Recenzja

"Ciche miejsce" - recenzja. Cisza na sali kinowej tłumaczy wszystko - ten film trzeba zobaczyć

Konrad Kozłowski
"Ciche miejsce" - recenzja. Cisza na sali kinowej tłumaczy wszystko - ten film trzeba zobaczyć
Reklama

Dni do premiery tego filmu odliczałem bardzo niecierpliwie. Tym bardziej ucieszyła mnie informacja o organizowanych pokazach przedpremierowych w Cinema City, które odbywały się w ten piątek i sobotę. “A Quiet Place”, czyli “Ciche miejsce” możecie jeszcze zobaczyć w najbliższą środę i po prostu musicie to zrobić. Oto dlaczego.

John Krasinski najczęściej kojarzony jest serialem stacji NBC pt. “The Office”. Perypetie lokalnego oddziału firmy Dunder Mifflin dały mu szansę na rozwój kariery, ale z łatką typowego Jima walczy do dzisiaj. Nie zdziwiłbym się, gdybyście nie byli w stanie wymienić choćby jednej produkcji z jego udziałem, właśnie poza “The Office”. Tego lata na Prime Video zadebiutuje serial "Jack Ryan”, w którym zagra główną, tytułową rolę. Ale przedtem sprawdziłem jego film - bo “Ciche miejsce” wyreżyserował właśnie Krasinski.

Reklama

Ciche miejsce, cisi bohaterowie

.

?

Cisza wyraża więcej niż tysiąc słów

.

.

Gotowi na (prawie) wszystko

Reklama

.

T.

Reklama

"Ciche miejsce" w kinach od 13 kwietnia, ale bądźcie czujni - zdarzają się pokazy przedpremierowe.

Ocena filmu "Ciche miejsce" - 8,5/10

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama