Aż trudno uwierzyć, że gdzieś tam, daleko na wschodzie powstają takie urządzenia. Xiaomi MI3 jest typowo high-endowym smartfonem, na co jednak w żadnym wypadku nie wskazuje jego cena. Chińczycy ponadto ogłosili swoje wejście na rynek Smart TV, przypieczętowując to innym niesamowitym urządzeniem. ...
Aż trudno uwierzyć, że gdzieś tam, daleko na wschodzie powstają takie urządzenia. Xiaomi MI3 jest typowo high-endowym smartfonem, na co jednak w żadnym wypadku nie wskazuje jego cena. Chińczycy ponadto ogłosili swoje wejście na rynek Smart TV, przypieczętowując to innym niesamowitym urządzeniem.
Nowy flagowiec Xiaomi, model MI3 prezentuje się niezwykle interesująco. Wizualnie urządzenie przywodzi trochę na myśl Lumie Nokii i jest dalekie od nazywania go chińską tandetą. Grubość obudowy wynosi jedynie 8,1 mm, a producent zapowiedział łącznie 6 wersji kolorystycznych.
Wewnątrz znajdziemy jeszcze więcej atutów. Urządzenie będzie dostępne w dwóch wersjach: TD-SCDMA otrzyma Tegrę 4, a WCDMA (i CDMA2000) Snapdragona 800. Chyba nie muszę dodawać, że są to aktualnie najmocniejsze platformy na rynku, prawda? Warto jednak tutaj przy okazji zaznaczyć, że zastosowany procesor Qualcomma to najszybsza ujawniona dotychczas wersja MSM8974AB z podkręconymi zegarami CPU i GPU. Wewnątrz znajdziemy też 2 GB pamięci RAM, 16/64 GB pamięci flash oraz baterię o pojemności 3050 mAh.
Nowy smartfon ponadto wyposażony w 5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości Full HD, który przygotowało dla Xiaomi LG, a także aparat 13 Mpix z dwiema diodami LED opracowany przez... Sony. Można zatem odnieść wrażenie, że Chińczycy zaczerpnęli od swoich rywali to, co mają najlepsze. Nie zabrakło tutaj również smaczków, jak chociażby funkcja wykonania 10 zdjęć w trakcie 1 sekundy, obsługa ekranu w rękawiczkach, czy technologia ulepszająca dźwięk Dirac HD Sound.
Ceny nowego Xiaomi wynoszą w przeliczeniu 327 dol. (ok. 1050 zł) za wersję 16 GB i 410 dol. (ok. 1350 zł) za 64 GB. Jak na takie parametry, to śmiesznie niskie kwoty. Urządzenie zadebiutuje w Państwie Środka w połowie października i zapewne wzorem poprzednich modeli zniknie z półek sklepowych w ciągu kilkudziesięciu sekund. Producent jest tego jak najbardziej świadomy i dlatego sztucznie zaniża podaż, by uczynić swoje produkty jeszcze bardziej pożądanymi.
Ale to nie wszystko. Na dzisiejszej konferencji Xiaomi zapowiedziało również wejście na rynek Smart TV. Do tej pory firma miała w swojej ofercie jedynie przystawkę telewizyjną Xiaomi box, a teraz wprowadza do oferty również 47-calowy telewizor 3D. Zaprezentowany model w najcieńszym punkcie mierzy 2 cm, a w najgrubszym 4,8 cm. Będzie on wyposażony w ekran LCD dostarczany przez LG lub Samsunga (w zależności od modelu), a wewnątrz znajdziemy procesor Qualcomm Snapdragon 600 z zegarem 1,7 GHz. Telewizor będzie aspirował do miana centrum domowej rozrywki z wbudowanym dwuzakresowym modułem WiFi oraz Bluetooth. W połowie października sprzedaży trafi 6 wersji kolorystycznych. Cena? Jak zwykle niska - w przeliczeniu 420 dolarów.
Wejście Xiaomi na rynek TV pokazuje, że producent ma znacznie szersze aspiracje niż tylko segment mobilny. W Chinach marka ta ma już ugruntowaną pozycję, ale ciągle nie wiadomo jak wypadnie w skali globalnej. Mimo zapowiedzi Xiaomi ciągle nie przypuszcza ofensywy na rynki zachodnie. Nie wiemy zatem, czy największy atut prezentowanych produktów, czyli ceny, towarzyszyłby im również w trakcie dystrybucji na terenie Europy czy USA. Nie da się jednak ukryć, że są to też urządzenia, które nie mają się czego wstydzić na tle flagowców Samsunga, Sony czy LG. Xiaomi MI3 zapewne wzbudzi pożądanie fanów technologii na całym świecie, zwłaszcza, że na jego pokładzie znajdziemy również fenomenalny system MIUI v5.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
