Recenzja

Duży serial szpiegowski na małym ekranie. "Deep State" - przedpremierowa recenzja

Konrad Kozłowski
Duży serial szpiegowski na małym ekranie. "Deep State" - przedpremierowa recenzja
Reklama

“Deep State” to nowy serial stacji FOX, który swoją premierę będzie mieć 9 kwietnia. Miałem już możliwość obejrzeć pierwszy, premierowy odcinek pełniący rolę wprowadzenia do całej historii. I choć muszę Wam się przyznać, że od tego typu serialu już odwykłem, tak dzięki “Deep State” mam ochotę na zdecydowanie więcej. Serial udowadnia, że szpiegowski thriller na małym ekranie może wypaść lepiej, niż tylko dobrze.

.

Reklama


.


.

.


Wspomniany przeze mnie montaż może wprowadzić nieco chaosu, ale w mojej ocenie dzięki temu pierwszy odcinek ogląda się jeszcze lepiej - jesteśmy nieco zdezorientowani tym, co się dzieje, zupełnie tak samo jak Max. Staramy się to wszystko poskładać w całość i niejako znależć dla siebie miejsce w tej opowieści. Wbrew pozorom nie oznacza to braku możliwości nawiązania więzi z bohaterami.

Reklama

Pierwszy odcinek jedynie wprowadza nas w tę zakręconą historię i robi to naprawdę świetnie. Przypomina mi to inne udane seriale teog typu, jak chociażby Homeland, do którego planuję powrócić. Ale w pierwszej kolejności chcę poznać koniec misji Maxa.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama