie oraz wysokie dźwięki, a także samo delikatne zniekształcenie. Jeżeli nie macie wygórowanych wymagań, to nie powinniście jednak poczuć się zawiedzeni.
Aparat
Z tyłu pojawił się aparat 12 Mpix z przysłoną f/2.2 i pikselami wielkości 1,25 nanometra każdy. Uzupełniono go dwutonową diodą doświetlającą, z kolei nad ekranem została zamontowana kamerka 5 Mpix. W temacie samej aplikacji muszę napisać, że to bardzo dobre narzędzie z łatwo dostępnymi filtrami oraz trybami, jednak brakuje mi tu pełnoprawnego "manuala". W zamian otrzymujemy jego wybrakowaną alternatywę.
Przejdźmy jednak do tego, jakie możliwości fotograficzne daje nam Xiaomi Redmi 5 Plus. Trzeba przyznać, że producentem w tym temacie poczynił ogromny postęp naprzód i obecnie należy już do czołówki w swoich segmentach cenowych. Autofokus sprawnie wybiera punkt ostrości, telefon szybko zapisuje zdjęcia, przynajmniej dopóki nie włączymy trybu HDR, a jakość fotografii oceniam na szkolną trójkę z dużym plusem. Jak na model ze średniej półki, to wciąż niezła nota. W dobrych warunkach oświetleniowych rejestrowana jest duża liczba szczegółów, jednak całość zaburzają kłopoty z ustawieniem ekspozycji, na co najskuteczniejszym lekarstwem okazuje się być... HDR. Po zmroku smartfon nadal wypada dobrze. Nie zauważymy tu zbyt dużo szumów, za co należą się słowa pochwały, a same zdjęcia po prostu wyglądają dobrze.
Autoportrety natomiast nie są wybitne. Można tym telefonem je robić, potem pochwalić się nimi w mediach społecznościowych, jednak jakością nikogo nie zaskoczą. Jeżeli chodzi o filmy, to da się tu nagrywać maksymalnie wideo w Ultra HD, co jest rzadko spotykanym dodatkiem wśród modeli do 1000 złotych. Filmy wyróżniają się wysoką szczegółowością, niezłym odwzorowaniem barw, sprawną cyfrową stabilizację oraz przyzwoicie szybko działającą zmianą ekspozycji.
Zobacz ofertę Redmi 5 Plus w Proline. Ceny od 699 PLN!
Bateria
Xiaomi Redmi 5 Plus jest zasilany akumulatorem 4000 mAh. Pozwala on na bezproblemowy dzień bardzo intensywnego użytkowania lub dwa mniej, jednak ten sprzęt w każdych warunkach po prostu będzie działał dłużej od 95% swoich konkurentów. Gdyby tylko wspierał jeszcze technologię szybkiego ładowania... Na ekranie pracuje przy LTE około 6 - 7,5 godziny, natomiast przy WiFi można osiągnąć wynik nawet 9 godzin. Ładowanie trwa z kolei około 140 minut.
Podsumowanie
Xiaomi Redmi 5 Plus to jeden z najlepszych smartfonów za 899 złotych. Działa bardzo dobrze, do tego wyróżnia się świetnym ekranem i przyzwoitym aparatem, a praktyczne MIUI stanowi wisienkę na torcie wraz z elegancką aluminiową oraz skanerem linii papilarnych. Do pełni szczęścia brakuje chyba tylko NFC oraz lepszej przedniej kamerki. Nawet na czas pracy trudno jest tu narzekać! Mogę śmiał zarekomendować ten model, jeżeli szukacie czegoś nowoczesnego ze średniej półki.
Alternatywne propozycje:
- Honor 9 Lite - stylowy smartfon z dwoma podwójnymi aparatami,
- Samsung Galaxy J5 2017 - ekran Super AMOLED oraz osobne sloty na dual SIM i microSD to mocne argumenty, podobnie jak przednia kamerka z diodą doświetlającą,
- Xiaomi Mi A1 - urządzenie z czystym Androidem, oferujące podwójny aparat.
Zalety:
+ jakość wykonania,
+ wyświetlacz,
+ oprogramowanie,
+ działanie,
+ dioda podczerwieni,
+ jakość zdjęć,
+ MIUI,
+ czas pracy.
Wady:
- przednia kamerka,
- brak szybkiego ładowania,
- brak NFC,
- brak USB typu C,
- slot hybrydowy.
Xiaomi Redmi Plus 5 w proline.pl już od 699 PLN. Sprawdź!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu