Smartfony

Stęskniliście się za nim, więc Xiaomi za rok pokaże jego następcę

Albert Lewandowski
Stęskniliście się za nim, więc Xiaomi za rok pokaże jego następcę
Reklama

O Pocophone F2 słyszymy nieprzerwanie od roku. Xiaomi zdecydowało się jednak wstrzymać z prezentowaniem go w 2019, aby móc w pełni dopracować swoją ofertę.

Pocophone - element nowej strategii

Submarka Pocophone oznaczała dla Xiaomi nowy początek. Firma uznała, że najwyższy czas, aby stworzyć bardziej czytelne portfolio swoich produktów, w którym znajdą się zarówno przystępne cenowo propozycje, jak i te bardziej premium. Szczególnie segment premium zaczął kusić producenta. Trudno się dziwić, skoro tam mogą liczyć na największe marże, a do tego marka Xiaomi przestała kojarzyć się wyłącznie z budżetowymi modelami o dobrych podzespołach.

Reklama

Sprawdź też: Test Pocophone F1.

Podział oferty zaczął się właśnie od wprowadzenia na rynek Pocophone F1. Cały czas jest to bardzo wydajny sprzęt ze Snapdragonem 845, niezłymi multimediami i plastikową obudową w niskiej cenie. Dzięki temu stał się najlepiej wycenioną propozycją wśród gamingowych sprzętów i na dobrą sprawę do pełni szczęścia zabrakło tylko dedykowanych akcesoriów, w stylu gamepada, które są dostępne tylko dla dużo droższych Xiaomi Black Sharków.

Oprócz tego pojawiła się seria Redmi. Ta zyskała już większą autonomię i na dobrą sprawę już ma opinię tej przystępnej cenowo ze świetną specyfikacją. Inna sprawa, że nie do końca sprawdził się sztywny podział na modele z Xiaomi w nazwie i bez. Finalnie wszystkie muszą nazywać się Xiaomi.

Zobacz też: Oto najwydajniejsze telefony do gier.

W temacie Pocophone istotne jest to, że pozwalał on walczyć o klientów w segmencie urządzeń gamingowych i stanowił świetnego rywala dla propozycji Asusa, Honora, Razera. Do tego dobrze uzupełniał się z innymi modelami Xiaomi. Z jednej strony były bardziej eleganckie Mi, z drugiej jak najbardziej uniwersalne Redmi i bezkompromisowo wydajny Pocophone. Według wszystkich zapowiedzi Pocophone F2 zostanie zaprezentowany właśnie w 2020 roku. Najpewniej na początku będzie dostępny wyłącznie w Indiach i Chinach, a napędzać go będzie najnowszy Snapdragon 865.

Xiaomi wkracza w nowy rozdział

2020 rok będzie decydujący dla Xiaomi. Obecnie sporo problemów ma Huawei, który musi przekonać wszystkich, że ich autorskie usługi nazwane Huawei Mobile Services są w stanie zastąpić te od Google. Jestem ciekaw, jak im to wyjdzie. Moim zdaniem problemy tego rywala są ogromną szansą dla Xiaomi. Warto dodać, że teraz mają skupić na rynku europejskim i interesujące, jakie jeszcze promocje przygotują, aby wszyscy w nich walczyli.

Przeczytaj również: Historia firmy Xiaomi.

Reklama

Niewątpliwie szykuje się też fala nowych urządzeń od BBK Electronics, tj. budżetowe Realme, konkurujące z Redmi, i premium Vivo oraz Oppo. Myślę, że w szczególności ci producenci zapewnią nam mnóstwo wrażeń w 2020 roku.

Na niskiej półce liczę również na Nokię, choć widać, że Finowie muszą znaleźć skuteczniejszy sposób na to, aby zachęcać klientów do wyboru ich urządzeń. Dbanie tylko o aktualizacje Androida nie wystarczy.

Reklama

źródło: GSM Arena

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama